"Nie obejmie smartfonów". Piotr Gliński o opłacie reprograficznej
- Umówiliśmy się, że w tym rozporządzeniu smartfonów nie będzie i dotrzymamy tego ustalenia - powiedział wtorkowemu "Dziennikowi Gazecie Prawnej" minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu Piotr Gliński, pytany o kwestię opłaty reprograficznej wobec smartfonów.
2021-07-27, 07:07
Gliński był pytany m.in. o to, co się dzieje z projektem ustawy o uprawnieniach artysty zawodowego, na którą czekają twórcy. - Uzgodnienia i konsultacje wciąż trwają, a okres urlopowy nam nie sprzyja" - odpowiedział. "Dopiero w ostatnich dniach otrzymaliśmy opinię Rządowego Centrum Legislacji i Rady Legislacyjnej. Musimy się do nich ustosunkować, więc zajmie to chwilę. To skomplikowana, systemowa, duża ustawa. Jej źródłem był nasz wieloletni dialog ze środowiskiem artystycznym w postaci ogólnopolskich konferencji kultury - wyjaśnił.
Powiązany Artykuł
![shutterstock student artysta 1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/03f23258-f4bf-4445-9c4c-7321d81f2336.jpg)
Wanda Zwinogrodzka: ustawa o statusie artysty powinna wejść w życie od nowego roku
"Głębokie analizy"
Zapytany czy już wiadomo, jakie zmiany nastąpią w projekcie wskutek konsultacji i uwag, odparł, że "ustawa jest dobrze przygotowana i przemyślana". - Została poprzedzona pogłębionymi, wszechstronnymi analizami. Nie spodziewam się zatem znaczących zmian w tym projekcie. Mogłyby one bowiem wypaczyć filozofię tej regulacji. Jej istotą jest połączenie kwestii ubezpieczeń społecznych dla dużej części artystów, którzy pozostają poza tym systemem, z kwestią solidarności środowiskowej. Część opłaty reprograficznej trafi na fundusz, który będzie dofinansowywał ubezpieczenia nieubezpieczonych dotąd artystów. Opłata reprograficzna jest uczciwą, stosowaną w wielu krajach rekompensatą dla twórców za dozwolony użytek publiczny, czyli za to, że za darmo coś odtwarzamy czy słuchamy muzyki w urządzeniach elektronicznych - mówił.
- Ustawa o uprawnieniach artysty zawodowego. Wanda Zwinogrodzka: czas ucywilizować rynek kultury
- Opłata reprograficzna. Czy wpłynie na ceny urządzeń elektronicznych?
Jak dodał, w Polsce od lat artyści jej nie dostają, choć we wszystkich cywilizowanych krajach twórcy ją otrzymują. - Reprezentanci artystów, czyli organizacje zbiorowego zarządu prawami autorskimi, podczas konsultacji zgodzili się podzielić tymi pieniędzmi z grupą najuboższych artystów - poinformował.
Gliński był też pytany o to, czy są brane jednak pod uwagę ewentualnie inne źródło sfinansowania ubezpieczeń dla artystów niż opłata reprograficzna. - Nie. Obstajemy przy zaproponowanym modelu, bo jest on optymalny i zawiera bardzo istotny element solidarnościowy. Pamiętajmy, że bez artystów nie ma kultury, a bez kultury nie ma społeczeństwa i tożsamości - podkreślił.
Pytany, czy smartfony – których w obecnym projekcie rozporządzenia do ustawy nie ma na liście urządzeń – zostaną objęte opłatą reprograficzną, poinformował, że "umówiliśmy się, że w tym rozporządzeniu smartfonów nie będzie i dotrzymamy tego ustalenia".
dz
REKLAMA
REKLAMA