"Przygotowujemy się na różne scenariusze". Kamiński o możliwości przyjęcia uchodźców z Ukrainy
Minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński poinformował, że wojewodowie przygotowują się na możliwość przyjęcia uchodźców z Ukrainy. Podkreślił we wpisie na Twitterze, że "w związku z sytuacją na Ukrainie" Polska przygotowuje się "na różne scenariusze". Ponadto Ministerstwo Spraw Zagranicznych apeluje o unikanie podróży, które nie są konieczne m.in. na Półwysep Krymski.
2022-02-13, 12:39
"W związku z sytuacją na Ukrainie przygotowujemy się na różne scenariusze. Jednym z nich są działania wojewodów związane z ewentualnym napływem uchodźców z Ukrainy, którzy z powodu możliwego konfliktu, mogą szukać w naszym kraju bezpiecznego schronienia" - napisał szef MSWiA na Twitterze.
MSZ odradza podróży na Ukrainę
Ministerstwo spraw zagranicznych wydało komunikat, w którym odradza podróże na Ukrainę w związku z zagrożeniem rosyjską inwazją na ten kraj. MSZ odradza także podróże na Krym oraz tereny objęte kontrolą prorosyjskich separatystów w Donbasie.
"Ze względu na zmieniającą się sytuację bezpieczeństwa spowodowaną eskalacją militarną i polityczną ze strony Federacji Rosyjskiej, MSZ odradza podróży na Ukrainę, które nie są konieczne" - podano w komunikacie.
Ponadto w informacji zastrzeżono, że "osoby, które przebywają na Ukrainie powinny bezwzględnie:
REKLAMA
- zarejestrować się w systemie Odyseusz,
- na bieżąco śledzić informacje MSZ na profilach placówek RP w mediach społecznościowych oraz na stronach internetowych
- przygotować się na wypadek konieczności szybkiego opuszczenia miejsca pobytu,
- przygotować i mieć pod ręką najważniejsze dokumenty własne i członków rodziny (paszport, dowód osobisty, dowód rejestracyjny pojazdu, a także paszport covidowy i wynik testu po polsku lub angielsku),
- zaopatrzyć się w gotówkę niezbędną do zabezpieczenia podstawowych potrzeb w razie konieczności wyjazdu.
W ostatnich dniach kilka państw zaapelowało do swoich obywateli o opuszczenie terytorium Ukrainy. Niektóre z nich wycofały również personel swoich ambasad. Amerykański sekretarz stanu Antony Blinken przyznał, że groźba rosyjskiej inwazji na Ukrainę jest poważna. Podkreślił jednocześnie, że dyplomatyczna droga rozwiązania kryzysu wokół Ukrainy pozostaje otwarta.
Strona rosyjska zaprzecza, jakoby miała zaatakować Ukrainę. Jednak od jesieni zeszłego roku zgromadziła przy granicą z Ukraina około 120 tysięcy żołnierzy. Na Białorusi trwają natomiast manewry wojskowe z udziałem wojsk rosyjskich. Zdaniem NATO rosyjsko-białoruskie manewry na poligonach na terenie Białorusi to kolejny etap zwiększania presji militarnej na rząd w Kijowie. Zgodnie z zapowiedzią ćwiczenia mają potrwać do 20 lutego.
- Zmiana w relacjach Zachodu z Rosją. Prof. Romuald Szeremietiew: prysły złudzenia
- Premier w "La Repubblica": dla Putina nie ma miejsca na wolną i niepodległą Ukrainę
- "Ostrzeżenie Lecha Kaczyńskiego miało proroczy charakter". Publicysta "WSJ": Polska wzywa do silniejszej odpowiedzi
Zobacz także: Paweł Soloch w "Salonie politycznym Trójki"
MSZ/nt
REKLAMA
REKLAMA