Wybór Rzecznika Praw Obywatelskich. Terlecki: złożyliśmy podpis pod kandydaturą
Szef klubu PiS Ryszard Terlecki poinformował w piątek w Sejmie o złożeniu podpisów pod kandydaturą prof. Marcina Wiącka na RPO.
2021-07-02, 11:12
Powiązany Artykuł
Kolejna próba wyboru RPO. PSL zgłosi swojego kandydata
Wicemarszałek Sejmu, szef klubu Prawa i Sprawiedliwości Ryszard Terlecki poinformował, że kandydatem jego klubu na Rzecznika Praw Obywatelskich będzie prawnik z Uniwersytetu Warszawskiego, doktor habilitowany Marcin Wiącek. - Złożyliśmy właśnie podpisy pod kandydaturą naszego kandydata na Rzecznika Praw Obywatelskich i to jest ten sam kandydat, którego zgłasza Polskie Stronnictwo Ludowe - powiedział Terlecki dziennikarzom podczas briefingu prasowego.
Posłuchaj
Dopytywany przez dziennikarzy, czy jest to Marcin Wiącek, Ryszard Terlecki powiedział: "Tak jest". Dodał, że Sejm zajmie się wyborem RPO na posiedzeniu w przyszłym tygodniu.
REKLAMA
Piąte podejście
Termin zgłaszania kandydatur na RPO mija w piątek o godz. 16. Parlament już pięć razy próbował wybrać Rzecznika Praw Obywatelskich. Dwukrotnie jedyną kandydatką na urząd była Zuzanna Rudzińska-Bluszcz zgłoszona przez Koalicję Obywatelską i Lewicę, ale nie uzyskała poparcia Sejmu.
W kolejnych turach Sejm wybrał kandydatów Prawa i Sprawiedliwości - posłów Piotra Wawrzyka, Bartłomieja Wróblewskiego oraz senator niezależną Lidię Staroń. Kandydatury te nie uzyskały zgody Senatu. Klub PSL wcześniej zgłosił prof. Wiącka, który kandydował już na ten urząd w poprzedniej próbie wyłonienia nowego RPO, w połowie czerwca. Wówczas nie uzyskał poparcia PiS.
Czytaj także:
- "Szukamy wspólnego kandydata opozycji". Dariusz Joński o wyborze nowego RPO
- "Zbieramy podpisy pod ponowną kandydaturą prof. Wiącka". Poseł PSL o wyborze RPO
Zgodnie z konstytucją - Rzecznika Praw Obywatelskich powołuje Sejm za zgodą Senatu. Wybór jest konieczny, bo we wrześniu 2020 upłynęła kadencja dotychczasowego rzecznika Adama Bodnara. Ustawa o RPO określa, że mimo upływu kadencji Rzecznik nadal pełni swój urząd do czasu powołania przez parlament następcy. 15 kwietnia Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis ustawy, który na to zezwala, jest niekonstytucyjny. Straci on moc w połowie lipca.
st
REKLAMA
REKLAMA