Zarzuty wobec byłego szefa Agencji Wywiadu. Grozi mu nawet 10 lat więzienia
Grzegorzowi M. postawiono zarzuty nadużycia władzy i przyjmowania korzyści majątkowych, za które grozi nawet 10 lat pozbawienia wolności - ustalił korespondent TVP i dziennikarz "Do Rzeczy" Cezary Gmyz. Pułkownik Grzegorz M. w latach 2015-2016 był szefem Agencji Wywiadu.
2022-01-08, 13:43
Zarzuty Grzegorzowi M. postawił Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji w Katowicach jesienią 2021 r.
Jak dowiedział się Cezary Gmyz na byłym szefie Agencji Wywiadu ciążą zarzuty z art. 231, paragraf 1 i 2 Kodeksu Karnego:
§ 1.Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
REKLAMA
Treść zarzutów jest tajna.
Defraudacja w Agencji Wywiadu
O nielegalnych działaniach AW dziennikarze "Sieci" informowali w 2019 r. "Z budżetu operacyjnego Agencji Wywiadu wydano ponad 323 tys. zł na zbudowanie legendowego podmiotu, który nigdy nie powstał" - donosili wówczas.
Kluczową rolę w sprawie wyprowadzania pieniędzy ze służb miał odegrać Sławomir W., były funkcjonariusz AW. Z informacji "Sieci" wynikało, że ówczesny szef AW płk Grzegorz M. "zaakceptował 9 maja 2016 r. raport otwarcia, w którym określono, że na start projektu - który miał działać w formule agencji informacyjnej lub think tanku - potrzeba 61,5 tys. zł, a każdy kolejny miesiąc będzie się wiązał z kosztami stałymi w wysokości 86 tys. zł".
W sprawie defraudacji setek tysięcy z funduszu operacyjnego AW śledztwo rozpoczęła prokuratura.
REKLAMA
- Były wiceszef Agencji Wywiadu zatrzymany. Ciążą na nim zarzuty pedofilskie
- Współpraca polskich służb specjalnych. Waldemar Andzel: efektywna i skuteczna
tvp.info/kp
REKLAMA