Andrzej Duda: Rosja pokazała, że nie szanuje żadnych umów, które zawiera
- Powinny zostać ustanawiane kolejne twarde sankcje, które będą zniechęcały reżim Putina do dalszej agresji - podkreślił prezydent Andrzej Duda, który spotkał się z prezydentem Niemiec Frankiem-Walterem Steinmeierem w Belwederze.
2022-04-12, 15:20
Wśród tematów poruszonych podczas spotkania były sankcje. - Uważamy, że powinny zostać ustanawiane kolejne, które będą oddziaływały także prestiżowo na Rosję - powiedział Andrzej Duda podczas spotkania z mediami po rozmowie z prezydentem RFN. Dodał, że kolejne twarde sankcje miałyby na celu zniechęcenie reżimu Putina do dalszej agresji na Ukrainę. - Rosja pokazała, że nie szanuje żadnych paktów i traktatów, które zawiera - podkreślił polski prezydent.
- Powiedziałem panu prezydentowi, jakie działania prowadzimy w Polsce, jakie decyzje podejmujemy, że rezygnujemy całkowicie z rosyjskiego węgla, że mamy nadzieję, że jeszcze w tym roku zakończy się kupowanie przez Polskę rosyjskiego gazu i że zakończy się również kupowanie rosyjskiej ropy naftowej - wyjaśnił prezydent Duda.
- I że uważamy, że powinny zostać ustanawiane kolejne twarde sankcje, które będą zniechęcały reżim Władimira Putina do dalszej agresji, ale także takie sankcje, które będą oddziaływały prestiżowo na Rosję - dodał.
Andrzej Duda stwierdził, że w tym drugim przypadku chodzi o wykluczenie Rosji z różnego rodzaju międzynarodowych instytucji czy o odebranie prawa głosu w różnych gremiach, a także o sankcje przeciwko rosyjskim federacjom sportowym, wykluczenie z różnego rodzaju rozgrywek sportowych.
REKLAMA
- Były doradca Merkel przeciwny dostawom ciężkiego sprzętu na Ukrainę. Broni Putina przed etykietą "despoty"
- Spotkanie Duda-Steinmeier w Warszawie. Szrot: rozmowy o pomocy Ukrainie i uchodźcom
- "Bierzcie przykład z Polski". Julia Tymoszenko ma jasne przesłanie do niemieckich polityków
Pomoc ukraińskim uchodźcom wojennym
- Wojna na Ukrainie i kroki, które możemy podjąć, by się skończyła, a także pomoc ukraińskim uchodźcom, były głównymi tematami mojej rozmowy z prezydentem Niemiec Frankiem-Walterem Steinmeierem - przyznał polski prezydent.
- Rozmawialiśmy o tym, jakie kroki jesteśmy w stanie podjąć, aby wesprzeć i aby agresja na Ukrainę się skończyła. Podziękowałem także za wsparcie, które otrzymaliśmy, gdy nasze małżonki organizowały pomoc dla chorych dzieci z Ukrainy - powiedział Andrzej Duda. - Przekazałem prezydentowi Niemiec nasze problemy, z którymi mierzymy się w kwestii uchodźców. Bylibyśmy wdzięczni, gdybyśmy mogli liczyć na pozytywny głos w kwestii wsparcia finansowego dla Polski - dodał Andrzej Duda.
Podkreślił, że przekazał niemieckiemu przywódcy, że "bylibyśmy wdzięczni, gdybyśmy mogli liczyć na pozytywny głos ze strony Republiki Federalnej Niemiec wspierający ustanowienie w ramach UE specjalnych funduszy, które pomogłyby od strony finansowej rozwiązać wiele kwestii".
REKLAMA
Wymienił w tym kontekście m.in. kwestie finansów związanych z nauką języka, z kursami zawodowymi, z nauczaniem czy ochroną zdrowia.
Współpraca pierwszych dam
- Dla mnie też było niezwykle istotną rzeczą, by podziękować panu prezydentowi, małżonce pana prezydenta za wsparcie, które otrzymaliśmy ostatnio. Zwłaszcza nasze żony, które w ciszy i z daleka od zgiełku medialnego wspierały ewakuację dzieci z Ukrainy, które (...) bardzo często z bardzo poważnymi niepełnosprawnościami przybywały tu do naszego kraju w ostatnim czasie - wskazywał prezydent Duda. Jak podkreślił, bardzo wiele z tych dzieci znalazło fachową, ekspercką opiekę w Niemczech.
Prezydent zauważył, że to pierwsza wizyta Franka-Waltera Steinmeiera w Polsce po jego reelekcji. - Cieszymy się, panie prezydencie, że przybywa pan do nas jako nowy, ale jednocześnie już długo urzędujący prezydent Republiki Federalnej Niemiec. (...) Bardzo się cieszę, że pan prezydent dalej będzie pełnił swój urząd jako niezwykle doświadczony polityk - tłumaczył.
Posłuchaj
REKLAMA
Posłuchaj
We wtorek z wizytą w Polsce przebywa prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier. Prezydent Duda powiedział, że jego rozmowa z niemieckim przywódcą dotyczyła głównie "niezwykle trudnej sytuacji na wschodzie od naszych granic, chodzi o wojnę na Ukrainie, rosyjską agresję i wszystkie zagadnienia z tym związane".
st
REKLAMA