"Wcześniej nie angażowałam się w politykę, teraz nie mogę stać z boku". Cimanouska deklaruje wsparcie dla Białorusinów
- Myślę, że jestem gotowa zostać symbolem wsparcia dla Białorusinów, dla tych ludzi, którzy chcą mówić, co myślą, którzy są pod presją. Jestem gotowa pomagać - powiedziała białoruska lekkoatletka Kryscina Cimanouska.
2021-08-05, 21:05
Powiązany Artykuł
Białoruska sportsmenka uzyskała azyl polityczny w Polsce. Jakub Pacan: należy spodziewać się reakcji Łukaszenki
- Nie brałam udziału w protestach. Oczywiście wypowiadałam się przeciwko przemocy, bo to był bardzo trudny czas dla całego kraju - powiedziała Cimanouska w czwartek w TVN24.
- Bardzo się martwiłam, trzeba było na dwa tygodnie przerwać sport, nie byłam w stanie ćwiczyć, to było bardzo trudne patrzeć, co się dzieje w kraju. Ale nie brałam udziału w żadnych mityngach, protestach, nie wypowiadałam się nigdy przeciwko rządowi - podkreśliła. - Z założenia nie uczestniczyłam w polityce. Szykowałam się do mojej pierwszej olimpiady, interesował mnie tylko sport - dodała.
Posłuchaj
Pytana o gotowość do zaangażowania się po stronie przeciwników reżimu, zadeklarowała: "Myślę, że jestem gotowa zostać symbolem wsparcia dla Białorusinów, dla tych ludzi, którzy chcą mówić, co myślą, którzy są pod presją. Jestem gotowa pomagać, dawać wsparcie psychologiczne i inne, dzielić się radami".
- Cimanouska: wrócę na Białoruś, kiedy będę pewna, że jestem tam bezpieczna
- "Polska stanęła na wysokości zadania". Publicyści o pomocy dla Cimanouskiej
- Tak czy inaczej nie będę już mogła stać z boku. Będę wspierać wszystkich, którzy takiego wsparcia będą potrzebować - oświadczyła.
- To symboliczne gesty, ale na pewno bardzo ważne - ocenił białoruski opozycjonista, były ambasador Białorusi w Polsce Paweł Łatuszka. Według niego, deklaracja Cimanouskiej będzie motywować wielu Białorusinów do walki, aby Białoruś stała się krajem demokratycznym, w którym można przedstawiać swój punkt widzenia.
REKLAMA
***
W środę białoruska lekkoatletka przyleciała do Warszawy z Tokio via Wiedeń. Podczas igrzysk olimpijskich w Japonii funkcjonariusze białoruskich służb odsunęli Cimanouską od udziału w zawodach i próbowali zmusić do powrotu do kraju. Biegaczka poprosiła o pomoc policję na tokijskim lotnisku. W poniedziałek otrzymała w ambasadzie RP polską wizę humanitarną. Polscy dyplomaci zaoferowali jej opiekę i pomoc w podróży do Polski.
kp
REKLAMA