Polska rozpoczęła przewodnictwo w OBWE. Szef MSZ: zawsze byliśmy i będziemy orędownikiem dialogu
1 stycznia Polska objęła roczne przewodnictwo w Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. O założeniach prezydencji w OBWE na łamach "Rzeczpospolitej" pisze we wtorek minister spraw zagranicznych. "Przestrzeganie prawa międzynarodowego, współpraca i dobra wola. Polsce nigdy jej nie zabraknie" - napisał Zbigniew Rau.
2022-01-05, 07:50
Minister spraw zagranicznych w artykule dla "Rzeczpospolitej", związanym z objęciem przez Polskę przewodnictwa w OBWE, podkreślił, że "Polska zawsze była i będzie orędownikiem dialogu".
"Popieramy każdy z istniejących formatów dialogu z Rosją: rozmowy bilateralne amerykańsko-rosyjskie dotyczące kontroli zbrojeń strategicznych; dialog na forum Rady NATO–Rosja na temat możliwości poprawy sytuacji bezpieczeństwa w Europie, wreszcie rozmowy na forum Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie o odbudowie zaufania" – napisał.
Wzmacnianie współpracy i bezpieczeństwa w Europie
Jak zaznaczył, rozmowy te muszą jednak mieć ten sam cel: wzmacnianie współpracy i bezpieczeństwa w Europie opartego na przestrzeganiu prawa międzynarodowego.
"W ocenie postępów tych rozmów będziemy się kierowali także tradycją polskiej polityki zagranicznej i jej wartościami" – dodał szef MSZ.
REKLAMA
Zbigniew Rau wskazał, że tradycja ta nie jest "dla nas zbiorem artefaktów intelektualnych czy materialnych", ale "odzwierciedla ona nasze polityczne doświadczenia, zmagania z imperialnymi aspiracjami sąsiadów, zagładę polskiej państwowości pod koniec XVIII wieku i walkę o jej odzyskanie, zakończoną sukcesem na początku XX wieku, doświadczenie obrony przed inwazją dwóch totalitaryzmów pod przywództwem Hitlera i Stalina w 1939 roku i pół wieku zniewolenia w okresie zimnej wojny, członkostwo w NATO i udział w integracji europejskiej".
"Jesteśmy narodem ciężko doświadczonym przez historię i wielkim beneficjentem pokoju w Europie, wiemy więc bardzo dobrze, jakie rozwiązania pokojowi służą, a które propozycje są dla niego zagrożeniem" – stwierdził szef MSZ.
W jego ocenie z polskich doświadczeń dla Europy płynie "ważna lekcja o nietrwałości rozwiązań przyjmowanych przez »koncerty mocarstw«, za plecami narodów, których dotyczą".
"Z podobnych powodów sprzeciwiamy się propozycjom zmierzającym de facto do powrotu do koncepcji stref wpływów" – napisał.
REKLAMA
Zbigniew Rau ocenił, że w ostatnich 200 latach doznaliśmy wielu porażek, miliony Europejczyków zapłaciły za to cenę najwyższą, a Europy nie stać na kolejne błędy.
"Wiemy dziś jedno – bezpieczeństwo jest niepodzielne wówczas, gdy prawa człowieka i prawa narodów cieszą się takim samym poziomem gwarancji, a aby to osiągnąć, niezbędne jest przestrzeganie prawa międzynarodowego, współpraca i dobra wola. Polsce nigdy jej nie zabraknie" – podsumował.
ZOBACZ TAKŻE: Wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz w "Sygnałach dnia"
bf
REKLAMA
REKLAMA