Rzecznik rządu: wiązanie akceptacji KPO z innymi procedurami realizowanymi w tym czasie w UE byłoby bezprawne

Powiązany Artykuł

"Naruszenie praworządności przez KE". Prof. Gontarski o niedotrzymaniu terminu ws. KPO

Komisja Europejska poinformowała we wtorek, że zdecydowała o zwróceniu się do Trybunału Sprawiedliwości UE o nałożenie kar finansowych na Polskę za nieprzestrzeganie decyzji ws. środków tymczasowych z dnia 14 lipca. Chodzi o Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego.

Müller, pytany na konferencji prasowej, na ile polski rząd martwi "przeciąganie terminów" przez KE ws. zatwierdzenia Krajowego Planu Odbudowy, odparł, że strona rządowa liczy na to, iż "w najbliższym czasie, po okresie wakacyjnym Komisja Europejska wreszcie zaakceptuje Krajowy Plan Odbudowy".

Jak zaznaczył, KPO "jest czymś zupełnie innym od wszystkich innych procedur, które są realizowane w Unii Europejskiej". - Byłoby to czymś de facto łamiącym przepisy prawa europejskiego, gdyby Komisja Europejska próbowała wiązać kwestie innych procedur realizowanych w tym czasie w Unii Europejskiej z akceptacją Krajowego Planu Odbudowy - dodał rzecznik rządu.

"Przepisy prawa unijnego powinny być realizowane"

Według niego, "byłoby to niezgodne z przepisami prawa". - A jak rozumiem, Komisja Europejska wielokrotnie powtarzała i podkreśla, że przepisy prawa unijnego powinny być realizowane. W związku z tym liczymy na to, że w tym zakresie zostaną zrealizowane. Mam nadzieję, że na przełomie września i października, taka akceptacja już będzie - powiedział Müller.

REKLAMA

Dziennikarze zwracali uwagę, że "unijni komisarze mówili, iż w kwestii KPO chodzi o to, że Polska kwestionuje wyższość prawa unijnego nad prawem krajowym oraz że jest skierowany wniosek do Trybunału Konstytucyjnego w tej sprawie". Pytali też, czy premier Mateusz Morawiecki wycofa z TK ten wniosek.

• "Polska spełniła wymogi formalne, negocjacje zamknęliśmy 12 lipca". Kuźmiuk o KPO
• "Prace trwają, nie ma mowy o żadnym wstrzymaniu unijnych środków dla Polski". Dworczyk o KPO

W odpowiedzi rzecznik rządu zaprzeczył. - Pan premier nie wycofa tego wniosku, ponieważ to jest jego konstytucyjna prerogatywa. Natomiast jeżeli chodzi o kwestie związane z wyższością prawa konstytucyjnego nad prawem europejskim, to chyba pan redaktor przyzna, że nie tylko Polska takie wyroki ma w swoim porządku prawnym. M.in. Niemcy, Francja, Czechy, Dania, większość krajów Unii Europejskiej ma nadrzędność prawa konstytucyjnego nad prawem unijnym - podkreślił Müller.

Jak dodał, "nie jest to żaden nowy przypadek i akurat używanie tego argumentu przez Komisję Europejską jest zaskakujące". - Bo inaczej, oznaczałoby to, że (KE) powinna zastosować wszelkie tego typu środki wobec praktycznie wszystkich krajów Unii Europejskiej, bo w przytłaczającej większości krajów Unii Europejskiej, prawo konstytucyjne tych krajów ma wyższość nad prawem europejskim - dodał.

REKLAMA

"Są pewne kwestie wymagające rozwiązania"

W poniedziałek wiceprzewodniczący KE Valdis Dombrovskis powiedział, że w polskim Krajowym Planie Odbudowy (KPO) nadal są pewne kwestie wymagające rozwiązania. Zapewnił, że KE pozostaje w kontakcie z władzami w Warszawie. - Jeśli chodzi o polski Krajowy Plan Odbudowy, to jego ocena wciąż trwa. Podstawą tej oceny są kryteria wymienione w rozporządzeniu dotyczącym Funduszu Odbudowy i Odporności (RRF) - zaznaczył Dombrovskis po nieformalnej wideokonferencji unijnych ministrów finansów i gospodarki.

Powiązany Artykuł

Kiedy Unia zaakceptuje KPO? Rzecznik rządu wskazał na "realny termin"

- Jest 11 głównych kryteriów, 11 elementów, które oceniamy w każdym KPO. Wciąż są pewne sprawy wymagające rozwiązania w polskim planie, jesteśmy w ciągłym kontakcie z polskimi władzami. Są one zatem świadome kwestii, które powinny być rozwiązane, by zakończyć proces oceny. Przyglądamy się też sprawie prymatu prawa unijnego i jej potencjalnym implikacjom dla polskiego KPO - dodał wiceprzewodniczący KE.

Dombrovskis zastrzegł, że nie może zbyt szczegółowo komentować sprawy, która cały czas jest przedmiotem dyskusji Komisji i Polski. Dopytywany o KPO Węgier wyjaśnił, że termin oceny w tym przypadku został przedłużony do końca września. - Prace nad planami krajowymi (...), zarówno oceny, jak i zatwierdzanie, będą kontynuowane jesienią. Pozostaje to sprawą pilną, abyśmy mogli właściwie rozpocząć odbudowę Europy - zaznaczył przedstawiciel KE.

PAP/ jb

REKLAMA