Dyplomatyczna ofensywa wobec kryzysu na granicy. Wiemy, z kim spotka się premier

"Sytuacja geopolityczna jest bardzo poważna i wymaga licznych działań oraz zabiegów dyplomatycznych" - napisał na Facebooku premier Mateusz Morawiecki, informując o pierwszych trzech spotkaniach w sprawie kryzysu migracyjnego na polskiej granicy. "Musimy wyciągać wnioski z działań Rosji w Gruzji czy na Krymie, na wschodniej Ukrainie" - stwierdził szef rządu.

2021-11-20, 13:55

Dyplomatyczna ofensywa wobec kryzysu na granicy. Wiemy, z kim spotka się premier
- Musimy wyciągać wnioski z działań Rosji w Gruzji czy na Krymie, na wschodniej Ukrainie - podkreślił premier. Foto: PAP/Wojciech Olkuśnik

Mateusz Morawiecki w mediach społecznościowych odniósł się do wcześniejszej zapowiedzi rzecznika rządu Piotra Müllera, który  poinformował podczas briefingu pod KPRM, że w związku z kryzysem na polsko-białoruskiej granicy i trudną sytuacją geopolityczną szef rządu odbędzie serie spotkań w krajach unijnych.

Premier we wpisie ocenia, że "sytuacja geopolityczna jest bardzo poważna i wymaga licznych działań oraz zabiegów dyplomatycznych". "I dlatego wyruszam w podróż po kilku krajach europejskich, aby rozmawiać o kryzysie międzynarodowym wywołanym przez działania Aleksandra Łukaszenki" podkreślił. "Na jutro zaplanowałem pierwsze trzy spotkania - na Litwie, Łotwie i w Estonii, z premierami tych krajów" - oświadczył szef rządu.

"Wnioski z działań Rosji w Gruzji czy na Krymie"

Dodał, że "wszyscy widzimy intensywne działania inicjowane na Wschodzie - cyberataki czy manipulacje cenami i dostawami gazu, które mają na celu wywołanie kryzysu energetycznego. W rękach Rosji pojawiło się też nowe narzędzie szantażu - planowane uruchomienie gazociągu Nord Stream 2. Ostatnio jest to również organizowanie działań migracyjnych, które doprowadziły do kryzysu na granicy polsko-białoruskiej" - stwierdził premier.

Posłuchaj

Rząd zapowiada ofensywę dyplomatyczną po ostatnich wydarzeniach na polsko-białoruskiej granicy. Dziś przedstawiciele rządu przekazali pierwsze szczegóły - relacja Aleksandra Pszoniaka (IAR) 0:47
+
Dodaj do playlisty

Według premiera "istnieją liczne przesłanki, że przez wiele miesięcy, a nawet lat, ten kryzys geopolityczny będzie kontynuowany". "To, że niektóre działania zostały częściowo wstrzymane, nie oznacza, że planowane w Moskwie ataki się zakończyły. Musimy wyciągać wnioski z działań Rosji w Gruzji czy na Krymie, na wschodniej Ukrainie. Informacje, które spływają do naszego kraju i do naszych sojuszników, są niepojące" - stwierdził. 

REKLAMA

"Przygotowani na potencjalne zagrożenia"

Dodał, że "jako Unia Europejska i kraje Sojuszu Transatlantyckiego musimy przygotowani na potencjalne zagrożenia oraz wypracować sprawne i skuteczne mechanizmy współpracy w obliczu kolejnych ataków i prowokacji". "Na jutro zaplanowałem pierwsze trzy spotkania – na Litwie, Łotwie i w Estonii, z premierami tych krajów" - poinformował premier.

Czytaj także: 

Zobacz także rozmowę z generałem Romanem Polko w "Sygnałach dnia" Programu 1 Polskiego Radia

mbl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej