Letnia ofensywa PiS, politycy odwiedzą każdy powiat. Fogiel: bezczelność kłamstw tego wymaga

W czerwcu Prawo i Sprawiedliwość zorganizuje konwencję, która ma zainaugurować letnią ofensywę partii w terenie. - Patrząc na kalendarz najbardziej prawdopodobny termin to 25 czerwca, ale może też zdarzy się tak, że konwencja odbędzie się dopiero na początku lipca.

- Wszystko zależy od czynników organizacyjnych, jak np. dostępność miejsca - mówi portalowi PolskieRadio24.pl polityk PiS uczestniczący w piątkowym posiedzeniu komitetu politycznego PiS podczas którego omówiono plan letniej ofensywy partii. 

Fogiel: spotkania w terenie to nasz znak rozpoznawczy

- Potwierdzam. Chcemy, aby konwencja odbyła się w czerwcu, ale konkretnego terminu jeszcze nie ustaliliśmy - podkreśla wicerzecznik PiS Radosław Fogiel. Dodaje, że wydarzenie zainauguruje wzmożoną aktywność polityków partii w terenie. - Po konwencji parlamentarzyści rozjadą się po kraju. Chcemy odwiedzić wszystkie powiaty. Sam prezes zapowiedział, że złoży wizytę w każdym z 94 nowych okręgów partyjnych - wyjaśnia Fogiel. Jaki jest cel letniej aktywności polityków PiS?

- Po pierwsze kolejny kontakt z obywatelami, bo przecież regularnie organizujemy tego typu akcje. Jesteśmy w stałym kontakcie z Polakami, rozmawiamy z nimi, słuchamy co mają do powiedzenia. Akurat w tej kwestii Prawo i Sprawiedliwość nie musi nikomu nic udowadniać. Takie spotkania w terenie to nasz znak rozpoznawczy. Nie robimy tego od święta, tylko dla nas są to normalne działania i wracamy do nich po pandemii - tłumaczy wicerzecznik PiS. 

- Ta konwencja będzie miała charakter motywacyjny. Ma być impulsem do tego, żeby partia obudziła się i wzięła do pracy - dodaje sekretarz generalny PiS Krzysztof Sobolewski. Polityk przypomina, że rozpoczęły się już prace nad nowym programem partii. Spotkania z wyborcami mają pomóc w jego przygotowaniu. - Polacy z którymi będziemy rozmawiać w trakcie tych spotkań będą mieli znaczny wkład jego powstanie. Ich uwagi, propozycje, bolączki są zawsze brane pod uwagę, kiedy tworzymy nasz program i tak też będzie w tym przypadku - dodaje z kolei Fogiel.

• Premier Morawiecki: PiS wspiera wieś, która jest jednym z fundamentów bezpieczeństwa kraju
• Fogiel o zmianach w PiS: kryterium w tworzeniu list wyborczych będą wyniki pracy posłów w parlamencie

Kontrofensywa wobec narracji opozycji  

Podczas spotkań z wyborcami w terenie PiS będzie chciało również sprostować pewne sprawy wokół których zdaniem polityków partii budowany jest fałszywy obraz - Chcemy tłumaczyć pewne kwestie bezpośrednio, bo zdarza się niestety, że obrastają w manipulację - wyjaśnia Fogiel. Zapytany o jakiś przykład, wicerzecznik PiS wskazuje na narzucanie przez opozycję narracji o tym, że to Donald Tusk jest politykiem antyrosyjskim, a nie Prawo i Sprawiedliwość.

- Fakty są zupełnie inne. To rząd Donalda Tuska szukał zbliżenia z Rosją, to Donald Tusk mówił, że z Rosją należy rozmawiać taką jaką ona jest. Tymczasem to Prawo i Sprawiedliwość zawsze ostrzegało przed tym, że szantaż energetyczny jest podstawową bronią w rosyjskim arsenale. To PiS działało na rzecz dywersyfikacji dostaw gazu, to prezydent Lech Kaczyński był odpowiedzialny za koncepcję terminalu gazowego w Świnoujściu i to PiS zbudowało gazociąg Baltic Pipe - tłumaczy Fogiel. - Bezczelność kłamstw drugiej strony wymaga tego, żeby podjąć kontrofensywę - dodaje. 

Jednocześnie politycy PiS podkreślają, że w letniej ofensywie partii nie należy doszukiwać się przygotowań do przyspieszonych wyborów parlamentarnych. - W tej chwili jeszcze raz powtórzę, że nie zachodzą żadne przesłanki do tego, aby były jakiekolwiek przedterminowe wybory. Wybory parlamentarne zakładamy, że odbędą się w konstytucyjnym terminie na jesieni przyszłego roku - stwierdza Fogiel.

Powiązany Artykuł

Fogiel o zmianach w PiS: kryterium w tworzeniu list wyborczych będą wyniki pracy posłów w parlamencie

"Chcemy być przygotowani na każdą ewentualność"

Z kolei inny rozmówca portalu PolskieRadio24.pl dodaje. - Wizja wcześniejszych wyborów rzeczywiście się oddaliła po tym, jak udało się osiągnąć porozumienia z Solidarną Polską. Niczego nie można jednak wykluczyć w stu procentach. Dlatego chcemy być przygotowani na każdą ewentualność i stąd ta aktywność - tłumaczy polityk PiS znający szczegóły ustaleń komitetu politycznego, który pragnie zachować anonimowość.

Dodaje, że w spotkaniach organizowanych latem wezmą udział politycy z kierownictwa PiS czy ministrowie rządu Mateusza Morawieckiego. - To będą najbardziej rozpoznawalne nazwiska, jak europosłowie Beata Szydło i Joachim Brudziński, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, marszałek Sejmu Elżbieta Witek. No i oczywiście prezes Jarosław Kaczyński oraz premier Mateusz Morawiecki - dodaje rozmówca portalu PolskieRadio24.pl. 

Wzmożona aktywność polityków PiS ma być prowadzona w okresie lipiec-wrzesień, natomiast objazd okręgów partyjnych przez Jarosława Kaczyńskiego może wydłużyć się nawet do końca roku. - Pan prezes będzie miał teraz do odwiedzenia ponad dwa razy tyle okręgów, co do tej pory, bo zwiększamy ich liczbę z 41 do 94, więc raczej nie uda się dotrzeć do każdego latem. W związku z tym bardzo prawdopodobne jest, że objazd potrwa do stycznia - tłumaczy polityk PiS znający szczegóły ustaleń komitetu politycznego. 

W piątek komitet polityczny Prawa i Sprawiedliwości zatwierdził reformę okręgowych struktur partyjnych. Przewiduje, że ich szefowie nie będą mogli pełnić funkcji ministerialnych czy zasiadać we władzach Sejmu i Senatu. Poza tym liczba okręgów partyjnych wzrośnie z 41 do 94. Do 15 czerwca powołani zostaną nowi pełnomocnicy okręgowi, którzy rozpoczną urzędowanie od 1 lipca. Ich zadaniem będzie przygotowanie nowych struktur do zjazdów okręgowych, na których wybrane zostaną nowe zarządy okręgowe. Pełnomocników wybierze prezes PiS Jarosław Kaczyński. 

Michał Fabisiak, PolskieRadio24.pl

Zobacz także: Radosław Fogiel z PiS w "Sygnałach dnia"