Kto będzie kandydował na RPO? Ruszyła giełda nazwisk
Do 2 lipca kluby parlamentarne mają czas na zgłaszanie kandydatów na Rzecznika Praw Obywatelskich. PiS ma przedstawić swojego w przyszłym tygodniu. Opozycja prowadzi rozmowy nad wystawieniem wspólnego kandydata.
2021-06-25, 12:11
To będzie szósta próba wyboru Rzecznika Praw Obywatelskich, od kiedy we wrześniu skończyła się kadencja dotychczasowego RPO Adama Bodnara. Zgodnie z ustawą o Rzeczniku wciąż pełni on swój urząd do czasu wyboru następcy. Tak będzie do połowy lipca, kiedy przepisy wspomnianej ustawy stracą moc ze względu na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z 15 kwietnia. TK stwierdził wówczas, że przepis ustawy, który zezwala na pełnienie urzędu przez ustępującego Rzecznika, jest niekonstytucyjny.
PiS prowadzi rozmowy z różnymi środowiskami
Kandydatów na RPO zgłasza marszałek Sejmu lub grupa 15 posłów. Największy klub parlamentarny, czyli Prawo i Sprawiedliwość ma przedstawić swojego kandydata w przyszłym tygodniu. - Trwają rozmowy między różnymi środowiskami. Nie przypuszczamy, żeby to miał być polityk. Kilka nazwisk jest, więc gama jest dosyć duża - mówi portalowi PolskieRadio24.pl przewodniczący komitetu wykonawczego PiS Krzysztof Sobolewski, który nie chciał zdradzić, jakie nazwiska są brane pod uwagę.
Powiązany Artykuł
"Mamy dowody na to, że były przeprowadzone z Rosji". Premier na szczycie UE o cyberatakach
W kuluarach sejmowych w kontekście kandydata PiS padają różne nazwiska, m.in. Marka Jurka czy Jana Marii Rokity. Wydaje się jednak, że więcej w tym fantazji koalicjantów z PiS chętnie rozmawiających z dziennikarzami niż prawdy. Wicerzecznik PiS Radosław Fogiel zapewnia, że kandydat PiS będzie spełniał wszystkie wymagane kryteria i będzie dawał gwarancję niepolitycznego urzędu. Ale i on nie chce mówić o nazwiskach.
O potencjalnych kandydatach nie chcą mówić również koalicjanci PiS z Porozumienia. - Jestem przekonany, że nowe władze partii spotkają się w przyszłym tygodniu, aby przedyskutować, kto będzie naszym kandydatem - mówi portalowi PolskieRadio24.pl wicerzecznik Porozumienia Jan Strzeżek. I dodaje, że na tę chwilę jego partia nie wyklucza zarówno poparcia kandydata PiS, jak i opozycji, jeśli ponownie będzie nim Marcin Wiącek.
REKLAMA
Prof. Wiącek wspólnym kandydatem opozycji?
Ponownego zgłoszenia tej kandydatury nie wyklucza PSL. - Jeśli uda się uzgodnić tę kandydaturę również po stronie opozycyjnej, to będzie to kandydat oficjalnie przez nas zgłoszony - mówi rzecznik ludowców Miłosz Motyka. I dodaje, że PSL rozpoczęło już zbiórkę podpisów pod tą kandydaturą.
Powiązany Artykuł
Porozumienie i Partia Republikańska. Adam Bielan: rozpoczęliśmy proces zjednoczenia
- Prof. Wiącek był tym kandydatem i opozycji, i części obozu rządzącego, który uzyskał najlepszy wynik spośród wszystkich kandydatów (opozycji - przyp. red.). Tę kandydaturę konsultujemy, liczymy, że również rządzący pójdą po rozum do głowy i uda się zakończyć pat, jakim jest brak RPO - stwierdza. Poparcia kandydatury prof. Wiącka nie wyklucza także Lewica i Koalicja Obywatelska.
- Rozmawiamy wraz z partnerami z opozycji o wystawieniu wspólnego kandydata. Prof. Marcin Wiącek jest świetnym kandydatem, natomiast decyzja nie została podjęta. Szukamy kandydata, który będzie mógł liczyć na większą liczbę głosów niż tylko głosy opozycyjne - mówi portalowi PolskieRadio24.pl rzecznik PO Jan Grabiec.
W trzech ostatnich próbach wyboru RPO Sejm wybierał kandydatów zgłoszonych przez klub PiS. Byli to kolejno Piotr Wawrzyk, Bartłomiej Wróblewski i Lidia Staroń. Za każdym razem kandydaci wybierani przez Sejm nie uzyskiwali zgody Senatu, która zgodnie z konstytucją jest niezbędna do wyboru RPO.
REKLAMA
MF, PolskieRadio24.pl
REKLAMA