"Pieniądze na »Polskie Szwalnie« służyły ratowaniu życia". ARP protestuje przeciw manipulacjom Onetu
- Pieniądze na program "Polskie Szwalnie" służyły ratowaniu życia i zdrowia ludzkiego oraz wsparciu przedsiębiorców i pracowników - oświadczyła w czwartek Agencja Rozwoju Przemysłu, odnosząc się do publikacji Onetu. Stanowczo sprzeciwiła się twierdzeniom, jakoby wyprodukowane maseczki były bezużyteczne
2021-07-22, 11:47
W czwartkowym oświadczeniu ARP odniosła się artykułu z 20 lipca pt. "Maseczkowy szmelc za 258 mln zł. Jak kierowca ojca premiera Morawieckiego rozłożył rządowy projekt #PolskieSzwalnie" na portalu Onet.pl. W artykule czytamy: "Program #PolskieSzwalnie miał dać Polakom dostęp do maseczek chroniących przed COVID-19. Zabrał się za niego były kierowca Kornela Morawieckiego, ojca premiera. Dziś projekt jest w rozsypce. Polskie firmy uszyły aż 178 mln maseczek, jednak gros z nich nadaje się co najwyżej na budowę. Dziesiątki milionów zalegają w magazynach. Niektóre zaangażowane w program firmy zamiast spodziewanych zysków, toną w długach".
Oświadczenie ARP
Powiązany Artykuł
Polscy żołnierze ruszyli z pomocą medyczną na misjach. Wojskowi m.in. szczepią przeciw COVID-19
Zdaniem ARP, "artykuł pełen jest nieścisłości, niesprawdzonych i fałszywych informacji oraz odbiega od standardów rzetelności dziennikarskiej. Tezy artykułu nie tylko nie oddają stanu faktycznego działalności ARP S.A. związanej z pomocą w walce z epidemią koronawirusa, ale godzą w dobre imię spółki" - napisano w oświadczeniu.
Podkreślono, że sam tytuł artykułu wprowadza czytelników w błąd. "Nieprawdą jest, że w ramach programu "Polskie Szwalnie" wyprodukowano maseczki, które były bezużyteczne czy bezwartościowe, jak sugeruje tytułowe określenie «szmelc». Tytułowe przekłamanie nie znajduje również uzasadnienia w samym tekście" - wskazano.
Przypomniano, że projekt "Polskie Szwalnie" powstał w marcu 2020 r, a więc w pierwszych dniach po ogłoszeniu stanu zagrożenia epidemicznego w Polsce. "Maseczki ochronne były wówczas towarem niezbędnym i jednocześnie deficytowym. ARP S.A. jako spółka skarbu państwa działając w ramach powierzonych obowiązków, zgodnie z wprowadzanymi wówczas regulacjami, podjęła się przeprowadzenia projektu, którego celem było wyprodukowanie do końca czerwca 2020 r. 100 mln szt. masek ochronnych różnego rodzaju i przeznaczenia" - podano. Zaznaczono przy tym, że ARP przyjęła na siebie zadanie, którego ryzyka z punktu widzenia biznesowego nie można było wówczas w pełni ocenić, natomiast jego znaczenie z punktu widzenia interesu społecznego było nie do przecenienia.
REKLAMA
Wyprodukowano 100 mln maseczek
Powiązany Artykuł
"Obserwujemy angielski eksperyment". Adam Dąbrowski o sytuacji epidemicznej w Wielkiej Brytanii
Zapewniono, że w ramach programu "Polskie Szwalnie" ARP w pełni zrealizowała plan wyprodukowania 100 mln maseczek i jednocześnie pomogła lokalnym firmom w utrzymaniu zatrudnienia. "Działając zgodnie z obowiązującym prawem ARP S.A., tak jak wiele innych spółek skarbu państwa, zainwestowała konieczne środki w realizację ważnej misji publicznej" - oświadczono.
Podkreślono też, że w ramach programu produkowano dwa rodzaje maseczek: medyczne (certyfikowane, zgodne z normą EN 14683) oraz szyte, higieniczne, które nie podlegają certyfikacji, ale były zgodne z ówczesnymi wytycznymi Głównego Inspektora Sanitarnego. "Proces szycia z konieczności wiąże się przekłuwaniem materiału, co sprawia, że tak przygotowana maseczka nie może spełnić norm certyfikacji, którym podlegają wyroby klasy sterylnej. Zadaniem ARP S.A. było dostarczenie maseczek do użytku powszechnego, a nie specjalistycznego. Przypominamy, że chodzi o czas, w którym zasłanianie ust i nosa było obowiązkowe w przestrzeni publicznej. Wszystkie z przygotowanych przez «Polskie Szwalnie» maseczek spełniały więc niezbędne kryteria, a twierdzenie o ich bezużyteczności w walce z wirusem nie ma żadnych obiektywnych podstaw" - stwierdzono.
- "Czas ostrzeżeń się skończył". Belgia zaostrza kontrole na granicy z powodu pandemii
- Gdzie będą wymagać od nas szczepień? Zmieniają się zasady wstępu do lokali za granicą
37,7 mln maseczek dla szkół
ARP odniosła się też do sugestii, które padły w artykule, że wyprodukowane maseczki nie były wykorzystywane w szkołach. "Zgodnie z wielokrotnie przekazywaną mediom - w tym redakcji Onet.pl - przez ARP S.A. informacją blisko 37,7 mln maseczek trafiło do polskich szkół. Operacja była realizowana w porozumieniu z Ministerstwem Edukacji Narodowej. Brak tej informacji w artykule opublikowanym przez Onet pozwala tylko domniemywać, że autorzy przygotowali materiał pod z góry założoną tezę" - napisano.
REKLAMA
Zaprzeczono też, jakoby ARP powierzyła "bezpośrednią realizację" projektu "Polskie Szwalnie" "25-letniemu Janowi Krupnikowi". "Posługując się tabloidową stylistyką autorzy artykułu próbują uwikłać ARP S.A. i program «Polskie Szwalnie» w politykę. Ten sam mechanizm stosowany jest wobec Prezesa Zarządu ARP S.A. i jednego z pracowników spółki" - czytamy w oświadczeniu spółki.
- Belgia zaostrza zasady wjazdu. Inne ograniczenia zostaną jednak złagodzone
- Wariant koronawirusa Delta Plus rozprzestrzenia się w Izraelu. Rząd planuje wrócić do obostrzeń
ARP zaznaczyła, że od początku swojego istnienia działa na rzecz rozwoju polskiej gospodarki realizując zadania o strategicznym znaczeniu. "Jako spółka należąca do skarbu państwa ARP S.A. w ramach swoich kompetencji podejmowała i nadal będzie podejmować działania na rzecz szeroko rozumianego interesu publicznego. Tak było również w przypadku realizacji projektu «Polskie Szwalnie». Wszystkie pieniądze wydane przez ARP S.A. na program «Polskie Szwalnie» służyły ratowaniu życia i zdrowia ludzkiego oraz wsparciu polskich przedsiębiorców i pracowników z branży tekstylno-odzieżowej. Stanowczo protestujemy przeciwko manipulacjom, jakich dopuściła się redakcja portalu Onet" - napisała spółka.
st
REKLAMA
REKLAMA