Manifestacje po wyroku TK. Atak na policjanta, dała o sobie znać również "Babcia Kasia"
- Po niedzielnych manifestacjach na Starówce, podczas przemarszu grupy osób w kierunku ul. Nowogrodzkiej, jeden policjant został uderzony kamieniem, funkcjonariusze zatrzymali jedną osobę za naruszenie nietykalności - poinformował rzecznik stołecznej policji nadkom. Sylwester Marczak. Podczas demonstracji dała o sobie znać również "Babcia Kasia", która zaatakowała jedną z kobiet.
2021-10-11, 07:00
Powiązany Artykuł
"Histeria, którą ja nazywam polexitem urojonym". Czarnek o demonstracjach po orzeczeniu TK
Policja oceniła, że niedzielna manifestacja na warszawskim Starym Mieście w obronie obecności Polski w Unii Europejskiej oraz kontrmanifestacja środowisk narodowych przebiegły spokojnie.
- Premier: polexit to fake news, szkodliwy mit
- Wiec w Warszawie. Tusk zaatakował sędziów TK, kontrmanifestanci zagłuszali jego przemówienie
- Po ich zakończeniu część osób udała się w kierunku ul. Nowogrodzkiej. Przejście to spowodowało zagrożenie w ruchu drogowym. W związku z powyższym podjęto kilkukrotne interwencje, zmieniając trasę przemarszu na ulice o mniejszym natężeniu ruchu - wyjaśnił rzecznik KSP.
Funkcjonariusze legitymowali niektórych uczestników przemarszu. - Nałożono mandaty karne, w przypadku odmowy przyjęcia kierowano wnioski o ukaranie do sądu. Jeden z policjantów został uderzony kamieniem. Zatrzymano jedną osobę za naruszenie nietykalności policjanta - poinformował Marczak.
REKLAMA
- Na trasie przemarszu policjanci podjęli interwencję wobec osoby używającej racy. W momencie, kiedy próbowano ją odbić, jeden z policjantów użył środka bezpośredniego w postaci gazu - dodał.
Wskazał, że wystarczy zgłosić zgromadzenie w ratuszu, wtedy policja zapewnia bezpieczeństwo na całej trasie zarówno uczestnikom, jak i kierującym pojazdami. - Niestety postawa, którą dzisiaj widzimy, to przejaw lekceważącego podejścia do bezpieczeństwa w ruchu drogowym - oznajmił rzecznik KSP.
"Babcia Kasia" i próba przedarcia się do narodowców
Podczas demonstracji dała o sobie znać również słynna "Babcia Kasia". Kobieta próbowała dostać się do grupy narodowców, zaatakowała jedną z kobiet, doszło do szarpaniny z policją - a wszystko to robiła owinięta we flagę LGBT i z białą różą w ręku.
"Podczas przemówienia Tuska, Babcia Kasia wyzywała policję i chciała się przedrzeć do narodowców. Była wulgarna. Atakowała też jedną z kobiet" - relacjonował reporter portalu tvp.info.
REKLAMA
Kobieta znalazła się ostatnio w grupie nominowanych do tytułu Warszawianki Roku. "Zaangażowane, mądre, empatyczne. Działające na rzecz kobiet, praw człowieka, społeczeństwa obywatelskiego. Na rzecz Warszawy" - tak napisał o zgłoszonych kobietach prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
***
W niedzielę po godz. 18 na pl. Zamkowym odbyła się manifestacja poparcia dla obecności Polski w Unii Europejskiej będąca reakcją na czwartkowy wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł o niezgodności z konstytucją niektórych przepisów Traktatu o Unii Europejskiej. Inicjatorem wiecu był lider PO Donald Tusk.
PAP/tvp.info/twitter.com
pb
REKLAMA