Szef MSWiA: będę rekomendował rządowi przedłużenie stanu wyjątkowego o kolejne 60 dni
- Na granicy z Białorusią prowokowane są incydenty, które mogą doprowadzić do bardzo gorących sytuacji. Nasi funkcjonariusze powinni mieć swobodę działania - powiedział szef MSWiA Mariusz Kamiński.
2021-09-27, 13:15
Powiązany Artykuł
Szef MSWiA: sytuacja na granicy z Białorusią jest niezwykle napięta, dochodzi do szeregu prowokacyjnych incydentów
Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej Kamiński mówił o prowokacjach służb białoruskich, stwierdzając, że polscy funkcjonariusze na granicy polsko-białoruskiej mają "stalowe nerwy, wiedząc, z kim mają do czynienia".
Posłuchaj
- Jeżeli żołnierz białoruski mierzy do naszego żołnierza z broni długiej, przeładowuje tę broń, po drugiej stronie nasz funkcjonariusz może myśleć, że padnie strzał. Póki co ten strzał nie pada (...) Jeżeli rzucane są petardy w kierunku naszych żołnierzy, którzy rozstawiają zapory na granicy, jeżeli wykłada się jakieś pakunki, nie wiadomo co zawierające, potem gwałtownie ten żołnierz odbiega, sugerując, że za chwilę nastąpi wybuch - z takimi sytuacjami mamy codziennie do czynienia - mówił szef MSWiA.
- Te sytuacje powodują, że jako odpowiedzialny za bezpieczeństwo naszej granicy minister spraw wewnętrznych będę składał Radzie Ministrów rekomendację ws. przedłużenia stanu wyjątkowego - zapowiedział. Chodzi o przedłużenie go o 60 dni.
Kamiński mówił, że napór na wschodnią granicę Polski wciąż trwa. - Na granicy prowokowane są incydenty, które mogą doprowadzić do bardzo gorących sytuacji. Musimy mieć poczucie, że nasza granica jest ściśle strzeżona, że nasi żołnierzy i funkcjonariusze mają swobodę działań w tym wąskim pasie przygranicznym - powiedział szef MSWiA.
IAR/PAP/ jb
REKLAMA