Drastyczne podwyżki opłat za śmieci w Warszawie. Wiceminister klimatu zaproponuje zmiany chroniące rodziny

Wiceminister klimatu Jacek Ozdoba powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że w najbliższym czasie przedstawi zmiany ustawowe, które mają chronić rodziny przed dużymi opłatami za śmieci. To reakcja resortu na podwyżkę stawek za wywóz śmieci, która od jutra (1.04.) zaczyna obowiązywać w Warszawie.

2021-03-31, 16:39

Drastyczne podwyżki opłat za śmieci w Warszawie. Wiceminister klimatu zaproponuje zmiany chroniące rodziny
Zdjęcie ilustracyjne.Foto: Jaromir Chalabala / shutterstock

Nowa opłata w stolicy będzie powiązana ze zużyciem wody. Część mieszkańców zapłaci więcej, a zwłaszcza większe gospodarstwa. Dla pięcioosobowej rodziny może to oznaczać comiesięczny rachunek w wysokości około 250 złotych.

Według wiceministra klimatu Jacka Ozdoby podwyżki opłat za śmieci w Warszawie są efektem wieloletnich zaniedbań ze strony miasta.

Powiązany Artykuł

śmieciarka 1200.jpg
"Jeżeli nie na drodze dyskusji, to wymuszą to sądy". Warszawiacy nie godzą się na podwyżki opłat za śmieci

- Rezygnacji z dotacji unijnych, skansenu inwestycyjnego, który jest w mieście stołecznym Warszawa. Zdecydowałem o podjęciu kroków w tej sprawie, poinformuję na dniach o prawnych rozwiązaniach, które będą przyjęte w sposób ustawowy. Skok na kieszeń warszawiaków jest niedopuszczalny. Warszawa stanie się najdroższym miastem nie tylko w Polsce, ale znajdzie się też w czołówce europejskiej, dlatego zdecydowaliśmy o pewnych zmianach. Na pewno chcemy ochronić wielodzietne, duże rodziny przed gigantycznymi kosztami, w sytuacjach kiedy dojdzie np. do awarii - mówił wiceminister.

Posłuchaj

Wicemin. klimatu zaproponuje zmiany chroniące rodziny przed dużymi opłatami za śmieci (IAR) 0:33
+
Dodaj do playlisty

Rzeczniczka ratusza Karolina Gałecka powiedziała, że według obowiązujących przepisów miasto nie może dopłacać do gospodarki odpadami, więc koszty systemu muszą pokryć mieszkańcy. Dodała, że rosną ceny odbioru i przetwarzania odpadów.

REKLAMA

Czytaj także:

- Chciałabym powiedzieć rzecz jasną i istotną, dlaczego te opłaty wyglądają tak jak wyglądają. Przypomnijmy, że zmiany w ustawie o odpadach, szczególnie te wprowadzone w latach 2017-19, spowodowały niestety gwałtowny wzrost cen na rynku gospodarki odpadami. Od 2019 roku gminy w całej Polsce muszą prowadzić narzuconą przepisami segregację odpadów na frakcje, co oznacza, tak naprawdę dwukrotnie wyższe koszty odbioru odpadów - mówiła Karolina Gałecka.

Rzeczniczka dodała, że miasto - ustalając nowe opłaty - wybrało jedno z czterech rozwiązań zapisanych w ustawie. Stawki za śmieci gminy mogą wiązać też z powierzchnią mieszkania, liczbą osób i gospodarstwem domowym.

- Sposób naliczania powiązany ze zużyciem wody, jako jedyny tak naprawdę pozwala oszacować faktyczną liczbę osób mieszkających w danym lokalu, a dodatkowo, jako jedyna metoda daje mieszkańcom wpływ na rachunek, jaki płacą. Zachęca też mieszkańców do gospodarnego zużycia wody oraz do bardziej ekologicznej postawy. Natomiast reasumując zgadzam się, że żadna metoda do końca nie odzwierciedla rzeczywistej produkcji śmieci i wytworzenia śmieci w gospodarstwie domowym. Natomiast nie mamy innego wyboru, bo bazujemy na ustawie - mówiła rzeczniczka.

REKLAMA

"Decyzja w najbliższych dniach"

Wiceminister klimatu Jacek Ozdoba powiedział, że skorzystanie ze stawki maksymalnej powiązanej z zużyciem wody, "przy takiej specyfice prowadzenia systemu" nie jest korzystne dla mieszkańców, a oni sami zgłaszają obawy co do dużych podwyżek opłat za odpady.

Powiązany Artykuł

shutterstock śmieci warszawa 1200.jpg
"Wiele niekorzystnych rozwiązań". Kilkadziesiąt stołecznych spółdzielni i wspólnot apeluje ws. uchwały śmieciowej

- W przypadku pozostałych metod obywatele, mieszkańcy, wiedzą dokładnie ile zapłacą, jaką stawkę maksymalną nawet na podstawie ustawy. I w tych granicach regulacje są podejmowane przez samorządy. W przypadku metody od wody ona jest tym dużym minusem, który zamierzamy poprawić, stąd decyzja, która zostanie przedstawiona w najbliższych dniach - mówił wiceminister Jacek Ozdoba. Dodał, że obowiązek segregacji odpadów jest skutkiem decyzji sprzed 2015 roku. W wyniku unijnych przepisów nasz kraj musiał wdrożyć nowe zasady dzielenia śmieci na frakcje.

Wiceszef resortu klimatu, odnosząc się z kolei do przepisów o samofinansowaniu systemu gospodarowania odpadami przez gminę, przypomniał, że obowiązują one już od 2012 roku. Do tej pory miesięczna zryczałtowana stawka za śmieci w Warszawie wynosiła 65 złotych za mieszkanie w bloku i 94 złote za dom jednorodzinny. Od 1 kwietnia będzie liczona na podstawie średniego zużycia wody przez sześć kolejnych miesięcy z ostatniego roku.

Mieszkańcy budynków jednorodzinnych i wielolokalowych domów, w których są wodomierze, zapłacą za odpady licząc 12,73 zł za metr sześcienny. Z kolei w przypadku, gdy nieruchomość nie ma wodomierza lub nie jest podłączona do sieci wodociągowej opłata jest naliczana według wzoru: liczba mieszkańców razy 4 metry sześcienne wody razy 12,73 zł. To oznacza, że miesięczny rachunek za wywóz śmieci pięcioosobowej rodziny mieszkającej w domu wyniesie około 250 złotych.

REKLAMA

W styczniu Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uznał, że uchwała Rady Miasta Stołecznego Warszawy, dotycząca sposobu naliczania opłat za wywóz śmieci jest sprzeczna z prawem. Chodziło o uchwałę, która obowiązuje do końca marca 2021 roku i ustala opłaty wysokości 65 i 94 zł. WSA uchylił tę część uchwały, która rozróżniania stawki w zależności od rodzaju zabudowy. Sąd rozpatrywał zaskarżenie, złożone przez jedną ze spółdzielni na Pradze. W tym miesiącu Ratusz złożył odwołanie od tego wyroku WSA do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

dn

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej