SMS-y pomogą wyjaśnić tajemnicę zabójstwa? Nowe dowody ws. Ewy Tylman

Poznański sąd kontynuował w czwartek ponowny proces Adama Z., oskarżonego ws. śmierci Ewy Tylman. Sąd chce ustalić, kto wysyłał "tajemnicze SMS-y". Treść wiadomości wskazywała, że osoby te mogą posiadać informacje w sprawie okoliczności śmierci kobiety.

2021-08-05, 18:50

SMS-y pomogą wyjaśnić tajemnicę zabójstwa? Nowe dowody ws. Ewy Tylman
Akta sądowe - zdj. ilustracyjne. Foto: Africa Studio/ Shutterstock

Ewa Tylman zaginęła w listopadzie 2015 r. Po kilku miesiącach z Warty wyłowiono jej ciało. Ze względu na znaczny stopień rozkładu zwłok biegli nie byli w stanie jednoznacznie określić przyczyny śmierci.

Powiązany Artykuł

pap arch adam z. ewa tylman 1200.png
Sprawa Ewy Tylman. Nieznany nadawca przesłał nowe dowody

Według prokuratury, 23 listopada 2015 r. Adam Z. zepchnął Ewę Tylman ze skarpy, a potem nieprzytomną wrzucił do wody. Zarzucane mu przez prokuraturę zabójstwo z zamiarem ewentualnym jest zagrożone karą do 25 lat więzienia lub dożywociem.

Proces Adama Z. toczył się przed poznańskim sądem okręgowym od stycznia 2017 r. W kwietniu 2019 r. Sąd Okręgowy uznał, że Adam Z. nie zabił Ewy Tylman i uniewinnił go od zarzutu zabójstwa z zamiarem ewentualnym. W styczniu 2020 r. Sąd Apelacyjny w Poznaniu wydał prawomocny wyrok w tej sprawie. Uchylił wyrok sądu pierwszej instancji i skierował sprawę do ponownego rozpoznania.

Czytaj także:

Sąd Okręgowy w Poznaniu kontynuował w czwartek ponowny proces Adama Z. W trakcie rozprawy sędzia Katarzyna Obst poinformowała, że wydana została już opinia biegłego dotycząca nowych dowodów, jakie pojawiły się w sprawie. Przesyłka z listem i załączonymi dwoma telefonami komórkowymi trafiła początkowo do biura detektywistycznego, stamtąd do policji i następnie – w maju - do sądu.

W czwartek sąd podjął decyzję o uwzględnieniu wniosków pełnomocników rodziny Ewy Tylman i prokuratury o ustalenie danych nadawców SMS-ów, jakie odczytano z przekazanych do sądu telefonów komórkowych. Wnioski poparł także obrońca Adama Z. adw. Ireneusz Adamczak.

Jak tłumaczył jeden z pełnomocników rodziny Ewy Tylman adw. Wojciech Wiza, "jeżeli w tej sprawie pojawia się jakakolwiek nadzieja, cień dowodu i możliwość tego, żeby dojść, co wydarzyło się przez te brakujące – jeżeli chodzi o materiał dowodowy – 5 minut, które doprowadziły do śmierci Ewy Tylman, to przynajmniej jako pełnomocnicy oskarżycieli posiłkowych, jako ci którzy reprezentują rodzinę – musimy takie możliwości wykorzystać".

Nowy dowód

- Gdybym wziął pod uwagę swoje doświadczenie z tej sprawy i innych – to, czy ten dowód nas doprowadzi gdzieś dalej? Czy będziemy mieć tę sprawę wyjaśnioną? Albo przynajmniej lepiej wyjaśnioną? Nie wiem, jestem sceptyczny, natomiast trudno byłoby zbagatelizować informacje, z których wynika, że jakieś trzy osoby, które ze sobą korespondują, mają jakiekolwiek informacje na temat okoliczności śmierci Ewy Tylman. Tym bardziej, że ta korespondencja toczy się w kontekście jakiegoś prowadzonego postępowania, karnego prawdopodobnie, i dotyczy to ujawnienia jakichś okoliczności, obciążania kogoś – i tu w tych okolicznościach jest wspomniana sprawa Ewy Tylman – dodał.

REKLAMA

Czytaj także:

Wskazał jednak, że jest sceptyczny co do tego, by nowy dowód był przełomowy. Przypomniał, że w tej sprawie już wcześniej pojawiało się wiele anonimów, które – po sprawdzeniu – okazywały się zupełnie nieprzydatne z punktu widzenia wyjaśnienia sprawy.

Wiza wskazał, że korespondujące ze sobą osoby napisały w SMS-ach m.in. "O Tylmance … też powie", oraz "Tak zniszczycie mnie tak jak tę Ewę Tylman. Przecież widzę, że wasi ludzie za mną chodzą i jeżdżą".

Prokurator Łukasz Wawrzyniak w rozmowie z dziennikarzami wyraził nadzieję, że "przeprowadzenie tego dowodu jest w stanie wyjaśnić okoliczności zdarzenia, przybliżyć nam moment śmierci, zabójstwa, według prokuratury, Ewy Tylman".

REKLAMA

- To są zapisy SMS-owe, które odnoszą się do nazwiska pokrzywdzonej. W tym kontekście chcemy to wyjaśnić, czy osoby te mają wiedzę nt. okoliczności śmierci Ewy Tylman. Jeśli ten dowód przybliży do wyjaśnienia sprawy to bardzo dobrze i na to liczymy - dodał. Kolejna rozprawa odbędzie się w październiku. 

dn

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej