Jan Józef Kasprzyk: Trzecia Rzesza odrzuciła wartości, które stanowiły fundament Europy
- Te miejsca wołają o to, byśmy nigdy nie zapomnieli - mówił w 76. rocznicę wyzwolenia niemieckich obozów koncentracyjnych KL Ravensbrück i KL Sachsenhausen Jan Józef Kasprzyk. Na Powązkach Wojskowych w Warszawie Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych złożył kwiaty i zapalił znicze przy symbolicznej mogile - pomniku poświęconym Polkom zamordowanym w obozie Ravensbrück.
2021-04-19, 16:38
- To co stało się w tym obozie i innych miejscach kaźni, było wynikiem odrzucenia przez narodowosocjalistyczną niemiecką Trzecią Rzeszę tych wszystkich wartości, które od wieków stanowiły fundament Europy i świata (...) Niemcy odrzucili zasadę ewangelicznej miłości bliźniego - zaznaczał.
Hanna Nowakowska - wiceprzewodnicząca Międzynarodowego Komitetu Ravensbrück zapowiedziała powstanie forum informacyjnego o obozach koncentracyjnych.
Powiązany Artykuł
"Piekło już widziałam" - posłuchaj reportażu Joanny Bogusławskiej
- My Polacy doskonale wiemy, co działo się w obozach, ale za granicą ta wiedza jest mała. To forum stawia sobie za cel, by to zmienić i pokazywać fakty, by nie było sytuacji, gdy ktoś mówi o Polakach rzeczy, które nie są prawdziwe - dodała.
REKLAMA
Posłuchaj
Uroczystość upamiętniająca wyzwolenie obozów koncentracyjnych KL Ravensbrück i KL Sachsenhausen (IAR) 0:48
Dodaj do playlisty
Podczas uroczystości odmówiono też modlitwę, którą poprowadził ksiądz doktor Robert Ogrodnik, kapelan Rodziny Ravensbrück.
Przez obóz koncentracyjny KL Ravensbrück w latach 1939-1945 przeszło w sumie ponad 130 tysięcy więźniów, w tym około 40 tysięcy Polek, z których przeżyło jedynie 8 tysięcy. Kobiety z Polski stanowiły w obozie najliczniejszą grupę narodowościową. To głównie na obywatelkach Rzeczpospolitej wykonywano zbrodnicze eksperymenty pseudomedyczne. Obóz został wyzwolony przez Armię Czerwoną 30 kwietnia 1945 roku.
Powiązany Artykuł
Zofia Rysiówna: byłam więźniarką Ravensbrück
Z kolei przez obóz KL Sachsenhausen do końca wojny przeszło 200 tysięcy osób, z czego połowa poniosła śmierć. Najliczniejszą grupę więźniów stanowili Polacy. W listopadzie 1939 roku do obozu trafiło 170 profesorów i pracowników naukowych z krakowskich uczelni, aresztowanych przez Niemców w ramach akcji pacyfikacyjnej przeciwko polskiemu środowisku naukowemu "Sonderaktion Krakau".
REKLAMA
fc
REKLAMA