Polski Ład z ambicji i marzeń. Felieton Miłosza Manasterskiego

Polski Ład odwraca społeczne skutki planu Balcerowicza, który miliony Polaków wypchnął z klasy średniej PRL do klasy niższej, transferując bogactwo w stronę elit III RP. Nic dziwnego, że prof. Leszek Balcerowicz, ekonomiczne guru Platformy Obywatelskiej, jest jednym z najbardziej zaciekłych przeciwników reform rządu PiS - pisze w swoim nowym felietonie Miłosz Manasterski.

2021-09-11, 15:39

Polski Ład z ambicji i marzeń. Felieton Miłosza Manasterskiego
Premier Mateusz Morawiecki podczas prezentacji Polskiego Ładu. Foto: twitter.com/pisorgpl

Premier Mateusz Morawiecki zgodnie z obietnicą złożoną sto dni temu przedstawił pakiet 10 głównych rządowych rozwiązań tworzących "Polski Ład". Ta kompleksowa reforma jest realizacją wizji Polski dostatniej, zamożnej i bezpiecznej. Polski, która ma być, jak mówił szef rządu, "najlepszym miejscem do życia w Europie".

Powiązany Artykuł

100 złotych gotówka waluta polska free shutt 1200 .jpg
Podatki po polsku, czyli sprawiedliwie. Felieton Miłosza Manasterskiego

Co zmieni Polski Ład w naszym życiu? Czy idea "najlepszego miejsca do życia" na naszym kontynencie jest tylko chwytliwym hasłem, czy też realnym celem?

Do najlepszego miejsca do życia w Europie z wielu miejsc w Polsce jest już dzisiaj bardzo blisko. Nasza Ojczyzna jest krajem bezpiecznym (co potwierdzają europejskie statystyki przestępczości) i zamożnym, z perspektywą wejścia do G20. Do ideału jednak ciągle nam brakuje. To, co doskwiera najbardziej, to głód mieszkań, niezadowalająca (mimo wielu postępów) opieka zdrowotna i nierówności płacowe. Dla prawnika, zamożnego biznesmena, lekarza czy menedżera w korporacji życie w Polsce już dzisiaj jest równie atrakcyjne, a z pewnością znacznie tańsze niż w Niemczech, Francji czy Wielkiej Brytanii. Inaczej wygląda jednak sytuacja z perspektywy rolnika, pracownika budżetówki, kasjera w dyskoncie, rzemieślnika. Inną rzeczywistość dostrzega na co dzień mieszkaniec wielkich miast z rozbudowaną infrastrukturą i ofertą usługową, inną obywatel powiatów odległych od dużych miejskich ośrodków.

Polski Ład jest projektem, który da szansę na dobre życie tym, którzy dzisiaj mniej zarabiają i żyją daleko od Warszawy, Krakowa czy Gdańska. To szeroka i zadowolona z życia klasa średnia jest dobrą miarą tego, czy państwo jest bogate i dobrze służy swoim obywatelom. Enklawy luksusu znajdą się w stolicach i kurortach nawet najbiedniejszych krajów świata, ostro kontrastując z przerażająco ubogą prowincją. Bogacze i elity mają się dobrze wszędzie - miarą postępu cywilizacyjnego jest poziom komfortu życia zwykłego obywatela, niezależnie od tego, gdzie mieszka i jak atrakcyjną na pracę.

REKLAMA

Polski Ład trzeba postrzegać jako formułę sprawiedliwej transformacji społecznej, odwrócenie skutków brutalnych reform ekonomicznych z lat 90. Plan Balcerowicza przesunął miliony Polaków z klasy średniej w realiach siermiężnego socjalizmu do klasy niższej w dzikim kapitalizmie. Zaciskanie pasa, które miało potrwać kilka miesięcy, trwało dekady, a w pasie trzeba było robić nowe dziurki. Reformy Balcerowicza miały dramatyczne skutki społeczne, odebrały milionom marzenia i ambicje, poczucie godności, pewności siebie, wiary w swoje możliwości. Ta postawa, niczym trauma, przeszła z pokolenia na pokolenie i uwięziła w poczuciu społecznej degradacji tysiące osób. Ludzi Dzisiaj plan Kaczyńskiego i Morawieckiego ma pomóc w przywróceniu Polakom tych niezrealizowanych marzeń i planów na dostatnie, wartościowe życie.

Czytaj także:

Rząd Prawa i Sprawiedliwości w ramach Polskiego Ładu sięga po szereg instrumentów, których zadaniem będzie mobilizacja i aktywizacja osób, które życiowo utknęły w średnim lub niskim dochodzie. Ale jednocześnie tym, którzy już dzisiaj radzą sobie dobrze, Polski Ład umożliwi przełamanie kolejnych barier. Dla wielu osób takim "szklanym sufitem" jest brak możliwości zakupu własnego mieszkania albo budowy domu. To problem dotyczący milionów rodzin, problem będący jednocześnie wielkim, może nawet największym, hamulcem demograficznym. Kto mieszka w czterdziestometrowym mieszkaniu z rodzicami, nie będzie marzył o własnej rodzinie z trójką czy czwórką dzieci. Nawet ci spośród nas, którzy mają poczucie, że zapewnili dobre warunki swojemu potomstwu, mają obawy o ich samodzielną przyszłość. Tutaj zarówno realna obniżka podatków (podnosząca jednocześnie zdolność kredytową), jak i zapewnienie wkładu własnego na zakup mieszkania, to epokowa zmiana, którą trzeba docenić.

Powiązany Artykuł

portfel złoty pieniądze 1200.jpg
Coraz więcej w portfelach Polaków. Felieton Miłosza Manasterskiego

Po czasach Leszka Balcerowicza, kiedy "niewidzialna ręka rynku" niszczyła całe sektory polskiej gospodarki i wpychała w ubóstwo setki tysięcy Polaków, Polska w trzeciej dekadzie XXI wieku staje się państwem pomagającym swoim obywatelom. Słychać już głosy oburzenia, że "za dużo tego socjału, tej pomocy biedakom". A przecież Polski Ład jest programem, który po tak wielu latach ostatecznie zniweluje dramatyczne skutki II wojny światowej. Gdyby nasza gospodarka rozwijała się od lat 20. XX wieku bez większych przeszkód, gdyby nasz kraj uczestniczył od początku w europejskiej wspólnocie gospodarczej, osiągnęlibyśmy taki poziom dobrobytu, że powszechne programy społeczne nie byłyby nam dzisiaj potrzebne. Jednak II wojna światowa (i jej skutki w postaci komunizmu) pozostawiły głębokie ślady, które dopiero teraz możemy ostatecznie zatrzeć, także w sposób symboliczny, poprzez odbudowę Pałacu Saskiego.

REKLAMA

Nie wszystkich jednak historia doświadczyła tak samo boleśnie. Jako że syty głodnego nie zrozumie -  ci, którzy nie cierpieli nędzy ani za PRL, ani w III RP, dzisiaj Polski Ład brutalnie krytykują. Drażni ich, że to, co było dotąd przywilejem dobrze zarabiających, jak własny dom czy urlop nad morzem, staje się coraz bardziej dostępne. A przecież elity powinny społeczeństwu służyć, a nie odwrotnie. Sprzeciw najzamożniejszych przeciwko projektom rządu Jarosława Kaczyńskiego i Mateusza Morawieckiego oznacza, że Polski Ład definitywnie kończy z epoką Polski dla elit, a rozpoczyna Polskę dla obywateli.


Miłosz Manasterski

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej