"Nie róbmy ze szczepień politycznej przepychanki". Apel szefa KRPM
- Zwracam się do polityków i samorządowców: Polacy nam nie wybaczą, jeżeli kwestie ich zdrowia i życia - a na pewno do takich należy sprawa szczepień - staną się elementem politycznej przepychanki - powiedział szef KPRM, pełnomocnik rządu ds. szczepień Michał Dworczyk.
2021-04-09, 11:29
Dworczyk został zapytany na piątkowej konferencji prasowej, jak wyglądają relacje z samorządami ws. programu szczepień.
Dodatkowe punkty
Pełnomocnik rządu ds. szczepień wskazywał, że kilkanaście dni temu za pośrednictwem wojewodów poproszono samorządy o przygotowanie informacji nt. możliwości tworzenia punktów szczepień, by tam, gdzie jest to niezbędne, takie punkty powstały.
Powiązany Artykuł
Szef KPRM: poszerzamy listę zawodów z uprawnieniami w zakresie kwalifikacji i wykonywania szczepień
- Po ustaleniach poprosiliśmy przez wojewodów o przesyłanie takich propozycji. Teraz te wszystkie propozycje są analizowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia - dodał.
- W Polsce wykonano już 7 mln szczepień. Premier: w II kwartale chcemy przyspieszyć
- "Być może trzeba będzie powtórzyć szczepienie". Wiceminister zdrowia ostrzega przed mutacjami koronawirusa
- Tutaj nie bierzemy udziału w jakimś konkurowaniu, kto co zadeklaruje, kto powie coś fajniej i bardziej atrakcyjnie. Musimy przygotować taką sieć punktów szczepień, żeby odpowiadała potrzebom wszystkich mieszkańców w całej Polsce, nie tylko w jednej miejscowości, w jednej gminie, jednym powiecie, jednym województwie. To musi być sieć punktów proporcjonalnie dostosowana do wielkości populacji we wszystkich powiatach i gminach w całym kraju - mówił szef KPRM.
Analiza NFZ
Podkreślił, że NFZ analizuje w tej chwili te propozycje i to NFZ zdecyduje, które punkty powstaną. Wyraził też przekonanie, że "absolutna większość tych propozycji zostanie wykorzystana".
Powiązany Artykuł
Szef KRPM: Polska z jednym z najniższych wskaźników utylizacji szczepionek w Europie
- Ale tam, gdzie nie ma już takiej potrzeby, bo system punktów stworzony jest już w tej chwili na tyle duży, na tyle gęsty, że wystarczy dać tylko szczepionki i będą szczepieni niemal wszyscy, którzy chcą - to w takich miejscach nie ma większego uzasadnienia tworzenie kolejnych punktów - zaznaczył Dworczyk.
Wspólne działanie
Dworczyk zaapelował też do polityków i samorządowców.
REKLAMA
- Zwracam się do koleżanek i kolegów, niezależnie od tego, jakie formacje polityczne czy środowiska reprezentujemy: Polacy nam nie wybaczą, jeżeli kwestie ich zdrowia i życia - a na pewno do takich kwestii należy sprawa szczepień - staną się elementem politycznej przepychanki. Tutaj powinniśmy współpracować, działać razem, żeby pokonać pandemię i realizować Narodowy Program Szczepień - oświadczył.
Powiązany Artykuł
Rozpoczyna się kolejny etap zapisów na szczepienia. Sprawdź, od kiedy i które roczniki mogą się zarejestrować
Ważyć słowa
Szef KPRM w osobnym apelu zwrócił się do prezydenta Warszawy o wspólne działanie ws. szczepień. Nawiązując do wypowiedzi Rafała Trzaskowskiego, w której prezydent stolicy zapewniał, że miasto będzie gotowe do szczepień, o ile rząd dostarczy szczepionki, Dworczyk poprosił o "ważenie słów, których używamy". - Te słowa w przestrzeni publicznej tworzą potem atmosferę wobec całego programu szczepień - wyjaśnił.
- Nie "my" i "wy". Gramy jako jedna drużyna i działamy wspólnie na rzecz tego, żeby jak najszybciej zaszczepić jak najwięcej Polaków - dodał Michał Dworczyk.
PAP/fc
REKLAMA
REKLAMA