Tusk chwali się budową dróg za rządów PO. Minister infrastruktury: po swojemu ocenia rzeczywistość

Powiązany Artykuł

Joanna Lichocka do polityków PO: kobieta została uderzona za krytykę Tuska, czy ktoś to potępił?

W poniedziałek w Szczecinie, pełniący obowiązki szefa Platformy Donald Tusk był pytany o komentarz do budowy tunelu w Świnoujściu, która jego rządom nie udała się. 

- Nie mam żadnych kompleksów, jak spojrzę na swoje siedem lat premierostwa i sześć lat rządów PiS-u, jeśli chodzi o ilość inwestycji w Polsce i także na zachodnim Pomorzu - odpowiedział Tusk. 

Brak pieniędzy na ważny projekt

Jak wskazał, że nie miał środków europejskich na budowę tunelu, który był wówczas nowym projektem.

• "Pani będzie moralnie odpowiedzialna". Tusk atakuje dziennikarkę TVP Info po pytaniu o Amber Gold
• Odbudowa Pałacu Saskiego. Dziś uroczyste przekazanie projektu ustawy

– Dzisiaj, jeśli dobrze pamiętam, tunel w Świnoujściu jest robiony chyba w 100 procentach ze środków europejskich, które udało się wreszcie na to przedsięwzięcie zdobyć. Gdybym miał wtedy środki na ten projekt – hulaj dusza, nie byłoby żadnego problemu – dodał.

Minister prostuje

Tusk jednocześnie podkreślił, że w czasie rządów PO "wybudowaliśmy najgęstszą – po niemieckiej i angielskiej – w Europie sieć autostrad i dróg ekspresowych w Polsce".

Na te słowa zdecydowanie zareagował obecny minister infrastruktury Andrzej Adamczyk, który na pytanie "czy kiedy Tusk oddawał władzę, w Polsce gęstość sieci autostrad i dróg szybkiego ruchu była tak sama jak w Wielkiej Brytanii i Niemczech", odparł zdecydowanie: "No nie. Nie była taka sama".

– My zwiększyliśmy w pięć lat ilość kilometrów dróg szybkiego ruchu o 40 proc. To nas plasuje bardzo wysoko w UE, ale nie wyprzedziliśmy jeszcze Niemców, długa droga przed nami – podkreślał minister.

"Własna ocena rzeczywistości"

Powiązany Artykuł

Tusk twierdzi, że Kopacz miała gotowy projekt "podobny do 500+". Słowa byłej premier temu przeczą

Zdaniem ministra Adamczyka, Tusk sytuację dot. Polski zachodniej za czasów rządów PO ocenia według "własnej rzeczywistości".

– Nie będę się przekładał z tym panem na tony, miliardy i kilometry, ale każde porównanie jest porażające wobec twierdzenia, że wszystkie nakłady, które czyni rząd PiS, to jest jeden do 100 – kontynuował.

Minister infrastruktury zaprezentował także dane dotyczące inwestycji w Polsce. Mówią one, że w okresie od 2007 do 2015 roku zrealizowano inwestycje kolejowe o wartości 22,7 mld zł wobec 42 mld zł w latach 2015-2021. Jak wyliczał Adamczyk, za rządów PO-PSL wybudowano tam 131,8 km dróg szybkiego ruchu, za rządów PiS – 194,6 km.

– Tak wygląda rzeczywistość. Dbamy o każde miejsce w naszym kraju, nie tylko o drogi krajowe, ale i lokalne, to są nakłady na wsparcie samorządów – dodał.

***

Jak ocenił minister, nieprawdziwe dane pokazane przez Tuska wynikają z braku weryfikacji materiałów. Podkreślił przy tym, że poprzedni rząd zostawił Polaków "jako outsiderów", mówiąc o sytuacji portów. Dodał, że "ludzie Tuska mówili o Via Carpatii i Via Baltica, że to drogi bez sensu, kiedy my teraz oddajemy ich kolejne odcinki".

as