Warszawski adwokat, który nawoływał do ataków na Straż Graniczną, został przesłuchany. Nie przyznaje się do winy

2021-09-28, 12:11

Warszawski adwokat, który nawoływał do ataków na Straż Graniczną, został przesłuchany. Nie przyznaje się do winy
Zdj ilustracyjne. Foto: shutterstock.com/Alexander Kirch

- Podejrzanemu został przedstawiony zarzut publicznego nawoływania do popełnienia przestępstwa naruszenia nietykalności cielesnej i znieważenia Komendantów Straży Granicznej - powiedziała prokurator Aleksandra Skrzyniarz.

Warszawski adwokat Piotr B., który opublikował w sieci zdjęcia funkcjonariuszy z dopiskiem, że są oni "odpowiedzialni za torturowanie uchodźców" na granicy polsko-białoruskiej, został przesłuchany w charakterze podejrzanego.

Powiązany Artykuł

straż graniczna free shutterstock 1200.jpg
Warszawski adwokat nawoływał do ataków na Straż Graniczną. Sprawą zajmie się prokuratura

- Podejrzanemu został przedstawiony zarzut publicznego nawoływania do popełnienia przestępstwa naruszenia nietykalności cielesnej i znieważenia Komendantów Straży Granicznej - powiedziała portalowi TVP Info prokurator Aleksandra Skrzyniarz.

- Z ustaleń dochodzenia wynika, że podejrzany w dniu 25 sierpnia 2021 r. opublikował za pośrednictwem internetowego portalu społecznościowego wezwanie do popełnienia przestępstw na szkodę tych funkcjonariuszy. Dokonał również znieważenia wskazanych osób, określając je słowem uznanym powszechnie za obelżywe - dodała prokurator.

Podczas przesłuchania adwokat nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Za popełnione czyny grozi mu grzywna, kara ograniczenia wolności oraz pozbawienia wolności do lat 2.

Czytaj także: 

Dochodzenie w tej sprawie zostało wszczęte przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie w sierpniu. Zawiadomienie w tej sprawie składali między innymi zastępca Prokuratora Generalnego Krzysztof Sierak oraz wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik.

Oburzający wpis Piotra B. skomentował także mec. Przemysław Rosati, prezes Naczelnej Rady Adwokackiej. - Nie ma i nigdy nie będzie pobłażania dla takich zachowań - powiedział.

Wzmożona agresja

Od czasu, gdy na granicy polsko-białoruskiej pojawili się migranci, pod adresem funkcjonariuszy chroniących bezpieczeństwa Polski padło wiele obraźliwych słów. Ataków słownych dopuścił się m.in. były opozycjonista Władysław Frasyniuk czy też politycy, którzy przyjeżdżali do Usnarza Górnego.

ng/www.tvp.info

Polecane

Wróć do strony głównej