Premier odpowiada poseł Leszczynie ws. 500+: to wsparcie, o jakim przed rządami PiS trudno było w ogóle pomyśleć
Mateusz Morawiecki powiedział, że program 500+ był rewolucją politycznej wyobraźni. - Okazało się, że państwo może naprawdę realizować poważną i odważną politykę prorodzinną - podkreślił. Premier zaznaczył również, że dzięki działaniom rządu - oprócz programów społecznych - w ostatnich latach doszło do podwyżki średnich zarobków oraz podwyżki pensji minimalnych.
2022-06-10, 22:47
Mateusz Morawiecki w podcaście zamieszczonym na swoim profilu w mediach społecznościowych odniósł się do wypowiedzi poseł i wiceprzewodniczącej Platformy Obywatelskiej Izabeli Leszczyny, która w tym tygodniu na antenie TVN stwierdzała, że Program 500+ "tak naprawdę nie poprawił jakości życia".
- Jasne jest, że jak się wprowadza takie świadczenie, czy jakiekolwiek świadczenie socjalne, bo właściwie ciężko powiedzieć, czym jest 500+. Nie poprawiło jakości życia tak naprawdę, bo jakość życia dziecka to jest dobra szkoła, ochrona zdrowia, nic takiego się nie stało - powiedziała. Dodała, że "od siedmiu lat mamy to świadczenie", a ona nie zna żadnych badań "jaką mamy wartość dodaną".
- Wydawałoby się, że takich niemądrych zdań słyszeliśmy już całą masę. Ale to nie jest błaha sprawa. Za tą wypowiedzią kryje się przecież pewien obraz świata i wizja polityki i nad tym warto się trochę namyślić - zaznaczył szef rządu komentując tę wypowiedź.
Według premiera "jest to wypowiedź zdumiewająca". - Nie miejmy złudzeń. W ten właśnie sposób myśli sama góra, samo kierownictwo naszych politycznych przeciwników. To jest ich DNA - powiedział Mateusz Morawiecki.
REKLAMA
"Kto zwijał Polskę?"
- Ta pani mówi, że dobre życie, to dobra szkoła ochrona zdrowia i niewątpliwie ma racje. Tylko ja proponuję sobie przypomnieć, kto jeszcze parę lat temu w małych miejscowościach kasował szkoły, tak samo jak posterunki policji, przystanki autobusowe, zakłady pracy i linie kolejowe. Kto zwijał Polskę? - mówił premier.
Tymczasem - jak wskazał - 500+ "to program, który każdego miesiąca wspiera finansowo ponad 6,5 mln dzieci". - To wsparcie, o jakim przed 2015 r. i przed rządami PiS, trudno było w ogóle pomyśleć. I to niby nie poprawiło jakości życia w Polsce? Droga pani, no bardzo proszę - odpowiedział Izabeli Leszczynie Mateusz Morawiecki.
- Narzeka pani, że nie widziała na ten temat żadnych badań? Dobrze, skoro przez tyle lat do żadnych nie dotarła, to ja pomogę - mówił szef rządu. Powołał się m.in. na wskaźnik AROP (at-risk-of-poverty rate) dotyczący zagrożenia ubóstwem i wykluczeniem społecznym.
- Ten wskaźnik wśród dzieci w roku 2015 był jeszcze na poziomie 22,4 proc., a już w 2020 roku ten wskaźnik spadł do 13,5 proc. - wskazał.
REKLAMA
Wyniki badań
Premier powołał się także na wskaźnik zasięgu skrajnego ubóstwa. - Takie badania prowadzi Oxfam - globalna organizacja, którą pewnie każdy zna, kto interesuje się ekonomią. I co nam mówią ich badania? Że w ciągu pięciu lat, od 2015 do 2020 roku, skrajne ubóstwo wśród dzieci w Polsce spadło o jedną trzecią. To jest przepaść - ocenił.
Mateusz Morawiecki przywołał również badania CBOS, według których - jak mówił - pozytywne oceny polityki państwa wobec rodzin wzrosły z 13 proc. w 2013 r. do 62 proc. w roku 2019. - Dochodzi do rewolucyjnej zmiany opinii Polaków. (...) Te liczby mówią same za siebie" - zaznaczył.
Jednocześnie premier dodał, że Program 500+ "to był nie tylko zwykły program społeczny, ale to była rewolucja politycznej wyobraźni". - Okazało się, że państwo może naprawdę realizować poważną i odważną politykę prorodzinną - podkreślił.
Szef rządu zwrócił uwagę, że oprócz programów społecznych w ostatnich latach doszło do podwyżki średnich zarobków oraz podwyżki pensji minimalnych. - To wszystko, co zrobiliśmy na przestrzeni ostatnich lat znacznie poprawiło los milionów polskich rodzin - dodał.
REKLAMA
Jakość życia polskich rodzin
Wskazał, że publiczne nakłady na ochronę zdrowia w Polsce na początku rządów Zjednoczonej Prawicy wynosiły 77 mld zł. - W 2020 roku było to 124 mld. To 60 proc. więcej na zdrowie Polaków - zaznaczył Mateusz Morawiecki.
Dodał, że "jeśli ktoś twierdzi, że po sześciu latach działania Programu 500+ i realizacji całej polityki prorodzinnej PiS jakość życia polskich rodzin się nie zmieniła", to powinien odwiedzić gminy w Polsce.
- A jeśli liberalnym elitom normalne polskie miejscowości nie są po drodze, co akurat niespecjalnie mnie dziwi, to niech chociaż poczytają to, co dziś mówią wybitni światowi ekonomiści. W tym samym czasie, co fatalna wypowiedź tej pani, w "Super Expressie" ukazał się wywiad z Thomasem Pikettym, topowym ekonomistą. On zwraca uwagę, że 500 plus to ciekawe rozwiązanie, które - tu cytat - ma wiele pozytywnych efektów społecznych. Ale jak widać, eksperci PO wiedzą lepiej - powiedział szef rządu.
Premier podsumował, że w sytuacji, kiedy "światowa gospodarka przypomina wzburzone morze, nie wolno ufać ludziom, którzy mylą się w tak podstawowych sprawach".
REKLAMA
- Duże zainteresowanie 500+ wśród Ukraińców. Złożono kilkaset tysięcy wniosków
- 27 maja wchodzi ustawa o gwarantowanym kredycie mieszkaniowym. BGK ujawnił szczegóły
es
REKLAMA