Czesi przyznają, że negocjacje ws. Turowa zdecydowanie się posunęły. Są jednak wciąż kwestie otwarte
Czescy uczestnicy negocjacji z Polską ws. Turowa przedstawili w środę ich stan komisji do spraw środowiska naturalnego Izby Poselskiej. Uznano, że w rokowaniach daleko się posunięto, ale wciąż są kwestie otwarte. Jedną z nich są ewentualne konsekwencje za nierespektowanie planowanej umowy.
2021-09-09, 01:09
Wiceministrowie środowiska Vladislav Smrż oraz spraw zagranicznych Martin Smolek podkreślali przed komisją, że w ciągu ostatnich dwóch miesięcy negocjacje zdecydowanie się posunęły.
Powiązany Artykuł
Spór o Turów. Jakóbik: nie chodzi tylko o ekologię, ale też o polityczną koniunkturę w Czechach
Smrż narzekał, że chociaż czeska strona wysyła swoje propozycje z wyprzedzeniem, to z drugiej strony nie ma podobnego zachowania, a strona polska często wraca i chce otwierać już wynegocjowane punkty porozumienia.
Możliwe sankcje?
Zdaniem czeskich negocjatorów nie udało się im uzgodnić jednej z najważniejszych ich zdaniem kwestii, tj. zapisu o sankcjach za ewentualne nieprzestrzeganie traktatu przez którąś ze stron. Praga chce, by każdy taki przypadek był osobno osądzany i karany przez sądownictwo unijne.
Temat ten ma pojawić się podczas rozmów w następny czwartek, które zapowiadał w piątek polski wiceminister klimatu Adam Guibourge-Czetwertyński.
REKLAMA
Podczas posiedzenia komisji czeskiej Izby Poselskiej pojawiła się opinia, że polska strona przeciąga rokowania, licząc, że grożące jej kary za niezastosowanie się do decyzji TSUE o natychmiastowym zamknięciu wydobycia będą naliczane z terminem późniejszym.
- "Nie są łatwe, ale wierzę, że uda się zawrzeć porozumienie". Jacek Sasin o rozmowach z Czechami ws. Turowa
- Zakończyła się kolejna runda negocjacji ws. Turowa. Wiceszef MSZ: zbliżamy się do finału
Powiązany Artykuł
Negocjacje ws. Turowa. "Z każdą rundą rozmów jesteśmy trochę bliżej końca"
Sprawa Turowa a wybory parlamentarne
W trakcie posiedzenia komisji pojawiła się kwestia wpływu czeskich wyborów parlamentarnych, które odbędą się 8 i 9 października, na postęp rokowań. Negocjatorzy odrzucili tezę, że mogą one mieć związek z rozmowami, ich tempem oraz merytoryczną zawartością.
REKLAMA
- Nieważne, jak potoczą się wybory. Nie ma znaczenia, czy minister jest z tej, czy innej partii – powiedział wiceminister spraw zagranicznych.
jbt
REKLAMA