Śledztwo ws. śmierci Magdaleny Żuk. Prokuratura przedłuża dochodzenie
Do 31 grudnia Prokuratura Regionalna we Wrocławiu przedłużyła śledztwo w sprawie śmierci polskiej turystki Magdaleny Żuk, która zmarła w kwietniu 2017 r. w Egipcie - poinformowano w piątek w Prokuraturze Okręgowej w Jeleniej Górze.
2021-07-09, 15:35
Naczelnik Wydziału IV Organizacyjno-Sądowego Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze prokurator Monika Olba poinformowała, że jeleniogórscy śledczy czekają jeszcze na materiały dotyczące m.in. ilościowych badań toksykologicznych w poszczególnych materiałach biologicznych, które ma przesłać strona egipska w ramach międzynarodowej pomocy prawnej.
Powiązany Artykuł
Śmierć Polki w Egipcie. Prokuratura: sprawa Magdaleny Ż. ma charakter priorytetowy
Śmierć Magdaleny Żuk
27-letnia Magdalena Żuk 25 kwietnia 2017 r. poleciała na wycieczkę do kurortu Marsa-Alam w Egipcie. Po dwóch dniach partnera kobiety, który miał z nią kontakt telefoniczny, zaniepokoiło jej zachowanie, dlatego zaplanował jej wcześniejszy powrót do kraju. Ze względu na pogarszający się stan zdrowia Żuk trafiła do szpitala. W tym samym czasie do Egiptu przyjechał jej znajomy, aby zabrać ją do Polski. W szpitalu dowiedział się, że kobieta nie żyje. Zmarła w wyniku obrażeń odniesionych wskutek upadku z drugiego piętra szpitala w Marsa-Alam, gdzie przebywała.
Śledztwa ws. śmierci 27-latki
Śledztwo w tej sprawie prowadziła również egipska prokuratura. Polscy prokuratorzy dysponują materiałem z egipskiego śledztwa. To dokumentacja i opis czynności podjętych przez tamtejsze organy ścigania na miejscu zgonu pokrzywdzonej i w dalszym śledztwie. Chodzi m.in. o protokoły przesłuchania wielu świadków, w tym lekarzy i personelu medycznego szpitala, do którego została przywieziona Magdalena Żuk. W ramach egipskiego śledztwa zostali też przesłuchani funkcjonariusze policji, pracownicy hotelu i biura podróży, w tym rezydent, a także polscy turyści, którzy towarzyszyli Magdalenie Żuk w podróży.
- Szef MSZ Egiptu zadeklarował "pełną wolę współpracy" ws. wyjaśniania śmierci Magdaleny Ż.
- Magdalena Ż. padła ofiarą handlarzy ludźmi? Witold Gadowski: pojawiły się nowe wątki w sprawie
Również polskie śledztwo obejmuje obszerny materiał dowodowy. Polski prokurator i patomorfolog brali udział w sekcji zwłok przeprowadzonej w Egipcie. Czynność ta była następnie wykonana także w Polsce. Zabezpieczono wiele dokumentów, w tym znajdujących się na elektronicznych nośnikach danych, a także opinie biegłych z zakresu medycyny sądowej, toksykologii, biologii, informatyki, psychiatrii i psychologii.
Powiązany Artykuł
Sprawa śmierci Magdaleny Żuk. Przetłumaczono dokumenty egipskiej prokuratury
Przebadano również bagaż pokrzywdzonej, jej telefon komórkowy i uzyskano liczne dane teleinformatyczne. Przesłuchano w charakterze świadków członków rodziny pokrzywdzonej, jej byłych partnerów, znajomych, osoby podróżujące z nią samolotem, a także przebywające z nią w Egipcie – w sumie około 200 osób.
- Śmierć Magdaleny Żuk nie ma nic wspólnego z przestępstwem? Jest odpowiedź prokuratury
- Nowe fakty ws. śmierci Magdaleny Żuk. Prokuratura: zmarła nie była ofiarą przemocy
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze prok. Tomasz Czułowski wcześniej informował, że w śledztwie biegli psychiatrzy i psycholog przeanalizowali także materiał dowodowy dotyczący nietypowego zachowania pokrzywdzonej podczas podróży i pobytu w Egipcie i jego możliwego podłoża.
REKLAMA
- Przeprowadzone w toku postępowania przygotowawczego dowody nie wykazały, aby wobec pokrzywdzonej stosowana była przemoc o podłożu seksualnym lub jakakolwiek inna. Nie stwierdzono również, aby mogła ona paść ofiarą procederu handlu ludźmi - mówił wówczas rzecznik.
bf
REKLAMA