Wzmocnienie obecności wojskowej USA w Polsce. Szef MON podał liczby
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak poinformował, że do Polski przeniesionych zostanie dodatkowych 1700 amerykańskich żołnierzy.
2022-02-02, 17:14
- Pentagon zatwierdził wysłanie dodatkowych 3 tys. żołnierzy USA do Polski, Niemiec i Rumunii
- 1700 amerykańskich żołnierzy trafi do Polski
- Wsparcie sojuszników jest reakcją Stanów Zjednoczonych w obliczu koncentracji wojsk Rosji wokół Ukrainy
- - Ta decyzja pokazuje, że USA i Sojusz poważnie traktują zagrożenie ze strony Rosji i podejmują zdecydowane kroki odstraszające - powiedział szef MON
"Zgodnie z zapowiedziami 1,7 tys. dodatkowych żołnierzy USA zostanie przeniesionych do Polski. To mocny sygnał solidarności w odpowiedzi na sytuację na Ukrainie. W ubiegłym tygodniu rozmawiałem na ten temat z sekretarzem obrony Lloydem Austinem" – napisał Błaszczak na Twitterze jeszcze w trakcie konferencji prasowej Amerykanina. "Sprzeciwiamy się jakiejkolwiek agresji wobec naszego sąsiada" – dodał szef MON.
Jednoczenie Błaszczak zamieścił nagranie na stronie MON. W swojej wypowiedzi podkreślił, że decyzję Amerykanów poprzedziły jego konsultacje z Lloydem Austinem, sekretarzem obrony USA, które miały miejsce w ubiegłym tygodniu.
- Wzmocnienie amerykańskiej obecności w Polsce o 1700 żołnierzy to mocny sygnał solidarności w odpowiedzi na możliwą agresję Rosji na Ukrainę – podkreślił Błaszczak. - Decyzja o wzmocnieniu wschodniej flanki NATO pokazuje, że USA i Sojusz poważnie traktują zagrożenie ze strony Rosji i podejmują zdecydowane kroki odstraszające. Siłą sojuszników w odstraszaniu potencjalnego agresora jest jedność, determinacja i solidarność - dodał.
Decyzja Pentagonu
Rzecznik Pentagonu John Kirby zapowiedział w środę wysłanie 3 tys. żołnierzy USA do Polski, Niemiec i Rumunii, by wesprzeć sojuszników Stanów Zjednoczonych w obliczu koncentracji wojsk Rosji wokół Ukrainy. Kirby dodał, że możliwe jest dalsze rozmieszczanie wojsk USA w Europie.
- To ważne, by wysłać jasny sygnał Putinowi i całemu światu, że NATO ma znaczenie (...) i że jesteśmy gotowi do obrony naszych sojuszników - oznajmił rzecznik Pentagonu John Kirby.
Rzecznik zapowiedział, że do Polski trafią komponenty Brygadowej Grupy Bojowej (BCT) z 82 dywizji powietrznodesantowej, zaś do Niemiec - komponent kwatery głównej XVIII korpusu. Siły te stacjonują obecnie w Forcie Bragg w Karolinie Północnej.
REKLAMA
Dodatkowo z Niemiec do Rumunii przeniesiony zostanie oddział liczący około 1000 żołnierzy piechoty. Rozmieszczenie ma charakter tymczasowy.
Posłuchaj
Szef MON: wzmocnienie wschodniej flanki NATO pokazuje, że USA i Sojusz poważnie traktują zagrożenie ze strony Rosji (IAR) 0:25
Dodaj do playlisty
Obecnie stacjonuje w Polsce ok. 4,5 tys. żołnierzy USA. Polsko-amerykańskie porozumienie z sierpnia 2020 r. przewiduje zwiększenie tej liczby o co najmniej tysiąc kolejnych. Dzięki infrastrukturze wojskowej, która według umowy zostanie przygotowana przez Polskę, w razie ewentualnego zagrożenia, możliwy będzie natychmiastowy przerzut do dodatkowych sił, zapewniając łącznie obecność do 20 tys. żołnierzy USA.
Sojusz Polski, Wielkiej Brytanii i Ukrainy
Rosjanie zgromadzili ok. 100 tys. żołnierzy w pobliżu ukraińskiej granicy, a sporo krajów wycofuje swój personel dyplomatyczny z Kijowa. Media i zachodni politycy coraz częściej donoszą natomiast, że rosyjskiej inwazji można się spodziewać właściwie w każdym momencie.
BBC podało, że jesteśmy blisko nowego sojuszu na rzecz bezpieczeństwa, w którym stronami mają być Wielka Brytania, Polska i Ukraina. Londyn wspiera bardzo mocno Kijów chociażby w kwestii dostaw uzbrojenia, zaś Polska także jest zainteresowana wzmacnianiem potencjału obronnego przez Ukrainę.
REKLAMA
Zobacz też:
- Po rozmowach w Genewie. Ekspert: Rosjanie muszą coś dostać i tego powinniśmy się obawiać
- Groźba inwazji Rosji na Ukrainę. Rozdźwięk wśród niemieckich przywódców
Zobacz także: szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch gościem Programu 1 Polskiego Radia
dn
REKLAMA