"Istotna i znacząca decyzja". Szynkowski vel Sęk o wysłaniu do Polski amerykańskich żołnierzy
Wiceszef MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk odnosząc się decyzji o wysłaniu do Europy kolejnych żołnierzy USA, mówił, że "każda decyzja naszych sojuszników wzmacniająca polskie bezpieczeństwo jest w tym szczególnym geopolitycznym kontekście decyzją istotną i znaczącą".
2022-02-02, 21:15
Rzecznik Pentagonu John Kirby zapowiedział w środę, że USA wyślą do Niemiec, Polski i Rumunii kolejne 3 tys. żołnierzy. Tysiąc ma trafić do Rumunii, a dwa tysiące zostaną skierowane do Polski i Niemiec. Jak powiedział Kirby, większość z tych 2 tys. żołnierzy będzie stacjonować w Polsce. Rzecznik zaznaczył, że możliwe jest rozmieszczanie kolejnych wojsk USA w Europie.
- Każda decyzja wzmacniająca nasze bezpieczeństwo ze strony naszych sojuszników, zarówno na poziomie politycznym, jak i wykonawczym, jest w tym szczególnym geopolitycznym kontekście decyzją istotną i znaczącą - powiedział Szymon Szynkowski vel Sęk w TVN24.
- Ważne, że jest to, pewna konsekwencja tego, że solidarnie, zarówno NATO, jak i Stany Zjednoczone, pozostają z nami i są dla nas wsparciem - dodał. - Pozostajemy w Sojuszu Transatlantyckim silnym i ten silny sojusz ma wymierne rezultaty - powiedział Szynkowski vel Sęk.
Zaznaczył, że w obecnej sytuacji geopolitycznej trzeba być przygotowanym na różne warianty. - I NATO jest przygotowane na różne warianty - stwierdził.
REKLAMA
Trzy formaty dialogu
Podkreślił, że w kwestii zagrożeń na Wschodzie "płaszczyzny dialogu odbywają się w trzech formatach": dialog USA z Rosją, dialog NATO-Rosja, w którym Polska jest również aktywa oraz OBWE, gdzie, jak zaznaczył, Polska jako sprawująca obecnie przewodnictwo odgrywa kluczową rolę.
Biorący udział w rozmowie w TVN24 szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski stwierdził, że "amerykańscy żołnierze blisko granicy rosyjskiej i ukraińskiej, to jest dla NATO i dla Polski ważna i dobra wiadomość". Podkreślił, że bezpieczna Ukraina to bezpieczna Polska. - Powinniśmy wszędzie, gdzie możemy, zabezpieczać interesy Ukrainy - dodał zaznaczając, że jest to zadanie dla polskich władz.
- Wzmocnienie obecności wojskowej USA w Polsce. Szef MON podał liczby
- Będzie więcej żołnierzy na wschodniej flance NATO. Płużański: to porażka Putina
"To mocny sygnał solidarności"
Szef MON Mariusz Błaszczak poinformował na Twitterze, że zgodnie z zapowiedziami 1,7 tys. dodatkowych żołnierzy USA zostanie przeniesionych do Polski i stwierdził, że "to mocny sygnał solidarności w odpowiedzi na sytuację na Ukrainie".
W informacji na stronach MON zaznaczono, że USA przemieszczą do Polski elementy Brygadowej Grupy Bojowej z 82. Dywizji Powietrznodesantowej z Fort Bragg w Karolinie Północnej. Dodatkowe elementy sztabowe związane z tym rozmieszczeniem w sile 300 żołnierzy zostaną ulokowane przez USA w Niemczech.
Obecnie stacjonuje w Polsce ok. 4,5 tys. żołnierzy USA. Polsko-amerykańskie porozumienie z sierpnia 2020 r. przewiduje zwiększenie tej liczby o co najmniej tysiąc kolejnych. Dzięki infrastrukturze wojskowej, która według umowy zostanie przygotowana przez Polskę, w razie ewentualnego zagrożenia, możliwy będzie natychmiastowy przerzut do dodatkowych sił, zapewniając łącznie obecność do 20 tys. żołnierzy USA.
REKLAMA
ZOBACZ TAKŻE: Paweł Jabłoński o sytuacji na Wschodzie
jb
REKLAMA