"Oni walczyli o naszą Wolność. My walczymy o Ich zdrowie". Wolontariusze pomagają powstańcom
Od 5 miesięcy działa "Korpus Rehabilitacyjny dla Powstańców Warszawskich". To odpowiedź na pogarszający się stan zdrowia kombatantów spowodowany wielomiesięczną izolacją. Kilkudziesięciu weteranów w całej Polsce objętych jest profesjonalną opieką rehabilitantów. Przeprowadzonych zostało już ponad 800 godzin rehabilitacji domowych.
2021-03-29, 12:11
– Nie wychodzę z domu od wielu miesięcy, więc to jest dla mnie jedyne rozwiązanie – rehabilitacja domowa. Dziękuję, że ktoś się nami interesuje, że chce nam pomóc w tym trudnym czasie – mówi Halina Sokołowska. – Ja i moi koledzy chcielibyśmy podziękować wszystkim, którzy zajęli się tą sprawą. Powołali fundację, żeby można było powstańców ratować, żeby im te stawy rozruszać, żeby chodzili – mówi Zbigniew Daab ps. Kapiszon.
Powiązany Artykuł
Powstanie Warszawskie - serwis specjalny
"Korpus Rehabilitacyjny dla Powstańców Warszawskich" został powołany 11 listopada ubiegłego roku. Fundacja "Nie zapomnij o nas" we współpracy z Polską Fundacją Narodową postanowiły otoczyć opieką najbardziej potrzebujących kombatantów. Co ważne, Korpus wspiera już nie tylko powstańców, ale wszystkich tych, dzięki którym żyjemy w wolnym kraju. – W pierwszej kolejności zapewniliśmy naszym Bohaterom codzienne wsparcie w postaci ciepłych posiłków, zakupów, realizacji recept. Od początku epidemii prowadzimy akcję #ObiadyDlaBohaterów. Powołanie Korpusu było kolejnym etapem zapewnienia bezpieczeństwa i dobrego stanu zdrowia kombatantów – podkreśla Patryk Markuszewski, prezes Fundacji "Nie zapomnij o nas".
– To pomoc konieczna, wartościowa i nasze moralne zobowiązanie wobec powstańców warszawskich. Pomagając im, pokazujemy postawy prospołeczne i patriotyczne nie tyle organizacji, co wolontariuszy – mówi dr Marcin Zarzecki, prezes Polskiej Fundacji Narodowej. – Angażując się w bezpośrednią pomoc dla najbardziej potrzebujących kombatantów – polskich bohaterów, którzy walczyli o naszą wolność – spłacamy dług wdzięczności wobec całego pokolenia – dodaje wiceprezes PFN Michał Góras.
Czytaj również:
- Paweł Soloch: powstańcy mówią o wspólnocie i jedności. To jest lekcja z Powstania
- "Dowód męstwa i gotowości poniesienia ofiar w obronie ojczyzny". Premier o Powstaniu Warszawskim
Po wielu miesiącach rehabilitacji sami kombatanci podkreślają, jak ważny jest to projekt. – Zawsze czekam na tę rehabilitację, bo to mnie tak podbudowuje, że mogę się ruszać, mogę coś sama zrobić koło siebie – mówi Jolanta Kolczyńska ps. Klara, sanitariuszka z Powstania Warszawskiego (92 lata).
Powiązany Artykuł
Kolejna edycja akcji BohaterON. Agnieszka Łesiuk-Krajewska: łączymy pamięć z pomocą
– To jest piękne, że młodzi ludzie zajmują się takimi sprawami i organizują takie rzeczy, jak ta rehabilitacja. Bardzo dużo młodzieży pracuje przy wożeniu posiłków dla Kombatantów i pomocy bezpośredniej, wychodzi na spacery, robi zakupy itd. I to widać, i to czuć. Możemy tylko dziękować – zaznacza Zbigniew Rylski ps. Brzoza, żołnierz batalionu "Parasol" (98 lat).
– Wielu moich kolegów i ja podupadło już trochę na zdrowiu. To dzięki temu, że przychodzi do mnie Franio rehabilitant, to on mi już doprowadził ręce do sprawności. Natomiast mam jeszcze kłopoty z chodzeniem i ma je cały szereg kolegów, więc ta rehabilitacja jest koniecznie potrzebna. Moja koleżanka Irena, która też korzysta z rehabilitacji, już odstawiła chodzik i chodzi po mieszkaniu. Naprawdę mamy wielkie uznanie dla organizatorów takiej rehabilitacji miejscowej – wyjaśnia Zbigniew Daab ps. Kapiszon (92 lata).
pg
REKLAMA
REKLAMA