Premierzy z wizytą wsparcia w Kijowie. Przydacz mówi o szczególnym znaczeniu tej inicjatywy

Wiceminister spraw zagranicznych mówił w TVP Info, że decyzja o wysłaniu delegacji zapadła na szczycie Unii Europejskiej w Wersalu. Podkreślił, że chodzi o to, żeby nie tylko poprzez rozmowy i wsparcie dyplomatyczne oraz humanitarne, ale także swoją osobistą obecnością w Kijowie, pokazać Ukraińcom, że jesteśmy z nimi. - Jesteśmy nie tylko jako Polska albo region Europy Środkowej, ale jako cała Unia Europejska, reprezentowana przez trzech szefów rządów - stwierdził Marcin Przydacz.

2022-03-15, 16:13

Wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz powiedział, że wizyta szefów rządów Polski, Słowenii i Czech w Kijowie to kolejny element wsparcia dla Ukrainy. Premier Mateusz Morawiecki, wicepremier Jarosław Kaczyński oraz szefowie rządów Słowenii i Czech - Petr Fiala oraz Janez Janša - są w drodze do ukraińskiej stolicy.

Marcin Przydacz mówił w TVP Info, że decyzja o wysłaniu delegacji zapadła na szczycie Unii Europejskiej w Wersalu, ale ostatnie ustalenia miały miejsce jeszcze wczoraj. Wiceszef MSZ podkreślił, że chodzi o to, żeby nie tylko poprzez rozmowy i wsparcie dyplomatyczne oraz humanitarne, ale także swoją osobistą obecnością w Kijowie, pokazać Ukraińcom, że jesteśmy z nimi. - Jesteśmy nie tylko jako Polska albo region Europy Środkowej, ale jako cała Unia Europejska, reprezentowana przez trzech szefów rządów - mówił Marcin Przydacz.

Posłuchaj

Wiceszef MSZ o powodach wizyty premierów w Kijowie (IAR) 0:25

Dodaj do playlisty

Pakiet wsparcia dla Ukrainy

W Kijowie delegacja spotka się z prezydentem i premierem Ukrainy - Wołodymyrem Zełenskim i Denysem Szmyhalem. Premierzy mają im zaprezentować pakiet wsparcia dla Ukrainy. Wiceszef polskiej dyplomacji powiedział, że ze względów bezpieczeństwa nie może na razie ujawnić jego szczegółów.

Z kolei Michał Dworczyk szef KPRM dodał, że te wszystkie działania (dot. wyjazdu) były prowadzone w ścisłej koordynacji z przedstawicielami UE. O wizycie szefów rządów Polski, Słowenii i Czech poinformowana jest społeczność międzynarodowa za pośrednictwem organizacji międzynarodowych, w tym ONZ.

REKLAMA