Ambasada Rosji chce zorganizować w Warszawie uroczystości. MSZ liczy, że Trzaskowski zablokuje zgromadzenie
Ministerstwo Spraw Zagranicznych oczekuje od prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego braku zgody na rosyjską manifestację w stolicy w poniedziałek 9 maja.
2022-05-07, 16:29
W ten sposób resort dyplomacji zareagował na wpis prezydenta Trzaskowskiego, który napisał, że ambasada Rosji chce 9 maja zorganizować w Warszawie uroczystości. Tego dnia Rosja świętuje pokonanie nazistowskich Niemiec w II wojnie światowej.
Rafał Trzaskowski przekazał, że w korespondencji, którą otrzymał, pada stwierdzenie, iż urzędnicy MSZ rozważają jakąkolwiek pomoc w organizacji wydarzenia.
Odpowiedział na to rzecznik MSZ Łukasz Jasina, który towarzyszy ministrowi Zbigniewowi Rauowi w drodze do Teheranu. "Minister spraw zagranicznych oczekuje, że w związku z aktualnym kontekstem międzynarodowym, wynikającym z bezprawnej agresji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, prezydent miasta stołecznego Warszawy nie udzieli zgody na planowane przez Ambasadora i Ambasadę Federacji Rosyjskiej w Warszawie zgromadzenie publiczne w dniu 9 maja" - oświadczył Łukasz Jasina.
Nie ma zgody na "święto agresora" w Warszawie
Rafał Trzaskowski napisał na Twitterze, że nie ma jego zgody na "święto agresora" w Warszawie. Prezydent stolicy ocenił, że żadna polska instytucja nie powinna przyłożyć ręki do rosyjskiej inicjatywy. "Więcej - powinno się jej zakazać" - stwierdził prezydent Warszawy.
REKLAMA
Natomiast wiceszef MSZ Marcin Przydacz podkreślił, że resort nie planował i nie udzieli wsparcia rosyjskiej ambasadzie. - W odpowiedzi na notę - przekazaliśmy Ambasadzie Federacji Rosyjskiej nasze negatywne stanowisko - powiedział wiceminister dodając, że to prezydent stolicy jest organem władnym do zakazywania uroczystości na terenie Warszawy.
- "Rosja liczy na bezkarność". Zełenski ostrzega przed powrotem do "business as usual"
- "Imperializm Moskwy musi się skończyć". Fotyga i Jukneviciene o reżimie politycznym Rosji
- "Nocne Wilki" Putina są już w Berlinie. Niemieccy politycy obawiają się prorosyjskich wystąpień
dn
REKLAMA