Polska wzywa NATO do uruchomienia art. 4. Traktatu Północnoatlantyckiego
Komitet ds. Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych polecił Stałemu Przedstawicielowi przy NATO złożenie wniosku o uruchomienie art. 4 Traktatu Waszyngtońskiego; o godz. 8:30 odbędzie się posiedzenie Rady Północnoatlantyckiej - poinformował rzecznik rządu Piotr Müller.
2022-02-24, 07:44
"Komitet ds. Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych polecił Stałemu Przedstawicielowi przy NATO złożenie wniosku o uruchomienie art. 4 Traktatu Waszyngtońskiego (Traktatu Północnoatlantyckiego) Ambasador Tomasz Szatkowski wspólnie z grupą sojuszników złożył stosowny wniosek na ręce Sekretarza Generalnego NATO" - poinformował rzecznik rządu na Twitterze. Jak przekazał, o godz. 8:30 odbędzie się posiedzenie Rady Północnoatlantyckiej.
Art. 4 Traktatu Północnoatlantyckiego głosi:
"Strony będą się wspólnie konsultowały, ilekroć, zdaniem którejkolwiek z nich, zagrożone będą integralność terytorialna, niezależność polityczna lub bezpieczeństwo którejkolwiek ze Stron".
Atak Rosji na Ukrainę
W nocy ze środy na czwartek Władimir Putin ogłosił w telewizyjny wystąpieniu rozpoczęcie "operacji specjalnej w Donbasie".
Według informacji władz i relacji w sieciach społecznościowych rosyjskie siły zaczęły ostrzał ukraińskich miast także z innych kierunków. Wybuchy słychać było także w stolicy Ukrainy, Kijowie.
Prezydent ogłosił stan wyjątkowy
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ogłosił stan wyjątkowy w całym kraju po tym, jak w nocy ze środy na czwartek Rosja zbrojnie zaatakowała ten kraj. "Rosja przeprowadziła uderzenia w naszą wojskową infrastrukturę, w naszych strażników granicznych. W wielu miastach Ukrainy słychać było wybuchy" - przekazał Zełenski.
REKLAMA
Putin w telewizyjny wystąpieniu uzasadnił swoją decyzję prośbą separatystów z Donbasu, których "niepodległość", wbrew prawu międzynarodowemu, Rosja uznała w poniedziałek. Według tez wygłoszonych przez rosyjskiego lidera celem operacji jest: "demilitaryzacja i denazyfikacja" Ukrainy.
W poniedziałek Władimir Putin podjął decyzję o uznaniu niepodległości separatystycznych tzw. republik ludowych, ŁRL (Ługańskiej Republiki Ludowej) i DRL (Donieckiej Republiki Ludowej), w ukraińskim Donbasie.
Dzień później Rada Federacji zgodziła się na wprowadzenie rosyjskich wojsk do Donbasu.
Rosja oświadczyła również, że "uznaje" separatystów w granicach całych obwodów donieckiego i ługańskiego, czyli w granicach szerszych niż obecnie kontrolują prorosyjskie i aktywnie wspierane przez Rosję siły.
REKLAMA
PAP//IAR/in./agkm
REKLAMA