Polska pomaga sąsiadom w walce z COVID-19. Chora Czeszka trafiła do szpitala w Raciborzu

• Chora na COVID-19 pacjentka z Czech jest już w szpitalu w Raciborzu
• 70-latka została przewieziona karetką z lecznicy w Uściu nad Orlicą w Republice Czeskiej. Kobieta jest w ciężkim stanie i przebywa obecnie na raciborskim OIOM-ie
• 70-latka, która trafiła dziś do placówki w Raciborzu jest pierwszą pacjentką z Czech przewiezioną do szpitala w Polsce
• Jak informuje dyrektor polskiego szpitala, Ryszard Rudnik, oddział intensywnej terapii, na który trafiła pacjentka, jest przeznaczony dla najcięższych przypadków, ale w placówce wciąż jeszcze są wolne łóżka i respiratory
• Szpital rejonowy im. Rostka w Raciborzu został w marcu ubiegłego roku przekształcony na placówkę zakaźną przystosowaną do leczenia pacjentów z powikłaniami związanymi z COVID-19. Od jesieni lecznica wznowiła również standardową działalność

Powiązany Artykuł

Rzecznik rządu: wszystkie zabiegi ratujące zdrowie i życie będą nadal przeprowadzane

Czeszka leczy się w Polsce w ramach pomocy udzielonej południowym sąsiadom. Czeskie szpitale są przepełnione chorymi zakażonymi koronawirusem. Kobietę przetransportowano do Polski karetką, pod respiratorem. Kobieta jest w ciężkim stanie i przebywa obecnie na raciborskim OIOM-ie, jest zaintubowana. W nocy do szpitala trafiła jej dokumentacja medyczna, przetłumaczona na język polski.

"Współpraca jest oczywista"

Dyrektor Rudnik podkreślił, że obecnie zajęte są wszystkie miejsca na covidowym oddziale intensywnej terapii. Jest natomiast jeszcze 17 wolnych tzw. łóżek respiratorowych. W sumie w raciborskim szpitalu, od początku pandemii leczącym chorych na COVID-19, przebywa obecnie 150 takich pacjentów. - W ciągu ostatniego 1,5 tygodnia przybyło prawie 100 - zaznaczył dyrektor.

Posłuchaj

Dyrektor raciborskiego szpitala Ryszard Rudnik: w placówce wciąż jeszcze są wolne łóżka i respiratory (IAR) 0:08

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Jak podkreślił dyrektor raciborskiego szpitala, taka pomoc i "współpraca jest, zwłaszcza w sytuacji epidemii, oczywista". - Powinniśmy się wspierać. My również możemy kiedyś potrzebować pomocy - zaznaczył. - Jeśli my pomożemy, to będziemy mogli liczyć na to, ze i nas ktoś kiedyś będzie wspierał - podkreślił.

Powiązany Artykuł

Kontrole na granicach z Czechami i Słowacją. Wiceszef MSWiA o liczbie osób bez ważnego testu na koronawirusa

Kobieta była wcześniej leczona w szpitalu w Uściu nad Orlicą w pardubickim kraju (województwie). Samorząd tego regionu jako pierwszy w Czechach ogłosił w miniony wtorek, że system opieki medycznej stał się niewydolny z powodu przeciążenia przypadkami COVID-19, a szpitale nie są w stanie zapewnić odpowiedniej opieki medycznej.

Czeszka na razie jedyna

Jak przypomniała we wtorek rzecznik wojewody śląskiego Alina Kucharzewska, wojewoda Jarosław Wieczorek już kilka tygodni temu deklarował, że śląskie szpitale mogą przyjąć sąsiadów zza naszej południowej granicy. - Na razie jest to jedna pacjentka. W rozmowach między ministerstwami zdrowia pojawiała się informacja o kilku pacjentach, ale na tę chwilę nie mamy informacji, aby więcej pacjentów miało trafić do śląskich szpitali - powiedziała. Taką deklarację złożył też podczas niedawnego pobytu w szpitalu tymczasowym w Katowicach premier Mateusz Morawiecki.

Czytaj także: 

• Rośnie liczba zakażeń na Ukrainie. "Nie jesteśmy wyjątkiem, trzecia fala COVID-19 jest już u nas"
• Są nowe dane dot. zakażeń w Polsce, najwięcej ponownie na Mazowszu

Szpital rejonowy im. Rostka w Raciborzu został w marcu ubiegłego roku przekształcony na placówkę zakaźną przystosowaną do leczenia pacjentów z powikłaniami związanymi z COVID-19. Od jesieni lecznica wznowiła również standardową działalność.

mbl