Nie boimy się już bezrobocia, tylko braku pracowników. Felieton Miłosza Manasterskiego

Polski rynek pracy rośnie najszybciej w Unii Europejskiej. Dzisiaj boimy się już nie masowego bezrobocia wywołanego koronakryzysem, ale ograniczenia wzrostu gospodarczego z powodu braku pracowników.

2022-01-18, 17:30

Nie boimy się już bezrobocia, tylko braku pracowników. Felieton Miłosza Manasterskiego
Połowa firm - w tym trzy czwarte mikroprzedsiębiorstw - nie planuje podwyżek ani nowych benefitów dla pracowników - pokazuje sondaż.Foto: Andrzej Rostek/Shutterstock

Pomimo ogromnych problemów z funkcjonowaniem niemal wszystkich gałęzi gospodarki Polska w 2021 roku obroniła się przed koronakryzysem i bezrobociem. Wielka w tym zasługa rządu Zjednoczonej Prawicy, który w pierwszym i drugim roku pandemii włożył ogromne pieniądze w ratowanie miejsc pracy. Europejski Bank Inwestycyjny podał, że aż sześć na dziesięć firm (61 proc.) w Polsce otrzymało jakąś formę wsparcia finansowego w odpowiedzi na COVID-19. To zdecydowanie więcej niż średnia UE, wynosząca 56 proc.

Ochrona rynku pracy szła w Polsce w parze z coraz bardziej ostrożną polityką reagowania na pandemię w 2021 roku. Jeszcze jesienią szereg bogatszych od Polski krajów europejskich walczyło z SARS-CoV-2 z pomocą pełnych lockdownów. W naszym kraju ostatni dłuższy okres powszechnych restrykcji to ubiegłoroczna Wielkanoc. Lockdownów od tamtej pory już nie było, pomimo że takie propozycje padały, także ze strony Rady Medycznej przy premierze. Na szczęście dla gospodarki i finansów publicznych zwyciężył rozsądek - czyli nauka coraz skuteczniejszego funkcjonowania państwa i gospodarki w warunkach pandemii. Dziś możemy powiedzieć z satysfakcją, że do funkcjonowania w "koronagospodarce" nie tylko się szybko przystosowaliśmy, ale radzimy sobie lepiej niż inni.

W okresie kryzysu wywołanego przez COVID-19 Polska stała się unijnym liderem wzrostu zatrudnienia. Nasz rynek pracy w porównaniu z okresem przed pandemią wzrósł o 2,4 pkt. proc. - tak wynika z najnowszych danych Eurostatu. To najlepszy wynik ze wszystkich krajów Unii Europejskiej. Nie tylko uniknęliśmy potężnego bezrobocia, jakie stało się udziałem Włoch czy Hiszpanii, ale wciąż tworzymy nowe miejsca pracy. Według danych Eurostatu Polska jest także na podium, jeśli chodzi o najniższe bezrobocie - z wynikiem 3 proc. w listopadzie 2021 r. nasz kraj zajął trzecie miejsce w rankingu. Średnia unijna z tego miesiąca to 6,5 proc. Trudno o lepszy symbol sukcesu rządowych tarcz antykryzysowych i zdolności naszych przedsiębiorców do rozwoju nawet w trudnych warunkach.

Wiary w Polskę i nasze możliwości nie zabrało ani przez moment inwestorom zagranicznym, dostrzegającym skuteczne działania rządu Mateusza Morawieckiego w walce z koronakryzysem. Nawet w najtrudniejszym roku 2020 napływ kapitału z tytułu zagranicznych inwestycji bezpośrednich nie przestał rosnąć. W roku 2020 wyniosły one 54 mld zł. Wartość zagranicznych inwestycji bezpośrednich w Polsce wzrosła wówczas o 4 proc. w porównaniu z rokiem 2019 - podał Narodowy Bank Polski.

REKLAMA

To w dużej mierze zasługa nas samych. Wartość polskich pracowników podkreślają liczni zagraniczni menedżerowie. Docenia to także Michael Schultz, Regional Manager H&M Logistic, zdobywca "Wektora 2021", nagrody Pracodawców RP. - Rok 2021 był dość ekscytującym rokiem, był to drugi rok, w którym mieliśmy pandemię. Odnieśliśmy sukces, bo mieliśmy jedną, najważniejszą rzecz: naszych ludzi - mówił Agencji Informacyjnej Martin Schultz.

Wiceprezes Europejskiego Banku Inwestycyjnego Teresa Czerwińska uważa, że optymizm przedsiębiorców przekłada się także na inwestycje. - Pomimo obiektywnie trudnych okoliczności, widoczna jest poprawa nastroju inwestycyjnego wśród przedsiębiorców - wskazuje na to fakt, że 80 proc. firm spodziewa się wzrostu inwestycji. (…) Prawie cztery na dziesięć polskich firm zainwestowało w rozwój lub wprowadzenie nowych produktów, procesów lub usług - stwierdza Teresa Czerwińska, wiceprezes EBI.

Jednak pytani o problemy eksperci wymieniają na pierwszym miejscu ubogie zasoby rynku pracy. Zwraca na to uwagę Juliusz Bolek, przewodniczący Rady Dyrektorów Instytutu Biznesu. - Od kilku już lat w Polsce obserwujemy rynek pracownika. Generalnie brakuje fachowców. Jedną z przyczyn jest exodus Polaków na Zachód w latach rządów Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego. Wyjechało wtedy około 2 milionów Polaków w wieku produkcyjnym. Na obecną sytuację ma też wpływ niż demograficzny. Przed gospodarczą katastrofą uratowali i ratują nas nadal pracownicy zagraniczni - mówi Juliusz Bolek.

Czy brak rąk do pracy stanie się hamulcem dla naszego rozwoju? Coraz więcej Polaków wraca do Polski, zwłaszcza z Wysp Brytyjskich. Ściągamy naszych rodaków z Kazachstanu. To jednak ciągle kropla w morzu potrzeb dynamicznie rozwijających się biznesów. Juliusz Bolek z Instytutu Biznesu uważa, że polska gospodarka może rosnąć jeszcze szybciej. - Obecnie, Polska, na tle innych europejskich państw, przeżywa boom gospodarczy. Wynika to ze sporych oszczędności obywateli, którzy teraz szukają dla swoich pieniędzy bardziej atrakcyjnych form zabezpieczenia niż oferta banków. Dla przedsiębiorców to wyzwanie, które może okazać się sukcesem, oczywiście o ile będą mieli pracowników lub ich procesy pozwalają ludzi zastąpić maszynami i robotami - mówi Juliusz Bolek.

REKLAMA

O robotyzacji i wykorzystaniu sztucznej inteligencji myśli coraz więcej polskich przedsiębiorców. I nie wynika to wcale z chęci ograniczenia zatrudnienia i redukcji kosztów. Pracodawcy, szukając nowych technologii, nie myślą o zwolnieniach, wręcz przeciwnie - chodzi o to, by tzw. kapitał ludzki skierować do bardziej ambitnych zadań. To jednak rozwiązania kosztowne - małe i średnie firmy mogą mieć problem w pozyskaniu czy stworzeniu odpowiednich rozwiązań technologicznych. Może wykorzystają do tego środki z Funduszu Odbudowy, których wypłatę nieuczciwie przetrzymuje Komisja Europejska? Warto zauważyć, że fundusze te miały nam pomóc wyjść z koronakryzysu. Tymczasem wyszliśmy z niego sami i bez unijnej pomocy.

Miłosz Manasterski

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej