"Naruszenie prawa do tożsamości narodowej". Będzie kolejna rozprawa ws. serialu "Nasze matki, nasi ojcowie"

23 marca odbędzie kolejna batalia sądowa z pozwu kpt. Zbigniewa Radłowskiego i ŚZŻAK przeciwko producentom serialu "Nasze matki, nasi ojcowie" - informuje Reduta Dobrego Imienia. Jak przypomina, proces dotyczy m.in. "naruszenia dóbr osobistych w postaci prawa do tożsamości narodowej".

2021-03-19, 16:36

"Naruszenie prawa do tożsamości narodowej". Będzie kolejna rozprawa ws. serialu "Nasze matki, nasi ojcowie"
Poprzednia rozprawa w sprawie niemieckiego serialu odbyła się w grudniu 2020 roku. Foto: PAP/Art Service 2

 

Powiązany Artykuł

proces AK 1200 pap.jpg
Wyrok ws. serialu "Nasze matki, nasi ojcowie" słuszny? Komentarze publicystów

"W najbliższym czasie tj. 23.03.2021 r. odbędzie kolejna batalia sądowa z pozwu Kapitana Zbigniewa Radłowskiego oraz ŚZŻAK przeciwko producentom serialu »Nasze matki, nasi ojcowie« - UFA Fiction oraz ZDF (II program niemieckiej telewizji). Proces wytoczył ponad 90-letni żołnierz Armii Krajowej oraz Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej, którzy wystąpili przeciwko producentom serialu »Nasze matki, nasi ojcowie« za naruszenie dóbr osobistych w postaci prawa do tożsamości narodowej, prawa do dumy narodowej i narodowej godności oraz wolności od mowy nienawiści" - podaje RDI w przesłanej informacji prasowej.

Czytaj także: 

Przytacza także słowa kpt. Radłowskiego: - Długo żyłem, wiele przeżyłem, ale żadne z moich dotychczasowych doświadczeń nie przygotowało mnie na tę sytuację, na konieczność walki o prawdę historyczną w sądach, kilkadziesiąt lat po II Wojnie Światowej. - Ta prawda o wydarzeniach, które były udziałem wielu milionów Polaków, wydawała się tak oczywista, że niemożliwa do podważenia. Zrobiłem co mogłem dla moich poległych, umarłych już kolegów i koleżanek z Armii Krajowej - mówił cytowany kpt. Radłowski.

Wyrok I instancji i apelacja

Jak przypomina RDI, 18 grudnia 2018 r. w Krakowie Sąd Okręgowy "zobowiązał pozwanych do umieszczenia przeprosin, w siedem dni od uprawomocnienia się wyroku, pomiędzy godziną 20.00 a 20.30, o widocznym - pogrubionym - tytule »ZDF I UFA FICTION PRZEPRASZAJĄ Z. RADŁOWSKIEGO I ŚWIATOWY ZWIĄZEK ŻOŁNIERZY ARMII KRAJOWEJ«". Sąd nakazał też, by tekst przeprosin ukazał się w TVP 1 w języku polskim, oraz telewizjach niemieckich: ZDF, kanał ZDF Neo, kanał Sat3 w języku niemieckim, a także na stronach internetowych pozwanych. Dodatkowo sąd zobowiązał pozwanych do wyświetlania przed każdą emisją tablicy informującej, że wszelkie postaci żołnierzy AK wskazane w filmie są fikcyjne i jakiekolwiek podobieństwo do postaci prawdziwych jest niezamierzone".

REKLAMA

Powiązany Artykuł

Józef_Franczak_663.jpg
Historia ostatniego Żołnierza Wyklętego. "Dla znajomych ojciec był bohaterem, dla ówczesnej władzy - bandytą"

"Sprawa dotyczyła filmu »Nasze matki, nasi ojcowie«, w którym żołnierze Armii Krajowej zostali przedstawieni jako antysemici, co najmniej godzący się na śmierć Żydów podczas II wojny światowej. Żołnierzy Armii Krajowej – zdaniem Powodów – przedstawiono jako nacjonalistów, współpracujących z Niemcami w Holokauście narodu żydowskiego. Powodowie upatrywali naruszenia swoich dóbr osobistych w nieuprawnionych ocenach – bardzo pejoratywnych (antysemityzm, nacjonalizm) oraz przedstawieniem nieprawdziwych faktów dotyczących żołnierzy Armii Krajowej (pomoc Niemcom w eksterminacji Żydów, chęć eliminowania Żydów z Armii Krajowej, głoszenie antysemickich haseł wcielanych następnie w życie)" - opisuje Reduta.

Jak podkreśla, sprawa ta ma ciąg dalszy. "Na skutek wniesionych apelacji, Sąd Apelacyjny w Krakowie ponownie zajął się sprawą ZDF. Ostatnia rozprawa apelacyjna miała miejsce w dniu 08.12.2020 r. i rozpoczęła się od wniosku strony pozwanej o wyłączenie nowego sędziego sprawozdawcy, bo: »zmiana jest zaskakująca«. Tymczasem zmiana ta – jak wyjaśnił przewodniczący składu – związana była z przejściem w stan spoczynku poprzedniego sędziego. W związku z tym wnioskiem, rozprawa co prawda odbyła się, ale wyrok nie mógł zapaść" - wyjaśnia.

RDI monitoruje sprawę

RDI przypomina także, że monitoruje sprawę od początku, a proces - pro publico bono - prowadzą mec. Monika Brzozowska-Pasieka i Jerzy Pasieka. "Będziemy Państwa na bieżąco informować o przebiegu postępowania w tej sprawie. Więcej na temat postępowania apelacyjnego na naszej stronie Reduty Dobrego imienia" - dodaje Reduta.


mbl

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej