Gronkiewicz-Waltz: jeżeli nic się nie zrobi, PO będzie miała niedługo jednocyfrowe poparcie
- PO jest w kryzysie i moim obowiązkiem jest zwracać na to uwagę, bo wykazuję pewną troskę o to, co będzie dalej - mówiła była wiceprzewodnicząca PO, była prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Przyznała także, że obecny szef PO Borys Budka nie do końca spełnił jej oczekiwania.
2021-05-19, 20:01
- Platforma Obywatelska jest w kryzysie i moim obowiązkiem jest zwracać na to uwagę, bo wykazuję pewną troskę o to, co będzie dalej - mówiła b. wiceprzewodnicząca PO w RMF FM.
Powiązany Artykuł
Kluzik-Rostkowska o posiedzeniu parlamentarzystów PO: nie padł postulat odwołania Budki
Gronkiewicz-Waltz zaznaczyła, że za stan partii zawsze są odpowiedzialni liderzy. - Nawet jeśli oni de facto nie zawinili, to liderzy muszą prowadzić tak, by przede wszystkim były dobre wyniki i by umiejętnie sterować partią w czasie kryzysu - mówiła b. prezydent stolicy.
- Platforma Obywatelska w rozsypce. Jankowski: złożyło się na to wiele czynników
- "Żądza obalenia rządu przyćmiła im umysły". Michał Karnowski o sytuacji w PO
- Co dalej z partią Borysa Budki? Łęski: jest ciężko, ale nie składałbym jej jeszcze do grobu
Przywództwo Budki
Była prezydent Warszawy była pytana o to, czy Borys Budka, na którego głosowała w wyborach na szefa PO, spełnił jej oczekiwania. - Chciałam, żeby młodsze pokolenie było liderem. Myślę, że nie do końca spełnił moje oczekiwania - stwierdziła, dodając, że PO, która bardzo długo zajmowała drugie miejsce w sondażach, teraz często jest wyprzedzana przez ruch Szymona Hołowni Polska 2050.
REKLAMA
- To mnie bardzo niepokoi, bo w sytuacji, kiedy mamy rząd, który ogranicza wolności, nie szanuje trójpodziału władz, kwestionuje nawet uprawnienia Unii Europejskiej, uprawnienia Trybunału Sprawiedliwości UE, musi być rzeczywiście bardzo silna partia proeuropejska, jaką jest Platforma - stwierdziła Gronkiewicz-Waltz.
Pytana, czy Donald Tusk powinien być w PO kimś więcej niż tylko honorowym przewodniczącym, stwierdziła, że dziś PO ma legalnie wybrane władze. Zaznaczyła, że jest przeciwniczką "zamachów stanu". Według niej Tusk mógłby być "przynajmniej doradcą z dużym doświadczeniem".
Powiązany Artykuł
Zakończyło się spotkanie parlamentarzystów PO. Budka: wychodzimy wzmocnieni
Malejące poparcie
- Byłam świadkiem, jak rozpadało się AWS, to mnie bolało, bo byłam też wyborcą AWS-u. Mniej mnie bolało, ale widziałam, jak rozpada się SLD. Takie partie, przecież one miały po 40-41 procent poparcia - mówiła.
Gronkiewicz Waltz była pytana o to, czy Platforma Obywatelska jest na dobrej drodze, by powtórzyć ten scenariusz. - Jest na dobrej drodze, żeby starać się walczyć, żeby ten scenariusz nie został powtórzony, ale jeżeli nie będzie nic podjęte, to nie można wykluczyć tego scenariusza - odparła.
REKLAMA
Pytana, czy PO nie osiągnęła jeszcze "dna sondażowego", stwierdziła, że "Unia Wolności miała swego czasu w wyborach 5 procent, a AWS miał poniżej 8 procent". - Wszystko jest możliwe. Uważam, że jeżeli nic się nie zrobi, to jednocyfrowe poparcie z pewnością za niedługo będzie - oceniła była wiceprzewodnicząca PO.
jbt
REKLAMA