"Turyści powinni być przygotowani na załamanie pogody". Ratownik GOPR o tym, jak zachować się w górach
Po ostatnich opadach deszczu w Bieszczadach i Beskidzie Niskim niektóre trasy górskie są błotniste i śliskie. - W ciągu dnia można się też spodziewać burz - powiedział ratownik dyżurny bieszczadzkiej grupy GOPR Kamil Krechlik.
2021-05-16, 10:46
W niedzielę rano w bieszczadzkich dolinach m.in. w Cisnej i Ustrzykach Górnych termometry pokazywały 10 stopni Celsjusza. Wieje słaby wiatr. Wszędzie jest dobra widoczność.
Powiązany Artykuł
O czym należy pamiętać, planując wyprawę w góry? Porady w "Bezpiecznej Jedynce"
Jak zaznaczył ratownik dyżurny, wybierając się w góry, trzeba sprawdzać aktualną prognozę pogody. Turyści powinni być też przygotowani na możliwe załamanie pogody i związane z tym konsekwencje, opady deszczu oraz burze.
- W trakcie burz należy unikać otwartych przestrzeni. Nie chrońmy się też pod pojedynczymi drzewami i starajmy się nie zostawać na graniach - poinstuował Kamil Krechlik.
Po ostatnich opadach deszczu na wielu szlakach turystycznych jest ślisko, mokro i błotniście. Należy zachować ostrożność.
REKLAMA
- Beskidy pokryte gęstą mgłą. Ratownicy ostrzegają przed ograniczoną widocznością
- Koniec z wędrówkami po zmroku w Tatrach. "Są niebezpieczne dla turystów"
W Bieszczadach ruch turystyczny jest nieco większy niż w poprzednie weekendy.
- Podczas wycieczek górskich warto mieć sprawny i naładowany telefon komórkowy, a w nim zainstalowaną aplikację "Ratunek" – przypomniał ratownik dyżurny.
bf
REKLAMA
REKLAMA