"Polska ma dobrą koniunkturę gospodarczą". Prezes NBP o perspektywach walki z inflacją
- W gospodarce globalnej trwa popandemicze ożywienie aktywności. (...) W przyszłym roku najprawdopodobniej koniunktura na świecie pozostanie korzystna, ale istnieje kilka czynników niepewności - powiedział prezes NBP Adam Glapiński. Wśród zagrożeń wymienił pandemię, ceny surowców, przerwane lub wydłużone łańcuchy dostaw oraz wzrost kosztów dostaw.
2021-12-09, 15:42
Na czwartkowej konferencji prezes NBP Adam Glapiński mówił o perspektywach rozwoju inflacji i podejmowanych w związku z nią działaniach.
- W gospodarce globalnej trwa popandemicze ożywienie aktywności. Koniunktura się formułuje ogólnie bardzo korzystnie - mówił. Jak dodał, "przewiduje się, że wzrost globalnego PKB w 2021 r. wyniesie ponad 6 proc., a więc bardzo przyzwoicie". Wskazał także, że w dłuższej perspektywie czasowej to jest bardzo dobry wzrost, ale należy pamiętać o jego wadze.
Jak ocenił, w "przyszłym roku najprawdopodobniej koniunktura na świecie pozostanie korzystna, ale istnieje kilka czynników niepewności", wśród których wymienił pandemię, ceny surowców, przerwane lub wydłużone łańcuchy dostaw oraz wzrost kosztów dostaw.
Obawa przed koronawirusem
- Najgorszym z nich byłoby pojawienie się nowego wariantu koronawirusa. Nikt nie może zagwarantować, że nic takiego się nie zdarzy, na podstawie tego, co się zdarzyło w ostatnich kwartałach. Miejmy nadzieję, że tak nie będzie - podkreślił prezes NBP.
REKLAMA
Jak dodał, jeśli jednak dojdzie do pojawienia się nowej mutacji, to "wszystkie nasze przymiarki i przygotowania będą musiały ulec zmianie". - Podkreślam to stanowczo, żeby później ktoś tego nie podnosił w złej woli - powiedział Adam Glapiński.
Obserwacja światowych gospodarek
Jak wskazał, NBP obserwuje rozwój sytuacji pandemicznej na świecie w poszczególnych gospodarkach, szczególnie w tych znaczących dla koniunktury światowej. - Monitorujemy też bardzo uważnie ceny surowców. Wczoraj (w środę - red.) Rada Polityki Pieniężnej bardzo starannie przyglądała się tendencjom cen, szczególnie ropy naftowej - powiedział. Dodał, że była to najdłuższa część analizy ekonomistów.
- Ceny surowców są nadal bardzo, bardzo wysokie. Ropa naftowa w listopadzie była na rynku globalnym o ponad 80 proc. droższa niż przed rokiem. Węgiel był ponad 2,5-krotnie droższy, a gaz ziemny ponad 5-krotnie droższy - wskazał.
Dodał także, że "inflacja w wielu krajach wzrosła do najwyższych poziomów od dziesięcioleci. Jest to zjawisko o zasięgu światowym i wynikający z czynników globalnych".
REKLAMA
ng
REKLAMA