Dr Więckowska: zarzuty wiceprezydent Warszawy nie mają oparcia w faktach

- Do tych zarzutów odniosę się w innym czasie i w innej formie, dla mnie w tej chwili nie jest to priorytet  - powiedziała dr Ewa Więckowska. Skomentowała w ten sposób słowa wiceprezydent Warszawy Renaty Kaznowskiej o tym, że "popełniła wiele błędów w trakcie przygotowania Szpitala Południowego do otwarcia".

2021-03-26, 20:23

Dr Więckowska: zarzuty wiceprezydent Warszawy nie mają oparcia w faktach
Szpital Południowy w Warszawie. Foto: shutterstock.com/ArtMediaFactory

Minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował, że wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł zgłosił wniosek o wprowadzenie pełnomocnika do szpitala na Solcu, który jest szpitalem patronackim dla Szpitala Południowego, gdzie od 15 lutego działa szpital tymczasowy. Jako kandydatkę na pełnomocnika wskazał dr n. med. Ewę Więckowską. Przypomniał przy tym, że dr Więckowska przez 8 lat kierowała szpitalem na Solcu.

Powiązany Artykuł

1200 Radziwiłł minister zdrowia.jpg
"To nie jest akt polityczny". Wojewoda mazowiecki o komisarzu w Szpitalu Solec

- Ewa Więckowska popełniła tak wiele błędów w trakcie przygotowania Szpitala Południowego do otwarcia, że wielokrotnie osobiście musiałam gasić wiele pożarów – oświadczyła w piątek wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska w reakcji na informacje ministra zdrowia. - Pani Więckowska powinna czekać na zarzuty za niedopełnienie wielu obowiązków i działania na szkodę spółki – dodała Kaznowska.

Odpowiedź dr Więckowskiej 

W odpowiedzi na te słowa, podczas wspólnej konferencji prasowej z wojewodą mazowieckim Konstantym Radziwiłłem, dr Więckowska podkreśliła w piątek, że w tym momencie najważniejsze dla niej jest bezpieczeństwo pacjentów i stabilna sytuacja zespołów medycznych, które mają się tymi pacjentami zajmować.

- Przejęłam zarząd szpitala na Solcu prawie osiem lat temu, wtedy ten szpital spełniał kryteria upadłości, przeorganizowałam ten szpital, stworzyłam nowe zespoły, przeprowadziłam szereg inwestycji, które miały poprawić świadczone usługi i pobyt pacjentów – podkreśliła dr Więckowska. - Stworzyłam zakład radiologii, OIOM, SOR i przez całe lata ten szpital miał jeden z najlepszych wyników pośród szpitali miejskich – dodała.

REKLAMA

- Jednocześnie od dwóch lat zajmowałam się, oprócz zarządzania szpitalem na Solcu, reorganizacją i ustaleniem ostatecznej funkcjonalności Szpitala Południowego – przypomniała. Jak dodała, w okresie epidemii stworzyła także punkt szczepień na Solcu.

Czytaj także:

Szpital tymczasowy

- Szansę utworzenia szpitala tymczasowego potraktowałam bardzo poważnie i pozytywnie, w związku z faktem, że przyspieszenie zakończenia tej budowy uznałam za bardzo korzystne dla mieszkańców Warszawy – mówiła o budowie Szpitala Południowego. - Zaangażowałam się w to od początku – zapewniła.

Powiązany Artykuł

radziwill pap 1200 .jpg
"Oczekuję intensyfikacji działań". Wojewoda mazowiecki apeluje do władz Warszawy ws. Szpitala Południowego

- Zostało przygotowanych szereg dokumentów ułatwiających zakupy, szpital został zarejestrowany i oddany do użytku – mówiła. - Kilka dni po oddaniu budynku do użytku szpital został uruchomiony – podkreśliła. Przypomniała przy tym, że w Szpitalu Południowym został również otwarty punkt szczepień.

REKLAMA

- Ten ogromny wysiłek, bo w pewnym momencie tak naprawdę prowadziłam trzy szpitale, poradnię przyszpitalną i dwa punkty szczepień, był możliwy dzięki współpracy całej załogi szpitala na Solcu i zespołu, który się tym zajmował – podkreśliła dr Więckowska. - Podjęłam się, pomimo mojej rezygnacji, dokończenia tego zadania, ze względu na to, że byłam bardzo do tego zachęcana przez zespoły medyczne, przez lekarzy i te zespoły, które na Solcu utworzyłam – zaznaczyła.

- Po dzisiejszym dniu muszę powiedzieć, że kwestionowanie mojej pracy, kwestionowanie pracy pracowników szpitala i zespołu, który pracował przy uruchomieniu wszystkich obszarów, narusza nie tylko moje dobre imię, ale również tych pracowników – powiedziała dr Więckowska.

Zarzuty

- Jeśli chodzi o dzisiejszą konferencję i zarzuty, które przedstawiła przeciwko mnie pan wiceprezydent Kaznowska, są to zarzuty, które nie mają żadnego oparcia w faktach, w związku z tym, że spółka działa w oparciu o konkretne przepisy prawa i wszystkie inwestycje były pozytywnie opiniowane przez radę nadzorczą oraz akceptowane przez zgromadzenie wspólników, czyli przez właściciela, czyli przez m.st. Warszawa – wskazała.

- Do tych zarzutów odniosę się w innym czasie i w innej formie, dla mnie w tej chwili nie jest to priorytet – powiedziała. Jak dodała, priorytetem jest dla niej "uspokojenie sytuacji w szpitalu" i jak najszybsze utworzenie kolejnych miejsc dla pacjentów w związku z epidemią.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

szpital południowy pap 1200 .jpg
Müller: władze Warszawy spowalniają pracę Szpitala Południowego. Wojewoda żąda wyjaśnień

Oskarżenia o "niegospodarność"

Dr Więckowska odniosła się także do zarzutów wiceprezydent Warszawy dotyczących niegospodarności. - Ona doskonale wiedziała, że szykowane jest jej odwołanie, że szykowane jest jej odwołanie również za dziewięć apartamentów, które wybudowała w przychodni przy ul. Poznańskiej, gdzie możemy mówić wprost o niegospodarności – mówiła wiceprezydent stolicy o b. prezes spółki Szpital Solec.

- W ramach ładu korporacyjnego wszystkie inwestycje wymagały pozytywnej opinii rady nadzorczej, a większe inwestycje również zgromadzenia wspólników, które przyjmuje program gospodarczy co roku - powiedziała dr Więckowska. - Ponieważ szpital posiada jedną nieruchomość, była zgoda zgromadzenia wspólników na wybudowanie tam pokoi przyszpitalnych, które można wykorzystać dla pacjentów, którzy przyjeżdżają spoza Warszawy do leczenia, jak również dla pracowników medycznych - dodała.

Szpital Południowy zaczął przyjmować pierwszych pacjentów 15 lutego. 22 lutego dr Więckowska, prezes miejskiej spółki Szpital Solec, patronackiej placówki dla Szpitala Południowego, złożyła rezygnację ze sprawowanej przez siebie funkcji.

jbt

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej