Nowe szczegóły ws. Nowaka. Według prokuratury przyjął większą wartość łapówek, niż sądzono
"Gazeta Polska" poinformowała, że zdaniem prokuratury Sławomir Nowak miał przyjąć łapówki o łącznej wartości co najmniej 7,5 mln złotych. Byłemu ministrowi transportu zarzuca się popełnienie kilkunastu czynów korupcyjnych.
2021-04-27, 08:43
Do niedawna prokuratura uważała, że Sławomir Nowak przyjął 5,4 mln łapówek oraz żądał 700 tys. "Gazeta Polska" dowiedziała się jednak, że według śledczych polityk miał przyjąć co najmniej 7,5 mln zł.
Powiązany Artykuł
Sławomir Nowak nie musi wpłacać poręczenia. Andrzejewski: dowód żałosnej kondycji niektórych sędziów
Tę informację potwierdziła rzecznika Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Aleksandra Skrzyniarz. Nie są jednak znane szczegóły uzupełnionych zarzutów wobec byłego ministra transportu.
- "Poszkodowanym jest także UE". Piotr Nisztor o zarzutach dla Sławomira Nowaka
- wPolityce.pl: były radny PO mógł przekazać Nowakowi pieniądze na fundusz wyborczy
- Sławomir Nowak wciąż ma ukraiński paszport. Prokurator Krajowy: będzie mógł próbować opuścić Polskę
Zarzuty
Powiązany Artykuł
Sebastian Kaleta: sprawa Sławomira Nowaka pokazuje prawdziwe źródło strategii opozycji
Prokuratura uważa, że były minister dopuścił się popełnienia kilkunastu czynów korupcyjnych, w tym przyjmowanie łapówek za przyznawanie kontraktów na budowę i remont dróg na Ukrainie. Nowaka oskarża się również o pranie pieniędzy.
REKLAMA
Według Zbigniewa Ziobry materiał dowodowy w sprawie Nowaka "jest porażający". Składają się na niego m.in. podsłuchane rozmowy oraz wyjaśnienia współpodejrzanego Jacka P.
Sławomir Nowak aktualnie przebywa na wolności.
jbt/"Gazeta Polska"/TVP.info
REKLAMA