Adam Niedzielski: idziemy w kierunku regionalizacji obostrzeń. Decyzje możliwe jeszcze przed sobotą
- Idziemy w kierunku ograniczeń w ruchu na południowej granicy, niedopuszczenia przyłbic i chust jako zamiennika maseczek oraz zregionalizowania obostrzeń - mówił w środę minister zdrowia Adam Niedzielski. Poinformował, że decyzje zostaną ogłoszone około godz. 11-12, po konsultacjach z premierem i szefem MEiN.
2021-02-24, 09:48
Minister zdrowia Adam Niedzielski przekazał w środę w radiu TOK FM, że od najbliższej soboty, a być może nawet wcześniej możemy spodziewać się wprowadzenia nowych obostrzeń lub ich zróżnicowania ze względu na poszczególne regiony kraju.
Powiązany Artykuł
Trzecia fala COVID-19. Prof. Boroń-Kaczmarska: wzrost zachorowań jest normalną cechą pandemii
- Te dzisiejsze (poranne) wyniki wymagają jeszcze raz przyjrzenia się, co powinniśmy ostatecznie zadecydować. Ale generalnie idziemy w tym kierunku, który już wcześniej sygnalizowałem, czyli ograniczenia w ruchu na południowej granicy Polski, ze względu na sytuację epidemiczną w Czechach i Słowacji, będziemy chcieli też dokonać formalnie tej zmiany związanej z niedopuszczeniem przyłbic i chust, jako zamiennika maseczki - powiedział. Jak sprecyzował, "oczywiście przyłbice można stosować nadal dodatkowo, oprócz maseczki".
Dopytywany był, od kiedy możemy spodziewać się wprowadzenia nowych obostrzeń, choćby na Warmii i Mazurach, lub zróżnicowania obostrzeń ze względu na regiony kraju.
- Od soboty, tutaj nie ma co czekać, być może nawet wcześniej, ale będziemy podejmowali tę decyzję dosłownie w ciągu najbliższych dwóch godzin, bo zarys mamy, ale ostatecznie chcemy też uwzględnić wyniki (dot. liczby nowych zakażeń - red.) dzisiejsze - powiedział szef MZ.
REKLAMA
Co ze szkołami?
- Proszę nie pytać mnie w tej chwili o definitywne odpowiedzi, bo ja jeszcze muszę potem wyniki skonsultować z panem premierem Mateuszem Morawieckim, (...) również z panem ministrem (edukacji i nauki) Przemysławem Czarnkiem, bo trzeba rozważyć również, czy te sankcje nie powinny - przynajmniej regionalnie - dotyczyć szkół - powiedział minister zdrowia.
Powiązany Artykuł
Maseczki "made in China", a ochrona przed COVID-19. Włoski ekspert ostrzega
Pytany, czy oznacza to, że w województwie warmińsko-mazurskim nawet uczniowie klas 1-3 czy dzieci w przedszkolach nie będą mogły na razie uczyć się stacjonarnie, potwierdził. - Tak, taki wariant też niestety musimy rozważyć, bo (...) widzimy, co się dzieje w całej Polsce, a w woj. warmińsko-mazurskim jest sytuacja szczególnie trudna - powiedział.
Poinformował, że na Warmii i Mazurach "celność wyników w badaniach przekracza 30 proc.". - To znaczy, że praktycznie 1/3 testów wykonywanych w woj. warmińsko-mazurskim daje pozytywny wynik - zaznaczył.
Potwierdził, że te "te najbardziej radykalne obostrzenia" mają dotyczyć na razie jednego województwa.
REKLAMA
Brytyjski wariant koronawirusa
Adam Niedzielski powiedział w radiu TOK FM, że na pewno wariant brytyjski koronawirusa jest obecny w Polsce; zwracał szczególną uwagę pod tym względem na województwo warmińsko-mazurskie.
- Kiedy skończą się szczepienia grupy 0? Szef KPRM podał prawdopodobny termin
- Szef KPRM zakażony koronawirusem. Müller: nie ma przesłanek do objęcia premiera kwarantanną
- Tutaj raczej mówimy o tym, że w województwie warmińsko-mazurskim zostaną cofnięte - przynajmniej częściowo - te poluzowania, które miały miejsce ostatnio - wyjaśnił. Potwierdził, że hotele zostaną prawdopodobnie zamknięte.
Powiązany Artykuł
Jak długo trwa utrata węchu i smaku po infekcji koronawirusem? Najnowsze badania
- Cały czas jednak reprezentujemy takie podejście, że trzeba brać na siebie pewne ryzyko, mamy już jakąś cześć populacji, która przechorowała koronawirusa, akcja szczepień idzie nam naprawdę dobrze na tle Europy, więc mamy coraz więcej elementów, które przemawiają za tym, że decyzje dotyczące luzowania obostrzeń powinny być coraz bardziej odważne, i one były odważne - mówił Niedzielski.
REKLAMA
Dodał, że teraz, gdy sytuacja epidemiczne się odwraca, to oczywiście trzeba podejmować inne decyzje.
Dopytywany, czy regionalizacja obostrzeń oznacza, że np. Olsztyn będzie miastem, do którego nie będzie można wjechać albo z niego wyjechać, Niedzielski odparł: "Nie, aż tak daleko raczej nie podejmiemy ostatecznej decyzji".
pg
REKLAMA