Sąd nie przedłużył Nowakowi aresztu. Prokuratura: to umożliwia mu ucieczkę z kraju
Sąd Okręgowy w Warszawie nie przedłużył aresztu Sławomirowi Nowakowi. Zastosował wobec podejrzewanego o korupcję wolnościowe środki zapobiegawcze. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz poinformowała Informacyjną Agencję Radiową, że prokuratura zaskarży postanowienie sądu.
2021-04-12, 10:38
Zdaniem oskarżyciela publicznego Sławomir Nowak powinien pozostać w areszcie kolejne trzy miesiące - do lipca. Prokurator wyjaśniał przed rozprawą, że przedłużenie aresztu było konieczne ze względu na obawę matactwa i grożącą podejrzanemu karę - 15 lat pozbawienia wolności.
Termin stosowanego aresztu upływa w piątek 16 kwietnia. Były minister transportu w rządzie PO-PSL przebywa w nim od lipca ubiegłego roku.
"Bardzo duże zagrożenie dla prawidłowego biegu postępowania"
- Sąd nie uwzględnił kolejnego wniosku prokuratora pomimo bezspornego przyjęcia wysokiego prawdopodobieństwa popełnienia przez podejrzanego zarzucanych mu czynów i zastosował wolnościowe środki zapobiegawcze -przekazała Polskiej Agencji Prasowej rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, prok. Aleksandra Skrzyniarz.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Łukasz Z. wychodzi z aresztu. Miał należeć do grupy przestępczej kierowanej przez Sławomira Nowaka
Prok. Aleksandra Skrzyniarz dodała, że "decyzja sądu stwarza bardzo duże zagrożenie dla prawidłowego biegu postępowania przede wszystkim poprzez stworzenie podejrzanemu możliwości ucieczki z kraju, a także umożliwienie mu mataczenia".
"Wyjście z aresztu umożliwi mu wpływanie na nowych świadków"
Prokurator podkreśliła, że istnieje niezwykle duże ryzyko ucieczki Sławomira Nowaka z kraju "z powodu bardzo wysokiego zagrożenia karą popełnionych przez niego czynów, wynoszącego nawet do 20 lat pozbawienia wolności i jego niewątpliwych kontaktów międzynarodowych, które wynikają z treści ogłoszonych mu zarzutów".
REKLAMA
- Wyjście z aresztu umożliwi mu również wpływanie na nowych świadków, których prokuratura będzie przesłuchiwać, a także na współpodejrzanych, z którymi Sławomir N. będzie konfrontowany - podała prok. Skrzyniarz.
Prok. Skrzyniarz zwróciła uwagę, że 4 marca Sąd Apelacyjny w Warszawie, rozpoznając zażalenie obrońców Sławomira Nowaka na stosowany dotychczas areszt, jednoznacznie podkreślił, że jego tymczasowe aresztowanie jest konieczne i nie może zostać zastąpione żadnym innym wolnościowym środkiem zapobiegawczym. - Zważywszy na nieodległy czas takiej oceny, dzisiejsza decyzja Sadu Okręgowego w Warszawie, jest zupełnie niezrozumiała - zauważyła prok. Skrzyniarz.
Sprawa Sławomira Nowaka
Prokuratura Okręgowa w Warszawie podejrzewa Sławomira Nowaka o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, korupcję i pranie pieniędzy. W sumie Nowak miał przyjąć ponad trzy miliony złotych łapówek. Zarzuty dotyczą głównie lat 2016-2019, gdy kierował ukraińską agencją drogową Ukrawtodor".
W śledztwie podejrzanych jest dziesięć osób, a prokuratura dokonała zabezpieczeń majątkowych na łączną kwotę 7,5 mln złotych.
REKLAMA
ms
REKLAMA