"Zwyciężyły partyjne uprzedzenia". Bartłomiej Wróblewski o decyzji Senatu ws. RPO
- Zwyciężyły partyjne uprzedzenia; pozostaje życzyć parlamentowi, a w szczególności Senatowi, żeby za kolejnym podejściem Rzecznik Praw Obywatelskich został wybrany - podkreślił poseł PiS Bartłomiej Wróblewski, po tym, gdy Senat nie zgodził się na powołanie go na RPO.
2021-05-13, 21:56
Senat nie wyraził zgody na powołanie Bartłomieja Wróblewskiego na Rzecznika Praw Obywatelskich. Poparło go 48 senatorów, 49 było przeciw, a 2 senatorów wstrzymało się od głosu. Oznacza to, że nowego RPO nie udało się wybrać już po raz czwarty.
- Zwyciężyły partyjne uprzedzenia - powiedział Bartłomiej Wróblewski dziennikarzom po wyjściu z sali Senatu.
Powiązany Artykuł
Senat nie wyraził zgody na powołanie Bartłomieja Wróblewskiego na Rzecznika Praw Obywatelskich
- Widzimy, że ten klincz partyjny trwa, myślę, że ze szkodą dla obywateli - dodał poseł.
Jak zaznaczył, jest "wdzięczny za dobre, inspirujące rozmowy w ostatnich tygodniach, z senatorami, a wcześniej z posłami".
REKLAMA
Posłuchaj
- Podjęliśmy próbę pokazania kompromisowego modelu funkcjonowania RPO. Modelu, w którym różne grupy parlamentarne miałyby wpływ na funkcjonowanie RPO - dodał.
- "Wszystkie przebiegły w dobrej atmosferze". Bartłomiej Wróblewski o spotkaniach z senatorami
- "Trzeba zakończyć partyjny klincz". Wróblewski o roli Rzecznika Praw Obywatelskich
- Pozostaje życzyć parlamentowi, a w szczególności Senatowi, żeby za kolejnym podejściem ten rzecznik został wybrany - podkreślił Bartłomiej Wróblewski. Zaznaczył, że jest czas na wskazanie przez Sejm nowego kandydata.
REKLAMA
Nie chciał odpowiedzieć, za kim on by zagłosował.
- To jest pytanie do kierownictwa PiS. Realnie RPO może być ktoś, kto uzyska zgodę Sejmu, a potem Senatu - mówił Bartłomiej Wróblewski.
Ponieważ inna jest większość w Sejmie, a inna w Senacie, przyznał, że ten wybór jest "związany z dużym problemem".
Nie chciał odpowiedzieć na pytanie, czy kandydatem na RPO mogłaby być senator Lidia Staroń.
REKLAMA
- To jest kompetencja kierownictwa PiS, aby wysunąć kandydata - powtórzył poseł PiS.
bf
REKLAMA