"Żegnam naszego kolegę, przyjaciela i doradcę". Prezes PiS podczas pogrzebu prof. Waldemara Parucha

2022-05-16, 15:43

"Żegnam naszego kolegę, przyjaciela i doradcę". Prezes PiS podczas pogrzebu prof. Waldemara Parucha
Lider PiS wskazywał, że przyszło mu pożegnać "naszego kolegę, przyjaciela, doradcę, ale jednocześnie działacza".Foto: TT @KancelariaSejmu

Szef PiS Jarosław Kaczyński podczas uroczystości pogrzebowych prof. Waldemara Parucha powiedział, że przyszło mu pożegnać "naszego kolegę, przyjaciela, doradcę". - Był z nami, kiedy odnosiliśmy sukcesy i był z nami, kiedy przegrywaliśmy, kiedy byliśmy w trudnej sytuacji. To musimy bardzo cenić i zawsze będziemy pamiętać - mówił.

W uroczystościach pogrzebowych udział biorą przedstawiciele rządu, parlamentu i władz samorządowych, m.in. premier Mateusz Morawiecki, wicepremier, szef MKiDN Piotr Gliński i minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.

Lider PiS wskazywał, że przyszło mu pożegnać "naszego kolegę, przyjaciela, doradcę, ale jednocześnie działacza". - Pożegnać w imieniu Prawa i Sprawiedliwości, w imieniu obozu Zjednoczonej Prawicy - mówił Jarosław Kaczyński.

"Bardzo ważny człowiek"

Podkreślał, że prof. Paruch był dla obozu rządzącego człowiekiem bardzo ważnym. - Był kimś, kto wspierał nas swoją ogromną wiedzą, ogromną erudycją, jednocześnie swoim zapałem, swoim przeświadczeniem, że można, że mamy szansę, że możemy mimo wielkiej przewagi sił naszych przeciwników zwyciężać i zmieniać Polskę - mówił.

Dodał, że prof. Paruch wielokrotnie wskazywał kierunki tej zmiany, ale też - zaznaczył szef PiS - wskazywał drogi do zwycięstwa. - Drogi działań politycznych, działań właściwych systemowi demokratycznemu, które do tego zwycięstwa, tego sukcesu prowadzą - powiedział. Zaznaczył, że prof. Paruch ten sukces widział nie w kategoriach partykularnych.

- Był człowiekiem, który się zdecydował stanąć po jednej stronie tej przeklętej barykady, która dzieli dzisiaj nasze życie, ale jednocześnie zawsze uważał, że celem prawdziwym, celem ostatecznym i właściwym jest kraj, kraj jako całość - Polska - stwierdził Kaczyński.

Posłuchaj

Jarosław Kaczyński: Waldemar Paruch wierzył, że można opracować strategię dla Polski (IAR) 0:27
+
Dodaj do playlisty

"Przyjaciel, bliski kolega, towarzysz"

Lider PiS zaznaczył, że prof. Paruch był nie tylko doradcą, ale "przyjacielem, bliskim kolegą, towarzyszem różnego rodzaju spotkań". - W wielu wypadkach, można powiedzieć, naszym kompanem, w tym najlepszym tego słowa znaczeniu - wskazał.

Dodał, że prof. Paruch "był z nami, kiedy odnosiliśmy sukcesy i był z nami wtedy, kiedy przegrywaliśmy, kiedy byliśmy w trudnej sytuacji". - Kiedy byliśmy bardzo mocno atakowani, niszczeni, kiedy ta przewaga drugiej strony była, można powiedzieć, egzekwowana z całą siłą. I to też musimy bardzo cenić i zawsze będziemy pamiętać - mówił.

- Zawsze będziemy pamiętać jego i tych wszystkich, którzy towarzyszyli nam w trudnych czasach - dodał.

Posłuchaj

Prezes Prawa i Sprawiedliwości: Waldemar Paruch był bardzo ważną postacią dla jego ugrupowania (IAR) 0:30
+
Dodaj do playlisty

 

Czytaj także:

"Pracował do końca"

Kaczyński zwrócił uwagę, że prof. Paruch pięć lat temu dowiedział się, że jest śmiertelnie chory, i był to dla niego czas próby. - Pan profesor, Waldemar, przeszedł tę próbę naprawdę godnie, dzielnie pracując do końca. Pisząc kolejne prace, doradzając, rozmawiając jeszcze w szpitalu, z którego już nie wyszedł. Rozmawiał z nami, także ze mną, o naszych sprawach, o naszej przyszłości. Rozmawiał o tym, co należy czynić, by w tej bardzo trudnej dziś sytuacji Polska mogła odnosić dalej sukcesy, by uniknęła niebezpieczeństw - mówił szef PiS.

Jarosław Kaczyński wskazał też, że prof. Paruch wierzył, iż można opracować strategię dla Polski, i stąd jego inicjatywa Centrum Analiz Strategicznych.

- Stąd jego liczne ekspertyzy, liczne prace, w których zawsze stawiał sobie to samo pytanie. Pytanie znane z historii naszej ojczyzny, całego naszego regionu - co robić, by Polska szła tą drogą, którą uważał za właściwą. Drogą państwa solidarnego, sprawiedliwego, podmiotowego w relacjach międzynarodowych, coraz silniejszego. Państwa poważnego, państwa, które się liczy. I chodziło także o to, by liczył się nasz naród, by z nami się liczono - mówił prezes Prawa i Sprawiedliwości, dodając, że prof. Paruch był w to głęboko zaangażowany.

Przywiązanie do Lubelszczyzny

Zaznaczył, że prof. Paruch był też zaangażowany w sprawy Lubelszczyzny. Jak mówił, jego decyzje były związane z przywiązaniem do tej ziemi. - Także ta jego ostatnia decyzja, by tu być pochowanym, była właśnie z tym związana - zauważył Kaczyński.

- Był wierny miejscu, w którym się urodził, w którym się wychował, i był wierny Polsce. Niech odpoczywa w pokoju - podsumował Jarosław Kaczyński.

jb

Polecane

Wróć do strony głównej