"Próba ograniczania wydobycia węgla najbardziej uderza w nasze miasto". Mieszkaniec Zgorzelca o konflikcie ws. Turowa
- Sprawa kopalni Turów i próba ograniczania wydobycia węgla najbardziej uderza w nasze miasto, w Zgorzelec i inne gminy w powiecie zgorzeleckim - powiedział pan Maciej. Dodał, że to cios w całą polską gospodarkę.
2021-10-03, 09:23
Pan Maciej powiedział, że urodził się w Bogatyni, a choć teraz mieszka w Zgorzelcu to pracuje w zagłębiu miedziowym, które jest gospodarczym sercem Dolnego Śląska.
- Gospodarka to system naczyń połączonych, które cały czas muszą pracować. Zamknięcie czy ograniczenie wydobycia w kopalni Turów doprowadzi do zamknięcia lub ograniczenia pracy elektrowni Turów, a tym samym w systemie energetycznym zasilającym m.in. KGHM będą trudności z energią - wyjaśnił.
Powiązany Artykuł
"Nie ma żadnego powodu, by Polska ustępowała przed czeską kampanią wyborczą". Macierewicz o sporze o Turów
Energia zza granicy
Jego zdaniem, w wymiarze gospodarczym chodzi o to, by Polska jako kraj zaczęła kupować energię za zachodnią granicą.
- Jednak w wymiarze społecznym sprawa kopalni Turów i próba ograniczania wydobycia węgla najbardziej uderza w nasze miasto, w Zgorzelec i inne gminy w powiecie zgorzeleckim. Wiele osób poza miejscowymi nie wie, że z kopalni i elektrowni żyje wiele rodzin właśnie w całym powiecie i w Zgorzelcu - powiedział rozmówca PAP.
Jak ocenił, przez wszystkie lata rozkwitu górnictwa i energetyki w tzw. worku żytawskim, samorząd tego obszaru administracyjnego, nie potrafił w pełni wykorzystać tych okoliczności do zrealizowania własnych celów m.in. podniesienia jakości życia mieszkańców.
- Spór o KWB Turów. Kurtyka: po stronie czeskiej nie ma woli politycznej zawarcia porozumienia
- Wiceminister MSZ ujawnia treść negocjacji ws. Turowa. "Jesteśmy zmuszeni to zrobić"
- Na przykład samorządy zagłębia miedziowego potrafiły to zrobić i pozyskując pieniądze od KGHM odmieniły oblicze tamtych ziem - wzrosła jakość życia mieszkańców. W worku żytawskim tak się nie stało. Rozwinął się przemysł, ale te ziemie i mieszkańcy tak wiele nie zyskali od przemysłu. Poza dobrą pracą i zarobkami - wyjaśnił pan Maciej.
Jego zdaniem, najwyższy czas to zmienić - nie tylko strona czeska powinna dostać pieniądze za skutki działań górniczych, ale też wszystkie samorządy w powiecie zgorzeleckim np. powinny zostać beneficjentami Funduszu Sprawiedliwej Transformacji.
Trybunał Sprawiedliwości UE postanowił w zeszłym tygodniu, że Polska ma płacić Komisji Europejskiej 500 tys. euro dziennie za niewdrożenie środków tymczasowych i niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów. Po tej decyzji rzecznik rządu Piotr Müller zapowiedział, że polski rząd nie zamknie kopalni w Turowie.
REKLAMA
dz
REKLAMA