Tragedia w Wielkopolsce. Nie żyje nurek wyłowiony z jeziora Niedzięgiel
Nie żyje 44-letni nurek, który wyłowiony został w poniedziałek wielkanocny z jeziora Niedzięgiel w Skorzęcinie w Wielkopolsce – podała gnieźnieńska policja. Okoliczności i przyczyny śmierci mężczyzny wyjaśni śledztwo.
2021-04-06, 15:26
Do wypadku z udziałem nurka doszło w poniedziałek nad jeziorem Niedzięgiel w Skorzęcinie (wielkopolskie). Jak tłumaczyła gnieźnieńska policja, zgłoszenie o wypadku nad jeziorem służby otrzymały po godzinie 13.00. Po nurkowaniu na powierzchnię nie wypłynął 44-letni mieszkaniec Trzemeszna. Mężczyzna zszedł pod wodę wraz trzema osobami; wszyscy mieli specjalistyczny sprzęt do nurkowania.
Powiązany Artykuł
"Nie możemy zostawić pacjentów z innymi schorzeniami". Prof. Gałązkowski o działaniach LPR
Przyczyny tragedii
Zaginionego nurka odnaleziono ok. godz. 14.30, po czym przystąpiono do akcji reanimacyjnej. Następnie 44-latek został przekazany przybyłej na miejsce załodze Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, która przetransportowała go drogą lotniczą do szpitala w Bydgoszczy.
We wtorek gnieźnieńska policja poinformowała, że mężczyzna zmarł. Okoliczności i przyczyny śmierci mężczyzny wyjaśniają policjanci z Witkowa pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Słupcy. Ciało zostało zabezpieczone do sekcji.
Policja przestrzega, że "woda, nawet ta najspokojniejsza, może okazać się niebezpiecznych żywiołem".
REKLAMA
as
REKLAMA