W Gdańsku zapadł wyrok Sądu Apelacyjnego. Bracia "polskiego Fritzla" skazani za gwałt

2021-07-23, 15:50

W Gdańsku zapadł wyrok Sądu Apelacyjnego. Bracia "polskiego Fritzla" skazani za gwałt
Dwaj bracia, skazani za wielokrotne zgwałcenie kobiety. Foto: PAP/Adam Warżawa

Na kary od 12 do 12,5 roku więzienia Sąd Apelacyjny w Gdańsku skazał w piątek dwóch mężczyzn, oskarżonych o wielokrotne zgwałcenie kobiety. Poszkodowana była więziona w piwnicy przez męża Mariusza Sz., "polskiego Fritzla", skazanego wcześniej na 25 lat więzienia. Wyrok jest prawomocny.

Sąd Apelacyjny utrzymał tym samym w mocy wyrok sądu niższej instancji.

Powiązany Artykuł

ustawa antyprzemoowa MS free 1200.jpg
Ustawa antyprzemocowa. Ministerstwo Sprawiedliwości podało szczegóły nowelizacji

Dwóch oskarżonych - Andrzej i Mirian Sz. - to bracia Mariusza Sz. Pierwszy z nich wyrokiem Sądu Okręgowego z lipca ub. roku został skazany na karę 12,5 roku więzienia, a drugi na 12 lat więzienia. Andrzej Sz. i Mirian Sz. będą mogli ubiegać się o przedterminowe zwolnienie z więzienia po 3/4 odbytej kary. Ponadto Andrzej Sz. ma zapłacić na rzecz poszkodowanej kobiety 20 tys. zł nawiązki, a Mirian Sz. - 10 tys. zł. Obaj mają też zakaz kontaktowania się z pokrzywdzoną i jej dwiema córkami przez okres 15 lat, liczony od chwili opuszczenia więzienia.

Apelacja 

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego wnieśli obrońcy oskarżonych.

Zarzuty postawione braciom Sz. zagrożone były karą od 3 do 15 lat więzienia.

- W ocenie Sądu Apelacyjnego nie sposób uznać, aby kary wymierzone oskarżonym były rażąco surowe, a tylko takie mogłyby podlegać złagodzeniu. Nie ma też podstaw, aby uniewinnić oskarżonych bądź uchylić wyrok i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania - powiedziała w uzasadnieniu wyroku sędzia Dorota Rostankowska.

"Zasługują na szczególne potępienie"

Sędzia podkreśliła, że czyny oskarżonych zasługują na szczególne potępienie. - Działali z pobudek odrażających, powszechnie nieakceptowalnych i godnych pogardy - dodała.

Powiązany Artykuł

Marcin Romanowski 1200 PAP.jpg
"Ważne jest przerwanie spirali strachu". Marcin Romanowski o tzw. ustawie antyprzemocowej

Obrońca Andrzeja Sz. Michał Poznański powiedział dziennikarzom, że poważnie rozważa wystąpienie z kasacją wyroku do Sądu Najwyższego, ale wcześniej musi wnikliwie zapoznać się z jego pisemnym uzasadnieniem.

Przetrzymywanie żony w piwnicy

Tragedia miała miejsce w małej kaszubskiej wiosce. Znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad kobietą zaczęło się w 2006 r. i trwało do grudnia 2010 r. Głównego oskarżonego w tej sprawie - Mariusza Sz. - oskarżono o przetrzymywanie żony w piwnicy od stycznia 2009 r. do grudnia 2010 r., wiązanie jej, bicie, głodzenie, wielokrotne gwałty na niej.

Mężczyzna, nazwany przez media "polskim Fritzlem", umożliwiał też dokonywanie gwałtów na związanej i pozbawionej wolności kobiecie swoim dwóm braciom za pieniądze na alkohol, a także innym, nieustalonym mężczyznom. Oskarżonym w tej sprawie był też kuzyn Mariusza Sz., ale zmarł on w trakcie postępowania sądowego.

Czytaj także:

Mariusz Sz. był też oskarżony o fizyczne i psychiczne znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad dwiema córkami oraz o seksualne molestowanie starszej z nich. Zarzucono mu również fizyczne znęcanie się nad kolejną partnerką i jej synem oraz zagłodzenie na śmierć psa. W grudniu 2017 r. Sąd Apelacyjny w Gdańsku utrzymał wyrok 25 lat więzienia dla Mariusza Sz., wydany przez sąd niższej instancji.

nt

Polecane

Wróć do strony głównej