"Rynek okazał się odporny na pandemię". Polska jednym z największych producentów amfetaminy w Europie
"Należymy do głównych producentów amfetaminy w Europie, jesteśmy też w pierwszej dziesiątce państw, w których jest ona najbardziej rozpowszechniona" - pisze w poniedziałek "Dziennik Gazeta Prawna". Informuje też, że rynek tego narkotyku okazał się odporny na pandemię.
2021-06-14, 07:24
"Drugi po kokainie najczęściej używany narkotyk pobudzający w Europie jest produkowany głównie tam, gdzie jest jego największa konsumpcja. Z raportu unijnej agendy antynarkotykowej EMCDDA o trendach i zmianach na rynku narkotykowym wynika, że są to Holandia, Belgia i Polska" - informuje w poniedziałek "DGP".
Powiązany Artykuł
Ponad 100 kg kokainy ukrytej w bananach. Część trafiła do sklepów popularnej sieci
Gazeta wyjaśnia, że w raporcie analizowano dane z 29 państw – oprócz unijnych, także z Norwegii i Turcji.
"Polska wyróżnia się na tle innych krajów pod względem liczby konfiskat narkotyków. Jak podkreślają autorzy raportu, w 2019 r. w państwach członkowskich UE przeprowadzono ich 34 tys. W sumie odebrano aż 17 ton. To dużo, wobec 8 ton w 2018 r. Ostatnie dane z Polski mówią o 1,7 ton, z Belgii o 1 tonie" - podaje.
Domowe laboratoria
Według gazety eksperci podkreślają, że oprócz zagrożeń dla zdrowia wynikających z używania amfetaminy wyzwaniem dla organów ścigania pozostają niebezpieczne domowe laboratoria produkcyjne. W 2019 r. w Niemczech zlikwidowano 15, a w Polsce cztery miejsca, w których olej bazowy amfetaminy przetwarzano na proszek.
REKLAMA
- Lizbona: zatrzymano jednego największych handlarzy narkotyków w Europie
- Kilkaset krzewów konopi, trzy plantacje i dwóch zatrzymanych. Akcja policji na Śląsku
Na rynku producentów czy państw transferowych Polska pojawia się nie tylko w kontekście amfetaminy. Na przykład w przypadku MDMA (metylenodioksy-metamfetaminy) w czterech państwach UE zlikwidowano 28 laboratoriów. W tej grupie znalazła się także Polska.
W Polsce dochodzi do produkcji nowych substancji psychoaktywnych
Jeśli chodzi o heroinę, to także jesteśmy w niewielkiej grupie państw, obok Holandii, Belgii, Bułgarii i Estonii, w których doszło do konfiskat bezwodnika octowego potrzebnego do produkcji, o łącznej objętości 26 tys. litrów. Autorzy unijnego raportu podkreślają, że w Polsce dochodzi też do produkcji nowych substancji psychoaktywnych.
Powiązany Artykuł
Warszawa: dwaj mężczyźni zatrzymani przez policję za posiadanie narkotyków
"Rynek okazał się odporny na pandemię. Nie przerwała ona łańcuchów dostaw, produkcja nie została zachwiana. Co więcej, jak potwierdza europejski raport, rynek z powodzeniem przeniósł się do sieci" – mówi cytowany przez "DGP" Artur Malczewski, kierownik Centrum Informacji o Narkotykach i Narkomanii w Krajowym Biurze ds. Przeciwdziałania Narkomanii.
REKLAMA
Mniej zażywamy heroiny i kokainy
"I choć liczba zgonów spowodowanych narkotykami jest u nas mniejsza niż w innych krajach (to powód sześciu śmierci na milion, wobec średniej w UE na poziomie 15), to już obraz dotyczący spożycia jest niepokojący. Znów na czołówkę wybija się amfetamina, mniej zażywamy heroiny i kokainy. Nie odbiegamy od średniej, jeśli chodzi o konopie indyjskie" - ocenia "DGP".
- Włoski "król kokainy" zatrzymany. Dwa lata temu uciekł z więzienia
- "Tylko w ubiegłym roku przejęliśmy 10 ton narkotyków". Oficer operacyjny CBŚP o przemycie używek do Polski
Dane pokazują, że jedna trzecia wniosków o leczenie z uzależnień była właśnie związana z amfetaminą, podczas gdy średnia unijna to 7 proc. Na drugim miejscu jako powód rozpoczęcia terapii są konopie indyjskie (32 proc.), co wpisuje nas w europejskie trendy (36 proc.). "Eksperci z Krajowego Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii pocieszają jednak, że według krajowych raportów w 2015 r. nastąpiło odwrócenie trendu wzrostowego w używaniu narkotyków przez osoby dorosłe, 2019 r. przyniósł natomiast spadek ich stosowania wśród młodzieży" - informuje gazeta.
bf
REKLAMA
REKLAMA