"Nie mają wstępu do TVN". Kontrowersyjna decyzja stacji ws. polityków PiS

Sejm RP uchwalił ustawę, której celem jest przystosowanie polskiego prawa medialnego do dyrektyw unijnych, które zakładają, że kapitał w instytucjach medialnych pochodzących z państwa spoza obszaru Unii Europejskiej nie będzie przekraczał 49 proc. Dotyczy to m.in. stacji TVN, która należy do amerykańskiego koncernu Discovery.

Sejm przyjął ustawę w sierpniu, natomiast we wrześniu została ona odrzucona przez Senat. Zgodnie z procedurą posłowie odrzucili decyzję senatorów i ustawa trafiła teraz do prezydenta.

Inicjatywa posłów Zjednoczonej Prawicy nie spotkała się ze zrozumieniem opozycji i TVN-u, w związku z czym politycy związani z partią rządzącą przestali być zapraszani do programów sieci Discovery.

Zawrócona z drogi

Europoseł PiS Anna Zalewska miała być gościem programu Konrada Piaseckiego "Kawa na ławę", ale w rezultacie do programu zostali zaproszeni wyłącznie dziennikarze związani z TVN i TVN 24. Jak ustalił portal TVP Info, poseł została poinformowana o tej decyzji w sobotę ok. godz. 20., kiedy była już w drodze do Warszawy.

REKLAMA

Od czasu uchwalenia ustawy medialnej, czyli od piątku, politycy obozu rządzącego nie pojawili się też w innych flagowych programach stacji.

- Trudno sobie wyobrazić, że równocześnie prosimy Polaków o wsparcie i podpisywanie petycji w obronie TVN, a politycy PiS na naszej antenie przekonują, jak bardzo lex TVN jest potrzebny - powiedział anonimowo portalowi Press.pl jeden z pracowników redakcji.

Szef klubu Prawa i Sprawiedliwości Ryszard Terlecki podkreślił, że przepisy w ustawie mają na celu wyłącznie ochronę polskiego rynku medialnego przed napływem kapitału z krajów niedemokratycznych i w żadnym razie nie jest to ustawa wymierzona przeciwko którejkolwiek stacji telewizyjnej.

"Nieuzasadniona histeria"

Ocenił też, że histeria, która się pojawiła w związku z uchwaleniem tej ustawy, jest zdecydowanie nieuzasadniona. Jak podkreślił, niesłusznie nazywa się ją anty-TVN-owską, ponieważ nie dotyczy ona tylko telewizji. Ustawa ma przede wszystkim na celu uporządkowanie systemu prawnego, który nie powoli na uruchomienie w Polsce programów podmiotom np. z Chin czy Rosji.

REKLAMA

Ryszard Terlecki zaznaczył, że uchwalone przepisy nie powinny być kłopotem dla amerykańskiego koncernu Discovery - który jest właścicielem stacji, TVN będzie musiał jedynie dostosować do tego prawa pewne elementy swojego działania.

Szef klubu Prawa i Sprawiedliwości ocenił, że opozycja próbuje wykorzystać ten temat politycznie, aby zaszkodzić partii rządzącej.

press.pl/tvp.info/IAR/es

REKLAMA