"To była próba znalezienie powodu do opuszczenia Zjednoczonej Prawicy". Ociepa o wyjściu Porozumienia z koalicji
- Nie chodziło o podatki. Premier Morawiecki deklarowali tutaj wolę kompromisu. Tutaj była próba znalezienie dobrego powodu do opuszczenia Zjednoczonej Prawicy. Gdy to sobie uświadomiłem, to wiedziałem, że nie chcę brać udziału w tej grze - mówił poseł Marcin Ociepa w czwartkowej rozmowie z radiem Opole.
2021-08-12, 10:24
W środę opolski poseł na Sejm Marcin Ociepa poinformował o złożeniu dymisji z funkcji wiceministra obrony narodowej oraz o opuszczeniu partii Porozumienie Jarosława Gowina, w której pełnił funkcję wiceprezesa partii i szefa opolskich struktur Porozumienia.
Powiązany Artykuł
Sejm przyjął nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji
Podczas czwartkowej audycji radia Opole parlamentarzysta powiedział, że nadal jest wiceministrem obrony, ponieważ jego dymisja nie została jeszcze przyjęta. Zapewnił, że jego decyzja o odejściu z partii Porozumienie, której był współtwórcą, jest ostateczna, ale nie przewiduje w najbliższej przyszłości przejścia do innego ugrupowania.
- Na razie nigdzie nie przechodzę. Ja budowałem projekt Porozumienia, wcześniej Polski Razem. To moja pierwsza partia polityczna. Ta decyzja była dla mnie osobiście bardzo trudna. Ja wiem, dlaczego jestem w polityce. Względy lojalnościowe mają swoją hierarchię. Na pierwszym miejscu musi być lojalność względem własnych poglądów, tego co najlepiej służy Polsce. Lojalności personalne też są ważne, ale doszliśmy do takiego momentu w Polsce, gdy trzeba było wybierać. (...) Świat nie jest jednoznaczny, ale tutaj można dokonać takiego pewnego wyjaśnienia skąd decyzja: Jarosław Gowin zdecydował się przejść do opozycji. Zdecydował się już jakiś czas temu budować inną większość jak nie w tym, to w kolejnym parlamencie - przyznał
- "Wierzę, że silnej Polsce może służyć tylko rząd Zjednoczonej Prawicy". Ociepa odchodzi z Porozumienia
- Dymisje polityków Porozumienia. Müller: niewykluczone, że premier nie przyjmie niektórych z nich
- Ja uważam, że alternatywą dla rządów centroprawicy są rządy centrolewicy z Donaldem Tuskiem na czele. Jeżeli ktoś ma takie poglądy, to może te rządy popierać. Dzisiaj przed Polską stoi wyzwanie cywilizacyjne jeżeli chodzi o tożsamość rodziny, jeżeli chodzi o suwerenność narodową i głęboko wierzę, że lepiej będę służył mojej społeczności lokalnej - mówię o województwie opolskim - ale i Polsce w ramach rządów Zjednoczonej Prawicy - powiedział Ociepa.
"Nigdy nie należy mówić nigdy"
Polityk odniósł się do informacji jednego z portali internetowych, który sugerował, że powodem decyzji Ociepy o odejściu z Porozumienia była oferta otrzymania stanowiska ze strony PiS i naciski polityków tej partii.
- Przykro mi to czytać, bo po pierwsze jest to nieprawda, a po drugie jest to celowo podawane przez niektóre media przez byłych kolegów, by kierować uwagę kolegów na zupełnie inne wątki. Gdybym miał takie problemy, że ktoś próbuje mnie korumpować, zastraszyć, to zawsze bym takie rzeczy ujawniał. Nigdy czegoś takiego nie było. Ja poczytuję sobie to za honor, że nikt nawet nie próbował mnie przekupować, ani nikt nie próbował mnie zastraszyć. Takie działania spotkałyby się z odwrotnym skutkiem - zapewnił Ociepa.
Powiązany Artykuł
"Nie było propozycji rządowych dla grupy, która odeszła". Prezes PiS odpowiedział na zarzuty opozycji
Na pytanie, czy zamierza zostać w rządzie i czy wyklucza objęcie stanowiska w rządzie Ociepa podkreślił, że dowodem na jego bezinteresowne pozostanie w Zjednoczonej Prawicy jest złożona przez niego dymisja ze stanowiska wiceministra. Odnosząc się do pytania, czy dzisiaj lub w przyszłości odrzuciłby propozycję objęcia stanowiska w rządzie, podkreślił, że jest to rozważanie czysto hipotetyczne. - W polityce nigdy nie należy mówić nigdy. Dzisiaj takich rozmów nie ma. W przyszłości wszystko może się wydarzyć - stwierdził.
REKLAMA
Ociepa zapewnił, że jako poseł niezależny nadal będzie lobbował na rzecz samorządów i przedsiębiorców. Poinformował, że rząd wkrótce przedstawi nowe rozwiązania podatkowe korzystne dla tych podmiotów i zapewnił, że to nie kwestie podatkowe były rzeczywistym powodem wyjścia Porozumienia ze Zjednoczonej Prawicy.
- Komisja kultury przyjęła dwie poprawki PiS do nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji
- "Polska doprecyzowuje przepisy". Andrzej R. Potocki o procedowaniu projektu zmian w ustawie o KRRiT
- Nie chodziło o podatki. Ministerstwo Finansów i premier Morawiecki deklarowali tutaj wolę kompromisu. Tutaj była próba znalezienie dobrego powodu do opuszczenia Zjednoczonej Prawicy. W momencie, gdy to sobie uświadomiłem, to wiedziałem, że nie chcę brać udziału w tej grze. (...) Myślę, że taka elementarna uczciwość także ze strony moich kolegów, którzy postanowili przejść do opozycji, wymaga tego, żeby powiedzieć jasno - chcą tworzyć nową większość parlamentarną - wyjaśniał Ociepa.
Zdaniem polityka wiele osób w Porozumieniu nie zdaje jeszcze sobie sprawy z tego, że będzie to tylko rząd Porozumienia czy PSL, ale także Lewicy i Platformy Obywatelskiej i jeszcze wiele razy będą musieli podnosić rękę w głosowaniach nad podwyżkami podatków.
REKLAMA
W ocenie Ociepy pomysł polityczny Gowina na dalsze funkcjonowanie jest chybiony. Mówiąc o swojej przyszłości powiedział, że nie podjął jeszcze żadnej decyzji i zamierza się obecnie skupić na pracy w ministerstwie oraz pełnieniu mandatu posła.
dn
REKLAMA