"Więcej szczęścia, mniej stresu". Psycholog o regularnej aktywności fizycznej

- Już 10 minut ćwiczeń raz w tygodniu może zwiększyć poziom odczuwanego szczęścia. Jest to związane z wydzielaniem się różnych neuroprzekaźników, które zwiększają motywację i poprawiają nastrój – ocenia Mateusz Banaszkiewicz, psycholog zdrowia z Uniwersytetu SWPS.

2021-03-20, 05:19

"Więcej szczęścia, mniej stresu". Psycholog o regularnej aktywności fizycznej
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: shutterstock.com/Dusan Petkovic

Powiązany Artykuł

Bieganie sport endorfiny euforia biegacza kobieta 1200.jpg
Bieganie – najzdrowsza z używek. Zaskakujące odkrycie badaczy z Hamburga

- W trakcie wysiłku nasz organizm wydziela m.in. dopaminę, czyli hormon motywacji, a także serotoninę, znaną jako hormon szczęścia, który poprawia nastrój i dodaje energii. W tym samym czasie obniża się aktywność struktur mózgu odpowiedzialnych np. za odczuwanie strachu. Mówiąc wprost, podczas treningu wzmacniamy pozytywne emocje, przy jednoczesnej redukcji trudnych emocji takich, jak stres czy lęk – przekonuje Mateusz Banaszkiewicz, psycholog zdrowia z Uniwersytetu SWPS, cytowany w informacji prasowej przesłanej PAP z okazji Międzynarodowego Dnia Szczęścia, przypadającego 20 marca.

Potwierdzeniem tego są wyniki analizy badań przeprowadzonej przez naukowców z University of Michigan, które opublikowano w 2018 r. w piśmie "Journal of Happiness Studies”. Badacze wyliczyli, że zaledwie 10 minut aktywności fizycznej w tygodniu, bądź ćwiczenia wykonywane raz w tygodniu mogą zwiększać poczucie szczęścia. Osoby, które ćwiczą przez co najmniej 30 minut kilka dni w tygodniu, są o około 30 proc. bardziej skłonne, by uważać się za szczęśliwe w porównaniu z tymi, którzy poświęcają na aktywność mniej czasu.

Zdrowie istotnym źródłem szczęścia

Naukowcy doszli do wniosku, że wynika to również z korzystnego wpływu regularnej aktywności fizycznej na zdrowie oraz na funkcjonowanie społeczne.

Zdrowie jest istotnym źródłem szczęścia i zadowolenia ludzi. Z sondażu Ipsos pt. Global Happiness 2020, który został przeprowadzony w październiku 2020 r., wynika, iż 89 proc. mieszkańców Polski za największe źródło zadowolenia uznaje dobry stan zdrowia. Jednocześnie w okresie pandemii COVID-19 co trzeci Polak przyznaje, że nie jest zbyt szczęśliwy lub nie odczuwa szczęścia wcale.

- Nasze obawy związane ze stanem zdrowia, zmianami stylu życia czy nieprzewidywalnością obecnej sytuacji utrzymują się na niebezpiecznie wysokim poziomie od wielu miesięcy. Skoro wiemy, że dobra kondycja zdrowotna dla wielu z nas jest powodem do szczęścia, a myśl o jej utracie wywołuje w nas niepokój, warto podejmować działania prozdrowotne – ocenia Banaszkiewicz.

REKLAMA

Lepsza pamięć i kreatywność

Jego zdaniem każdy z nas może wprowadzić w swoją codzienną rutynę czynności, które wzmocnią zdrowie fizyczne i psychiczne. - Dzięki temu zyskamy poczucie kontroli nad sytuacją - robimy coś pożytecznego, co wzmacnia naszą odporność psychofizyczną. Może to być sport, uznany za jeden z podstawowych elementów profilaktyki i czynnik poprawy nastroju. Możemy skorzystać również z medytacji lub relaksacji, które dodatkowo pomogą zdrowiej przeżywać albo łagodzić trudne emocje – zaznacza Banaszkiewicz.

Z badania MultiSport Index 2020 wynika, że niemal co drugi aktywny fizycznie Polak ćwiczy obecnie dla zdrowia lub poprawy samopoczucia. W dobie pandemii wzrosło zainteresowanie zajęciami online, np. zajęciami jogi. - Ćwiczenia mają istotny wpływ na pracę całego ośrodka nerwowego - stymulują produkcję nowych komórek nerwowych i wspierają nasze zdolności poznawcze. Badanie przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu Stanforda dowodzi, że nawet łagodna aktywność fizyczna w postaci spaceru, wzmacnia pamięć i podnosi kreatywność o 60 proc. – przypomina Banaszkiewicz. A jeśli łatwiej jest nam wykonywać swoje obowiązki, to wzrasta poziom satysfakcji i nabieramy pewności siebie. W rezultacie poprawia się także nasz nastrój, dodaje psycholog.

Według niego sprawniejsze funkcjonowanie naszego umysłu w połączeniu z uwolnionymi pod wpływem ćwiczeń hormonami szczęścia (endorfinami) ma znaczący wpływ na nasze postrzeganie rzeczywistości. - Dzięki tym procesom stajemy się lepiej przygotowani do odbierania negatywnych informacji, z którymi w okresie pandemii stykamy się na każdym kroku. Ma to ogromne znaczenie w kontekście naszego samopoczucia – podsumowuje Banaszkiewicz.

dn

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej