"Mogą się przyczynić do szybszego rozwoju epidemii". Dr Grzesiowski o najbliższych świętach

- Najbliższe święta mogą się przyczynić do jeszcze szybszego rozprzestrzenienia epidemii - stwierdził ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. COVID-19 dr Paweł Grzesiowski.

2021-10-30, 15:52

"Mogą się przyczynić do szybszego rozwoju epidemii". Dr Grzesiowski o najbliższych świętach

Siedzimy wśród bliskich, w zamkniętych pomieszczeniach, jemy wspólnie posiłki, rozmawiamy - to jest ten moment, kiedy możemy się zarazić - przestrzegł ekspert.

Powiązany Artykuł

shutterstock maska ulica 1200.jpg
"Załóżmy tę maseczkę". Wiceszef MZ o czwartej fali pandemii przed dniem Wszystkich Świętych

Jak powiedział dr Grzesiowski, mamy narastającą falę zachorowań. - To co się dzieje nie jest dla nas zaskoczeniem, bo widzimy, że najważniejszy wskaźnik reprodukcji pandemicznej utrzymuje się na poziomie 1,6 - co oznacza ok. 40-50 proc. więcej zachorowań tydzień do tygodnia - wskazał.

Zaskakujący dla eksperta jest natomiast brak jakichkolwiek działań prewencyjnych. - Poza zachętami do noszenia maseczek niewiele się dzieje i to jest problem - podkreślił.

Grzesiowski zaznaczył, że wszystkie drogi przenoszenia wirusa są w dalszym ciągu otwarte. - Niestety, jeśli nie zachowamy ostrożności, święta mogą się przyczynić do jeszcze szybszego rozprzestrzenienia epidemii w całym kraju - są bardzo rodzinne, ludzie zjeżdżają si w jedno miejsce często z różnych stron Polski - powiedział.

REKLAMA

Czytaj również:

Przypomniał podstawowe zasady epidemiczne: maska, testy, szczepienia i dbanie o wymianę powietrza w zamkniętych pomieszczeniach. Przyznał, że na samym cmentarzu "prawdopodobnie się nie zarazimy, bo tam jest otwarta przestrzeń i naturalny przepływ świeżego powietrza".

Problemem, jak dodał, są spotkania rodzinne, wspólne obiady czy kolacje. - Siedzimy w zamkniętych pomieszczeniach, rozmawiamy - to jest ten moment, kiedy możemy się zarazić - przestrzegł.

Powiązany Artykuł

mid-21a30028 (1).jpg
Policja podsumowuje pierwszy dzień akcji "Znicz": blisko sto wypadków, są zabici i ranni

Według Grzesiowskiego, jeśli ktoś chce być pewny, że nie zrobi krzywdy swojej rodzinie, "to najlepiej, żeby był zaszczepiony i przeciw grypie, i przeciw COVID-owi". - Jeżeli nie jest, to powinien bezwzględnie zrobić sobie test. Świeży test mówi nam o tym, że ktoś w danym momencie nie jest zakażony - podsumował.

REKLAMA

Jak przekazał w sobotę resort zdrowia, badania potwierdziły 9798 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Zmarło 115 osób z COVID-19. 

nt

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej